reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

e-mamo, ja z farma jedynie wspólpracowałam :-) ale farmaceuta ze mnie zaden. Moze tylko przechowuje wszystkie ulotki od leków, nawet tych, których juz w domu nie ma :-D ;-) :tak:

ale asiuk i betka zdaje sie ta... albo komarkowa?

Qrcze, Jula jest cudna! Ale z niej już duża panna :-)
 
reklama
Abeja..ja raz tez mała wiozłam w spacerówce jak miała 3 mc...........miałam
Drivera4xl, i spacerówka była rozkładana na prawie płasko..ale małej było super...tez było zimno....wsadziłam ja w spiworek i przykryłam tym pokrowcem i luzik, .jak połozy sie oparcie na płasko i podniesie podnóżek to jest si.........strasznie sie usrałam że musze miec gondolke.....a tak na prawde przydała sie przez dwa miechy......potem mnie spacerówka wkurzała bo nie mogłam jezdzic peksami...ale udało mi sie go sprzedać za 850zł..i kupilismy inną:-):-):-)

e-mama
ja tez czasem sie zastanawiam jak babeczki w aptece to rozszyfrowuja,ale jeszcze bardziej jak lekarze moga tak pisac, powinni pisac wyraznie, nie kumam ich bazgrołów i nic ich nie usprawiedliwia, w końcu napisanie kilku linijek drukowanymi literami to nic wielkiego.........mo ze to jakas moda lekarska co?
 
Słuchajcie....jak mała miała 3 miechy kupiłam jej spodenki dresowe (na rok..bo ładne ) ladybird na lumpie......pare dzi temu kupiłam kilka ciuszków na allegro..i tam była bluza kangurka, dzis małej zakładam, patrze, a to ten sam rozmiar, firma i kolory...ale beka .pzrez pszypadek skompletowałam dresik....hehehe

oto on....

wol_error.gif
Ten obrazek jest przeskalowany. Kliknij tu, żeby zobaczyć oryginał (645x484).
2ef235e.jpg
 
e-mamo ja to mam talent od urodzenia do rozszyfrowywania pisma, wiec nie miałam z tym wiekszych kłopotów w pracy, ale okropnie mnie to wkurzało, bo 1. uwazam to za niechlujstwo i brak szacunku lekarza wobec farmaceuty
2. jest to moim zdaniem brak wyczucia odpowiedzialnosci za zdrowie pacjenta, a czasem i zycie

wiem, wiem takie tam ideały dlatego ciezko mi sie odnaleźć w dzisiejszym swiecie. no ale poniewaz ostatecznie to farmaceuta bierze odpowiedzialnosc za to co wydaje pacjentowi to robiłysmy tak ze najpierw sama odczytywałam co nabazgrane a potem dawałam koleżance (gorzej jak jesteś w aptece sama) i ustalałyśmy wspólną wersję zgadywanki-często to jest tak że znamy leki na pamięć i zgadujemy, ale czasem odsyłałam pacjenta z kwitkiem bo np odczytywałam dwa rodzaje leku, albo kompletnie się "domyslałam"-okropnie się czasem taki pacjent na mnie nawyzywał i nie chciał zrozumieć że to o jego dobro chodzi.

Ale wykład!!! Ale to mnie wnerwia i się wyżyłam:wściekła/y:
 
Ja z wózkiem zrobiłam dokładnie jak martka.................gondola wystarczyła mi na 2 mce, a potem rozkładałam................tak jak martka, też mnie to wkurzało.......sprzedałam za 900zł.i kupiliśmy................ A było o wiele zimniej niż teraz;-)
 
Ja z wózkiem zrobiłam dokładnie jak martka.................gondola wystarczyła mi na 2 mce, a potem rozkładałam................tak jak martka, też mnie to wkurzało.......sprzedałam za 900zł.i kupiliśmy................ A było o wiele zimniej niż teraz;-)

Dlatego ja nie chciałam gondoli, bo bałam się, że zanim skończy się zima to mała mi z niej wyrośnie...Kupiliśmy za to nosidło z usztywnionym dnem do wózka. Jak mała zacznie pewniej siedzieć, to mam już spacerówkę:-) , chociaż ciężka, ale na razie wystarczy, potem przerzucimy się na jakąś parasolkę.
 
Komarkowa współczuję kuzynowi i rodzinie- trzymam kciuki za rychłe wyzdrowienie!!!!!!!Mocno!!!!!!!!!

Niestety...kuzyn zmarł wczoraj o 7,05:-( :-( :-( a jeszcze dzień wcześniej zaczął odzyskiwać świadomość i samodzielnie oddychał...Dziś miała być sekcja zwłok, chcą wybadać konkretną przyczynę, bo ponoć to pierwszy przypadek śmiertelny z powikłań pogrypowych w tym szpitalu...w sobotę pogrzeb:-( :-( :-( chłopak niecałe 33 lata...
 
Wspólczuje Komarkowa. Bardzo ale to bardzo mi przykro..:sick:

Ja swojego męża od kilu tygodni próbuje zagonic ponownie do lekarza, bo wciąz kaszle.. ale jak grochem o ściane.. a widać tak niewiele potrzeba by zlamać życie.. nawet takie mlode.. :-(
 
reklama
Ja wlasnie nie chcialam nosidła, bo większośc wózkow z nosidłem jest wlasnie strasznie ciężka. Mamy do tego stelaża poza gondolą też wersję spacerową i właśnie o to mi chodzilo czy moge malą w wieku 2 miesięcy przerzucić na spacerówkę... (bo z gondolą ciezko sie podrozuje autkiem)
No ale skoro doświadczone mamy twierdzą, że mogę to tak zrobię :-)

Ta spacerówka z wozka wielofunkcyjnego wazy 12 kg. Zamierzam nią pojeźdić do jesieni mniej więcej a na jesieni kupić jakąś lepszą i lżejszą.. już się rozgladałam w Mama i Ja i w Akpolu.. Polecacie cos konkretnego?
 
Do góry