reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

witaj Idzia:-)
a jak szukasz?przez ogłoszenie czy przez znajomych? a myślałaś może o żłobku?
pytam bo ja też będę musiała pomyśleć o opiece dla małej, ale na razie boję się i jednego i drugiego; tzn żłobka ze wzgl na choroby(pewnie przesadzam), a opiekunki żadnej nie znam:confused: wiem że są takie specjalne agencje, które sprawdzają kwalifikacje tych pań,ale nie wiem na ile można im ufać:eek:
 
reklama
ja jestem przeciwniczka zlobkow ... przedszkola tak ale zlobki nie ... szukam wiec kogos kto bedzie przychodzil do mnie do domu i mieszka jeszcze niedaleko; najpierw szukalam wsrod znajomych ale nici - teraz szukam z ogloszen ale tez posucha ... masakra ... a mialam ambitne plany zeby od poniedzialku pani zaczela ...
jezeli chodzi o te agencje to tez slyszlam o nich rozne rzeczy ... np. nie wszedzie sprawdzaja opiekunki ... wiec rownie dobrze mozesz sama szukac ...
ja do michala mialam opiekunki z ogloszen ....mialam 4 i niestety raz sie nacielam ... ale to stare dzieje

a kezeli o chodzi o postepy malej to jeszcze nie chodzi ale juz staje przy wszystkim ... wiec pewnie juz niedlugo :) poza tym mamy 3 zabek i jiuz widac kolejny :)

mala ladnie je wszystko co jej daje ... tylko z kaszkami roznie to bywa ...
 
Może spróbuj syrop Z cebuli....pokrój kilka cebulek, wrzuc do słoika...cebulke, łyzka cukru, troche cbuli cukier (lub miód)...i tak dalej.....ciasno nałóż do pełna i na kaloryfer....po godzinie zrobi sie warstwa "syropku"..nawet smaczny i działa........

produkuje syrop.jutro posmakuje :-) dzieki za podpowiedz.glowa mnie juz nie boli,tylko to piorunskie gardlo :baffled: tam jest pozar :-( tylko gardlo,wiec podejrzewam,ze jakis wirus mnie zaatakowal.
bylam dzis na usg-zmiany plci nie bedzie,nadal moge kupowac sukienki :-D nogi chcialyby sie urodzic 20 kwietnia, glowa 13 maja, cos tam 19 maja-srednio calosc powinna sie zgrac na 9 maja :-) mala lezy glowa w dol,czyli wziela prawidlowy kierunek :-D teraz juz wiem,co mnie smyra pod cycami-to dlugie nogi Marianki,normalnie modelka nam rosnie :-D
 
idzia znajoma z sopotu przetestowała chyba z sześc opiekuner, masakra, dzieciak zawiniety przez to strasznie, a ona przeszła na wychowawczy, bo sie poddała.......

betka17
mógł ci ginek cos na to pzreziebienie przepisac, ja zawsze szłam najpierw dfo ogólnego, ona zapisywał leki, potem do mojej ginekolog i ona to sprawdzała i czesto zamieniała je na słabsze i bezpieczniejsze...zreszta tak mi ogólny za pierwszym razem kazał robic.....ale syropek tez pomaga....

No to będzie długonoga Marianka...fajne uczucie jak kopie w żebra hihi....ja pierwszy raz jak poczułam kopniaki jak mała juz była głowa w dół to myslałam że płuca wypluje...hehe......ale fajnie........:eek:.....No Betka, to bedziesz szybko po narodzinach małej świetowała Dzień Matki...ja sie urodziłam 25 maja i moja mama juz następnego dnia miała swoje pierwsze święto...fajno, a Michalina miała sie urodzić w dzień babci..nie wyszło, ale za to urodziła sie w 250 rocznice urodzin Mozarta.....

kupię jej pianinko...hhheheheheh:happy:

uciekam pyknąć na wp w snookerka...znowu pszegram:-(
 
Moja kochana Chaska wkurzyła mnie dzisiaj strasznie....................:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: pierwszy raz mnie tak wyprowadziła z równowagi....

obok kanapy stoi mały stolik z laptopem i mala jak nienormalna na kanape i do kompa.......już yslalam że ja oduczyłam a ona znowu, ale jak ja siadałm od strony kompa to ona szła na czworaka na koniec kanapy i na nogach do mnie, kilka razy ja złapałam jak juz spadała, a 3 razy spadla, raz tak ostro na głowe że az serce mi stanęło ze strachu, za kazdym razem ja zciagalam i mowiłam nie wolno, ale upadki tej małej bestii nic nie nauczyły, dalej włażiła, to ja ja na żiemie, i tak wkółko, a ona płakała jak nigdy..i tak godzine.....normalnie porażka......po kolac ji myslalamże juz nie bedzie wchodziła, że te sto razy jak ja zdjełam i upadki nauczyły jej czegos...gdzie tam:eek:...dalej właziła................:sick::confused::baffled::-(.........no musze jej tego oduczyc, bo sobie krzywde zrobi.....

w tych programach o wychowywaniu dzieci mówia..."jak dziecko płacze ze złości to zostawic az sie uspokoi, dziecku żadna kszywda sie nie dzieje, mama jest koło niej, ona płacze bo jest zła że jej nie wolno" Wypróbowałam ta teoriepo raz pierwszy ,bo pierwszy raz miałam taka sytuację i było mi ciężko....nigdy tak nie płakała, nigdy od Michaliny nie słyzałam takiego wściekłego płaczu...szok....ale ten sposób na pewno jest dobry i będę konsekwentna aż sie oduczy....(zasada powtarzalności sie u nas sprawdziła, to to pewnie też)

teraz mam spokój, mała zasypia i puszcza niezłe bąki.....i taka ja kocham najbardziej, małą zaspaną, pierdzącą Chaśkę!!!
 
Zciagnełam dzisiaj z neta cała płytke z pieknymi kołysankami........moge mailem wysłac (trzema mailami:-))................kołysanek jest 14 i sa sliczne.....

7afcfdf0e35ad00495c0b17b28ff76a0a53518ef.jpg



kto chce pisac na maila marta79-79@tlen.pl
.....................to wyślę!!!
 
Idzia, Martka, bo najgorsze jest to, że bezrobotne babki ktore nie maja pojecia o dzieciach kombinują sobie fałszywe referencje i idą opiekować się dzieckiem, bo im się wydaje że to lekka robota:angry:ech..
Idzia, a czemu jesteś przeciwna żłobkom?pytam, bo chcę znać wszystkie argumenty przeciw.może w końcu się zdecyduję..
Martka, myślę że z tym płaczem to jest właśnie tak, jak mówią w programach z tv(w których skądinąd często można usłyszeć bzdury). jak będziesz ustępować to dziecko zobaczy że płacz 'działa' i będzie robić tak częściej:eek:pamiętam że ja byłam takim dzieckiem:evil:i chyba do dzis mi zostało przy kłótniach z facetem:-)
 
ja sie urodziłam 25 maja

To tak jak ja:-)


teraz mam spokój, mała zasypia i puszcza niezłe bąki.....i taka ja kocham najbardziej, małą zaspaną, pierdzącą Chaśkę!!!

Haha, ale Martka79 uśmiałam się z tego określenia pierdząca:-D od razu sobie przypominam Pulinkę, która nagminnie pierdzi jak śpi:laugh2:
 
reklama
Witaj Idzia po dłuższej przerwie:-) A gdzie byliście na nartach:confused: dopisała pogoda:confused: życzę owocnych poszukiwań opiekunki. Ja jestem taka, że chyba żadna by mi nie odpowiadała;-)

U nas ostatnio dużeeeeee postępy w spaniu:laugh2: . Maluszek zasypia nam w łożeczku:-) :-) :-) tyle, że przy mojej asyscie, ale z czasem mam nadzieję, że i to uda mi się wypracować:tak: Nie chcę na razie by odzwyczaiła się od swojego łożeczka, dlatego kosztem swojego kręgosłupa, ale zawsze zamierzam ją w nim kłaść:tak: Ale nie wiem, czemu, budzi się ostatnio częściej, dziś np. 8x :wściekła/y: także jestem nieprzytomna...
Kaszka z szyi i plecków nie zeszła:no: ale przypominam sobie, że mała miała już coś takiego po urodzeniu, w 1 m-cu, dość długo trwało zanim ustąpiła, także jeszcze się wstrzymuję z wizytą u lekarza. Grunt, że jej to nie swędzi i się zbytnio nie powiększa.
Zmykam położyć malucha spać:-) może poźniej zajrzę:tak: pozdr.
 
Do góry