reklama
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Martka, szczepiłam Zuzkę tak:
1. Infanrix Hexa - szczepionka 6w1 skojarzona przeciwko: WZW B, błonicy, tężcowi, krztuścowi, polio i HIB
2. Prevenar - przeciwko pneumokokom
3. Rotarix - przeciwko rotawirusom - ta szczepionka jest niestety najdroższa bo kosztuje 299,90 i trzeba podać dwie dawki do 6 mca zycia.
Sporo kasy te szczepienia ale dośc dlugo odkładaliśmy bo wychodze z załozenia, ze lepiej zapobiegać niż leczyć. Wolę kupić ciuch za zeta w lumpeksie a reszte odłozyć na ten cel :-)
1. Infanrix Hexa - szczepionka 6w1 skojarzona przeciwko: WZW B, błonicy, tężcowi, krztuścowi, polio i HIB
2. Prevenar - przeciwko pneumokokom
3. Rotarix - przeciwko rotawirusom - ta szczepionka jest niestety najdroższa bo kosztuje 299,90 i trzeba podać dwie dawki do 6 mca zycia.
Sporo kasy te szczepienia ale dośc dlugo odkładaliśmy bo wychodze z załozenia, ze lepiej zapobiegać niż leczyć. Wolę kupić ciuch za zeta w lumpeksie a reszte odłozyć na ten cel :-)
Dzieńdoberek.
..u nas piekne słonko...a do tego masakra...kupa błota zamiast ulicy...i jak ja mam na spacer jechac ...
Ale najpiekniejsze jest to ze pranie suszy sie na dworzu , na słoneczku...ach...uwielbiam...wszystko bedzie pachniałao słonkiem...(i dymem z kominów:-()......
Abeja świeta racja.....ja mała szczepie na pneumokoki za ok 2 mc....(mam nadzieje)....a o tej przeciw ratowirusa nie słyszałam nawet..tępa główka....kurcze tyle tego że szok.....Ja zaoszczedziłam na podstawowych, bo dostała mała refundowane szczepionki.......dowiadywałam sie duzo i czytałam...jedno i to samo, tyle ze mniej wkłuc...dokupywałam tylko Hib..., teraz na rozyczke, swinke i odre tez dostala refundowana, bo te gadanie o autyzmie powodowana szczepionka przecie odrze tyczy sie szczepionek produkowanych do 1999roku.....ach, jakby człowiek miała we wszystko wierzyc..........
A ja czekam na listonosza..pewnie juz cos przyniesie z kupionych ciuszków:-), będzie załamany, pewnie kilka paczek, a ona na komarze jezdzi.......chyba ze znowu wytna mi chamy numer i Awizo przyniosa...zabije wtedy, zrobie aferena cała poczte...a co....
Miłego dnia..idziemy poszalec w ogrodzie..........(mała bedzie szalała a ja będe psie kupy sprzatała fuu).... __________________
..u nas piekne słonko...a do tego masakra...kupa błota zamiast ulicy...i jak ja mam na spacer jechac ...
Ale najpiekniejsze jest to ze pranie suszy sie na dworzu , na słoneczku...ach...uwielbiam...wszystko bedzie pachniałao słonkiem...(i dymem z kominów:-()......
Abeja świeta racja.....ja mała szczepie na pneumokoki za ok 2 mc....(mam nadzieje)....a o tej przeciw ratowirusa nie słyszałam nawet..tępa główka....kurcze tyle tego że szok.....Ja zaoszczedziłam na podstawowych, bo dostała mała refundowane szczepionki.......dowiadywałam sie duzo i czytałam...jedno i to samo, tyle ze mniej wkłuc...dokupywałam tylko Hib..., teraz na rozyczke, swinke i odre tez dostala refundowana, bo te gadanie o autyzmie powodowana szczepionka przecie odrze tyczy sie szczepionek produkowanych do 1999roku.....ach, jakby człowiek miała we wszystko wierzyc..........
A ja czekam na listonosza..pewnie juz cos przyniesie z kupionych ciuszków:-), będzie załamany, pewnie kilka paczek, a ona na komarze jezdzi.......chyba ze znowu wytna mi chamy numer i Awizo przyniosa...zabije wtedy, zrobie aferena cała poczte...a co....
Miłego dnia..idziemy poszalec w ogrodzie..........(mała bedzie szalała a ja będe psie kupy sprzatała fuu).... __________________
no ty kupowałas skojazona..krztusiec, tężec, błonnica, wzwb, polio i Hib w jednym, a mała dostawała refundowane błonnica, tężec, ksztysiec i wzwb....druga polio......a ja dokupowałam do tego Hib, bo yo nie jest refundowane.......a niektórzy kszycza ze jak szczepi sie refundowanymi to na połowe mniej chorób......
...one maja troche inny "skład".....ale żadne z nich nie zawieraja juz tych szkodliwych całych bakteri, tylko kody genetyczne cząstkowe i refundowane i kupne....naczytałam sie o tym baaaaaardzo duzo......
...ale maluchy mniej cierpia..to fakt....i lepiej toleruja ta kupna...
...one maja troche inny "skład".....ale żadne z nich nie zawieraja juz tych szkodliwych całych bakteri, tylko kody genetyczne cząstkowe i refundowane i kupne....naczytałam sie o tym baaaaaardzo duzo......
...ale maluchy mniej cierpia..to fakt....i lepiej toleruja ta kupna...
a listonosza jak nie było tak nie ma, a siedziałysmy z mała do 13 na dworzu...pewnie czekał az sie wejde do domu i wrzucił awizo do skrzynki ...ach juz ja go znam......az mnie szarpie, jak bedzie w skrzynce awizo, to ja zdemontuje i odwarzniak bedzie musiał mi to awizo nastepnym razem dostarczyc do reki...hehe....ciekawe jak sie wytłumaczy.......wrrrrrrr.......
Abeja rzeczywiście sporo wydaliście na te szczepienia, ale myślę, że warto. Ostatnio mojej znajomej córeczka (5 miesięczna) trafiła do szpitala z powodu rotawirusa :-( biedna nie mogła nic jeść, bo wszystko zwracała:-( pielęgniarki nie wiedziały, gdzie wkłuwać wenflony szkoda mi było maluszka...Ja z Paulinką mam kolejne szczepienie 20 marca, tym razem WZW typu B i uzupełniamy Hib. Nad pneumokokami się zastanawiam jeszcze, zaszczepię pewnie, jak mała skończy roczek, bo wtedy się chyba kupuje 1 dawkę, jeszcze się nie orientowałam, ale coś mi siostra na ten temat wspominała.
Martka79 u Paulinki to na pewno nie są potówki bo ma takie czerwone plamki również na pleckach:-( Martwi mnie to coraz bardziej, bo jest tego więcej, taka kaszka...Odstawiłam banany, dałam jej dziś zamiast cielęcinki zupkę jarzynową, bo wiem, że po niej nic nie miała i poczekam do przyszłego tygodnia, jak będzie gorzej, to wybiorę się do pediatry...Co do listonosza, to nasz też lubi wkładać awizo, bo mu się nie chce wjechać na 10 piętro windą Mimo iż zawsze ktoś jest w domu, to i tak po paczki latamy na pocztę
Pogoda dziś rzeczywiście piękna, maluszek mi spał ponad godz. w wózku, a wyszłysmy już po porannym spaniu, które u małej trwa ok. 1,5h
Ok miłego popołudnia:-)
Martka79 u Paulinki to na pewno nie są potówki bo ma takie czerwone plamki również na pleckach:-( Martwi mnie to coraz bardziej, bo jest tego więcej, taka kaszka...Odstawiłam banany, dałam jej dziś zamiast cielęcinki zupkę jarzynową, bo wiem, że po niej nic nie miała i poczekam do przyszłego tygodnia, jak będzie gorzej, to wybiorę się do pediatry...Co do listonosza, to nasz też lubi wkładać awizo, bo mu się nie chce wjechać na 10 piętro windą Mimo iż zawsze ktoś jest w domu, to i tak po paczki latamy na pocztę
Pogoda dziś rzeczywiście piękna, maluszek mi spał ponad godz. w wózku, a wyszłysmy już po porannym spaniu, które u małej trwa ok. 1,5h
Ok miłego popołudnia:-)
U nas z listonoszem też się czasem tak zdarza, choć dziwię się, bo obecnie listonosz za każde doręczenie osobiste ma kasę, a za awizo nie.
martwię się szczepieniami, bo przez to zapalenie płuc Kubusiowi przeciąga się szczepienie o jakieś 6 tygodni!!!!! Nie wiem czy to nie wpłynie na skuteczność. My nie szczepiliśmy na rotawira bo wyszłam z założenia że to nowa szczepionka, więc wolę nie eksperymentować, tym bardziej że poprzednią wycofano, no i tym bardziej że nie jest to "groźna" choroba, choc powszechna. my teraz też szykujemy 400zł na dawkę szczepień, majątek, czasem się zastanawiam czy to faktycznie coś daje, bo tak naprawdę szczepienia nie chronią w 100%, a wnerwia mnie to nabijanie kabzy przemysłowi farmaceutycznemu, no ale czego się nie robi dla spokoju swego sumienia.
martwię się szczepieniami, bo przez to zapalenie płuc Kubusiowi przeciąga się szczepienie o jakieś 6 tygodni!!!!! Nie wiem czy to nie wpłynie na skuteczność. My nie szczepiliśmy na rotawira bo wyszłam z założenia że to nowa szczepionka, więc wolę nie eksperymentować, tym bardziej że poprzednią wycofano, no i tym bardziej że nie jest to "groźna" choroba, choc powszechna. my teraz też szykujemy 400zł na dawkę szczepień, majątek, czasem się zastanawiam czy to faktycznie coś daje, bo tak naprawdę szczepienia nie chronią w 100%, a wnerwia mnie to nabijanie kabzy przemysłowi farmaceutycznemu, no ale czego się nie robi dla spokoju swego sumienia.
Anulka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2006
- Postów
- 427
A ja z moja córcią byłam wczoraj na drugim szczepieniu .Makabramała darła sie całą drogę do domu w aucie ,a po przyjezdzie do domu to spała na balkonie 4 godziny.:-):-)[taka była wymordowana ].a u nas znowu pogoda posrana i ni ma co robić z dzieciami .;-)ja naprałam dziś pieluch jak wariatka i za chwile musiałam lecieć i zciagać z linek bo zaczęlo padac do duszy z taką pogodą .
Anulka..podziwiam Cie z tymi tetowymi pieluchami...policzyłas kiedys ile Cie to miesięcznie kosztuje...czyli proszek, woda, prąd, do pralki i żelazka?, no i robota przy tym?.......moja znajoma liczyła i wyszło jej tyle samo co kupiwanie pieluch jednorazowych tescowych..........
My dzisiaj biegałysmy po Pucku...niby nic nie kupilam a kasa sie rozpłyneła..a juterko spadamy do Gdyni...o ile Darek przyjedzie dzis w nocy......oj tak sie za nim steskniłam.............
My dzisiaj biegałysmy po Pucku...niby nic nie kupilam a kasa sie rozpłyneła..a juterko spadamy do Gdyni...o ile Darek przyjedzie dzis w nocy......oj tak sie za nim steskniłam.............
reklama
witam po miesiecznej nieobecnosci; troche nas nie bylo - jezdzilismy na nartach a potem nie mialam czasu niestety ... w wolnej chwili nadrobie watek i poczytam co u was slychac i juz niedlugo skonczy mi sie laba bo od kwietnia wracam do pracy ... aktualnie jestem na etapie szukania opiekunki ... musze przyznac ze nie jest latwo ...
Podziel się: