Idzia, a czemu jesteś przeciwna żłobkom?pytam, bo chcę znać wszystkie argumenty przeciw.może w końcu się zdecyduję..
jest kilka istotnych wad tej instytucji; przede wszystkim musisz rano dziecko tam zawiezc ... czy slonce czy deszcz ... trzeba dziecko rano obudzic jak sobie smacznie spi, ubrac, nakarmic i dostarczyc ... jak dziecko jest chore to zaczynaja sie problemy ... bo co Zrobic ???
poza tym jest tam za duzo dzieci na jedna pania a dziecko w tym wieku potrzebuje wiezi z jedna osoba i jej ciaglej uwagi ... a do towarzystwa jeszcze nie potrzebuje innych dzieci bo bawi sie samo ...
poza tym w gre wchodza jeszcze inne aspekty mojego zycia osobistego; moj maz czesto wyjezdza i jestem sama z 2 dzieci - wyrobic sie rano to byloby dla mnie niezle wyzwanie a dziecko do szkoly spoznic sie nie moze; a ja do pracy tez nie powinnam; poza tym michal mi troche choruje i dzieki opiekunce mam dla niego zapewniona opieke;
ale uwazam ze jak tylko dziecko zrobi sie samodzielne to powinno isc do przedszkola ... prawde mowiac to szkoda mi takich kilkulatkow ktorzy cale dnie spedzaja z osobami doroslymi ... i dopiero szkola jest dla nich odskocznia od doroslosci ale niestety czesto sa na to nieprzygotowane;