reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

asiuk ja słyszałam ze moda to jest, ale na diete eliminacyjna, nie wazne co dziecku jest, od razu matka nie moze czegos jeść, dla mnie bzdura....skoro dziecko nie moze jeśc matki pokarmu to powinno być przestawione na butelke, matka ma sie wykończyc??????? bzdura..a skoro ty nie jesz wszystkiego to i maly nie dostaje wszystkich potrzebnych mu składników.....

ja na szczescie jadłam wszystko i mała to super znosiła, ale jakbym nie mogła to bym ja na butelke przezuciła, po co mamy sie obie meczyc? dla zasady...jakiej?.......współczuje ci..maciezyństwo powinno byc piekne a nie pełne wyzeczeń.......

Trzymaj sie Asiuk...
 
reklama
Asiuk,bardzo mi przykro ze twój synek leżał w szpitalu .Ja niestety wiem co to znaczy leżec w szpitalu z maluszkiem,tylko miałam to szczescie że leżalam w Pucku a tam sa bardzo fajni lekarze ,a pielęgniarki to mają podejście do małych pacjentów jak do swoich dzieci :-).Ja leżałam tylko 3 doby ,ale też jak wrociłam do domu to czułam się jakoś obco zanim weszłam w te tryby .Wszystkobędzie dobrze zobaczysz teraz to najgorsze już macie za sobą .Konczę bo dzis na 17 jade do Wejherowa z małą na usg bioderek ,zobaczymy co powiedza .Całuski dla waszych dzieciaczków dziewczyny .;-)
 
A ja sie pochwale zakupami na
allegro...jeszcze nie skończyłam, ale juz prawie wszystko...kurcze kilku rzeczy nie udało mi sie kupić, ale to co mamy jest fajne...kase juz wpłaciłam za wszystko, teraz tylko czekac...




170197673
170018208
170718975
171404724
...tu golfik sliczny.
170938411
170206079
170245337
..dżinsy dla małej jak na dorosła osobe krój:-)
170347334
169532191


i jeszcze czaje sie dzisiaj na
169637093
170525172
172459640
.....oj
 
dzięki dziewczyny za dobre słowo. Dzisiaj znowu musieliśmy podjechać do szpitala ale tylko na kontrolę i badanie na wchłanialność laktozy. Wszystko ok, więc nadal nic nie wiadomo skąd ta skaza i anemia. Zaleceniem mam dawać tylko i wyłącznie bebilon pepti, szkoda mi odstawiać cycucha, spróbuję ściągać, choć to pewnie nic nie da i czas się zegnać.
 
Nie pszejmuj sie Asiuk.....i tak karmiłas go długo..powinnas sie teraz cieszyc, znowu bedziesz mogła jesc co chcesz:-)..........bedzie dobrze.....
 
Asiuk, współczuję pobytu w szpitalu i choroby. pozdrow ode mnie ciepło Kubusia:happy:
na Twoim miejscu odstawiłabym cyca i dała jakieś sztuczne z dużą zawartością żelaza(np. NAN). swoją drogą Tobie też powinni byli zrobić badania.może też masz anemię?
 
Czasem się nie da karmić cycusiem, nawet gdyby się tego bardzo chciało...Zresztą Asiuk musisz tez pomyśleć o sobie. Wiem, że mówi się, że najlepsze dla dziecka jest mleko matki, ale z tego, co pisałaś, to ze względu na uczulenia Kubusia sama unikałaś i unikasz wielu produktów, przede wszystkim mlecznych. Ja bym chyba na Twoim miejscu przeszła na sztuczne i zadbała do swoją dietkę. Zrób sobie morfologię, zobaczysz, czy czasami Ty nie potrzebujesz jakiś witamin. No i obserwuj Kubulka po tym zaleconym Bebilon Pepti. Słyszałam, ze mleka Bebilon są najlepsze, choć i cenowo chyba też najdroższe. Głowa do góry! Unormuje się z tym jedzonkiem i miejmy nadzieję, że minie ta anemia Kubusiowi jak najszybciej. Z czasem mały będzie mógł wcinać więcej:tak: i bardziej różnorodnie.

Tymczasem mojej Paulince wyskoczyły drobne krostki na szyjce:-( nie wiem od czego...Daję jej zupki jarzynowe, danie z cielęcinką (ale to raczej nie od tego, bo wczesniej jej to podawałam i nic nie miała), no i przez ostatnie 2 dni dostała banany ze słoiczka. Kurcze, muszę je chyba odstawić na razie i zobaczyć, czy jej zejdą te krostki. 2 sprawa, to czy Wasze dzieciaczki lubią/lubiły kaszkę:confused: Paulinka zbytnio za nią nie przepada (chyba poszła w mamusi ślady, bo ja w dzieciństwie jej nie znosiłam i do dziś tak zostało:-p ) ...ale probuje jej dac choć kilka łyżeczek na śniadanko...Robię ją na wodzie, bo czytałam, że jak dziecko jest karmione mlekiem matki to wystarczy przygotować kaszkę na wodzie. Na razie testuję, choć już nabyłam kaszkę mleczno - ryżową, może będzie smaczniejsza niż ta na wodzie:confused: ot, karmienie to zmartwienie...

Śliczna dziś pogoda:-) , spacerowałam z małą prawie 2h :tak: tylko szkoda, ze samotnie :-(


Pozdr.
 
reklama
Do góry