reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
Widzę ze prawie wszystkie mialyscie spoznione dzidziusie.wspolczuje czekania-wiem jakie to uczucie:baffled:Abeja, trzymam kciuki zeby Zuza poczekała na tatę;-)mam pytanie- czy ktoras z Was korzysta lub korzystala ze zlobka?a moze ktos ze znajomych? slyszalam ze sie czeka ok pol roku wiec juz teraz zaczelam sie interesowac.
 
Hej babeczki ;-)
My dzisiaj stanowczo nie rodzimy. Tata wyjechal i wraca dopiero jutro wczesnym rankiem, wobec czego zaciskamy dziś nogi.:-)
 
a nam wiatry nie straszne ...ubieramy sie i na spacer.......

2z5lpcg.jpg


2mm7b7m.jpg
 
Ale macie fajowo :-)ja bym też chciala isć na spacerek ale maleństwo za male na taką pogodę.OOOi widziałam nawet kaeałek twojej kuchni he he he no fajne mieszkanko masz .:-)U MNIE nocka minęła spoko mala grzecznie spała ,tylko dziś rano jeszcze troszkę płakała ,no i znam powód płaczu ;przyznaje się bez bicia ;wyrodna matka wpierdzieliła wczoraj 2 łyżki surówki z kapusty czerwonej do ziemniaczkow i pewnie stąd ten placz wczoraj i dziś :wściekła/y::wściekła/y:.Cholera nie napasiona jestem i tyle ,ale zauważyłam że jak karmie to bym wpindoliła konia z kopytami tak mnie ciągnie na żarło :szok::szok:No nie mogę się czasami powstrzymac a pózniej mała się wypina i preży.Wredna matka ze mnie chyba i tyle,myśli tylko o swoim zadku.:-:)-:)-(
 
Ja zwiedziona dzisiaj porannym słoneczkiem ubrałam małą i siebie i ruszyłam na spacer...ale przy pierwszym podmuchu wiatru doszłam do wniosku, że trzeba wiać ;-) do domu, więc po 30 min łażenia wróciłyśmy...Nie wiem jak Wy, ale ja przez tą pogodę albo nie wiem co jeszcze co w ogóle nastroju nie mam na nic :-( chodzę jakaś niedospana, mimo iż teoretycznie śpię w nocy 8h, piję właśnie 2 kawę, może ona mnie postawi na nogi...Na szczęście obiadku nie muszę dziś robić :-), mała śpi :-), więc mam chwilę dla siebie :-) Anulka33 ja też mam zwiększony apetyt przez karmienie, jem więcej niż mój mąż :p Abeja trzymam kciuki, żeby maleństwo zaczekało na tatusia :-)
 
tak - zwiekszony apetyt przez karmienie piersia to normalka - ja tez tak mialam i przyznaje ze ciagle mam - ale teraz najbardziej ciagnie mnie na slodycze :)

pogoda faktycznie wsiowa - my dzisiaj nie wychodzilysmy (umylam glowe rano) tylko po michala musimy sie jeszcze wybrac kolo 16;
 
reklama
Anulka lepiej nie przyglądaj sie mojej kuchni, jest straszna...wszystko w miare ok , ale kuchnia stara jeszcze z Gdyni, nie starczyło kasy na nową, bo dom kosztował troszke wiecej niz nam sie wydawało...ale za 2-3 miechy bedzzie nowiusieńka i sliczniusia!!!!!

My byłysmy na spacerze, i zakupach, pogoda straszna, wieje .......ale ja musze bo zakupy sie same niue zrobią, i jak juz byłyśmy w Pucku, to miedzy domami nie tak żle....

Ja naie jadłam duzo jak karmiłam, z reszta całkiem straciłam apetyt w 4-5 mc ciazy, i wrócił mi jak mała miała ok4 miesiące, i od tamtego czassu jadłam wszystko.......teraz mam dietke bo juz nie karmie....zreszta ja dzieki karmienu straciłam 10 kilo!!!!
 
Do góry