reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam ponownie :laugh:
ABEJA dołączam do wielkich gratulacji!

Komarkowa moja Kasia też miał długo żółtaczkę, ale lekarka nie kazała początkowo "sterylizować" mojego mleka. Samo dopajanie glukozą pomogło, więc myślę że nie masz się co martwić i twojej ślicznotce pomoże :)

Isska gdyby mąż szukał pracy w kraju, to napisz- szukamy spawaczy i to za całkiem niezłe pieniądze :laugh:
 
reklama
Aruna-bardzo się cieszę,że bęcieciewszyscy razem.Zobaczysz po porodzie jakie to ważne.Mąż bęcie Ci potrzebny abyś mogła sobie na niego pokrzyczeć-no co -okres połogu ! Nie nie ,musicie sobie razem pomagać no i oczywiście razem się cieszyć szczęściem.
A jeśli chodzi o łożysko to z jednym się zgadzam abyś nie szalała z ćwiczeniami w ciąży- nikt Ci za to medalu nie da.Cieszę się,że sama to też napisałaś.Jednak nie stresuj się przesądami.Ja zaczęłam kupować ciuszki jak już wiedziłam,że w razie czego to dzidzia przeczeka w inkubatorku.Jeżeli dostałaś ciuszi to je sobie wypierz i powieś na balkon,jest taka ładna pogoda,ze szybko wyschną.Potem je wyprasuj bo jak dzidzia przyjdzie to czasu nie będzie.
Betka 17-odpoczywaj kochana dalej, to Wam się ciężaróweczki należy.Poczytaj sobie,ja w ciąży nadrobiłam zaległości w czytaniu.Na spacerki wychodź bo niedługo o 16 będzie już zimno i ciemno.
Abeja-ja w Glajwicach mieszkałam 4 latka i był to najpiękniejszy okres w moim życiu.Wyszalałam się na dyskotekach ( Bravo,Gwarek-nie wiem jak jest tam teraz ) no i tam też poznałam mojego męża z Gdańska.To przez niego tu jestem.Bardzo lubię Gliwice-ojojoj wróciły wspomnienia !!!!
 
Isska-biedulka macie z mężem dylemat z wyjazdem.Ja to rozumiem bo sama mam podobny problem.Gdyby mąż dostał atrakcyjną propozycję to pewnie pojedzie .
Emih-a co u Ciebie,dawno Ciebie nie czytałam albo coś mi przeleciało.Pojawiaj się częściej no i oczywiście IsskaTy też.
 
Emih nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś  :) a z tą glukozą to poradziła mi położna środowiskowa, żebym dopajała małą, ale nie wiem za bardzo na czym to polega, jaka glukoza, ile tego, jak często...Hmm...jutro skoczę do apteki, tam mi może coś powiedzą.

Wyparzyłam przed chwilką butelki i smoki, nie sądziłam, że będą mi tak szybko potrzebne, wolałabym karmić z cycusia. Ciekawe, czy Paulinka będzie umiała pić z butelki. Smoka już jej daję wieczorkiem, bo ciężko ją uspać, a smok ją uspokaja. Dziś zasnęła po kąpieli po 20 (wow, do tej pory zasypiała przed 24 :mad:).

W ogóle jestem zakręcona ostatnio, latam po całym mieszkaniu, żeby wszystko zdąrzyć zrobić, ale w pośpiechu zapominam np. zgasić światło w kibelku, bo lecę do małej, itp., ech...czuję, że szybko schudnę  :p Mam nadzieję, że zorganizuję sobie w końcu jakoś ten czas, żeby mieć choć chwilkę na odpoczynek Abuuuu...

Pozdr.
 
Komarkowa u nas się przedłużała żółtaczka fizjologiczna baaardzo długo, do tego stopnia, że jak młoda miała miesiąc to poszłyśmy do szpitala na 3 dni... tam dostała kilka kroplówek z glukozą i bilirubina zaczęła jej spadać....
Sama karmiłam tylko piersią do czasu kiedy mała skończyła 6 miesięcy, jakoś zaufałam swoim piersiom, że dadzą jej wszystko czego potrzebuje... a urodziła się w lipcu więc miałam mnóstwo doradców, żeby ją przepajać, dopajać no i o tej wodzie z glukozą też słyszałam, ale ja się po prostu bałam, że jak młoda załapie picie z butli to nie będzie chciała później piersi... A wodę z glukozą robi się prościutko, na 100 ml przegotowanej wody dajesz płaską łyżeczkę glukozy (do kupienia w aptece, taka sama jaką piłaś podczas badania krwi w ciąży tzw. krzywa cukrowa) i tym się przepaja malucha...
Wybór należy do Ciebie :)
Jeśli sama widzisz, że mała robi się co raz bledsza to może nie ma co panikować?
 
Pisze teraz ukradkiem przed mężem!!! ::) Zrobił mi grzane piwo, zebym wszybkowróciła do zdrowia. Już jakieś 2 godziny jestem mokra jak szczór, le skoro to ma pomóc to raz na jakiś czas mog się poświęcic. Loś jak nie spał to był 100% :police: "leż i nie ruszaj sie masz się pocic"
A wiktoria jak na zamówienie zasnęła sama w łóżeczku :) ::)
Aniu tak jest dylemat, ale tak jak dzieje się w naszym kraju to nie ma na co czeka tylko jak bedzie okazja niech jedzie!! Inaczej nie ma szans na własne mieszkanie, lepsze autko .itd.....
Nikt nie mówi, że ma jechac na stałe tylko na jakis czas, aby czegoś sie dorobic i odłożyc troszke kasy.
 
Jestem jestem Ikpi ;)

Czytam na bieżąco,ale mam małą deprechę- mój pierworodny doprowadza mnie do białej gorączki!!! Zrobił się z niego taki urwis,ze normalnie wymiękam ::) Jak nie dostanie tego co chce,to od razu histeria.On ma już taki syndrom dwulatka- ładuje mi sie na schody (strome,piwniczne),a jak go ściągam,to sie kładzie na podłodze i drze :-[ Na spacerkach jest w miarę,więc jak jest tak ciepło,to staram się z nim wychodzić jak najwięcej,ale wczoraj go wyjełam na chwilę z wózka,on oczywiście nie lubi iść za rękę,tylko sam,no i łapiąc go,co by nie wpadł na ulicę,zachaczyłam nogą o koło wózka i sobie oderwałam pół paznokcia dużego palca u stopy ;D Rewelka! Potem moje dziecię darło się na całą ulicę,bo go wpakowałam do wózka.Dziś pojechałam do szpitala,bo chciałam,co by jakiś przystojny chirurg dokończył dzieła i oderwał ten paznokieć do końca brrrr.Ale bez skierowania mogę zapomnieć ;) No tak nasza kochana służba zdrowia!Więc już dałam sobie spokój,w końcu sam odpadnie.A mnie on nie boli,tylko drazni mnie ta myśl. Dziś rano dostałam w łeb bączkiem od mojego synka- mówię wam- kochany jest!Ale to przez ostatnie dni sie taki zrobił,wiec ja oczywiście tłumacze sobie jego nerwy wychodzącymi 4 ;D Jakoś muszę,żeby mieć nadzieję,że to minie,bo inaczej osiwieję...

Abeja Gratuluję gratuluję zamążpójścia!!!Pięknie wyglądaliście! A ja chyba starą panną zostanę :(

Isska no niestety taka rzeczywistośc w naszym kraju.A nie możecie wyjechać razem ??? Skoro dają twojemy Łosiowi takie warunki,to przecież by was wyżywił.Powiedz mi,jak ci sie sprawdza spacerówka?Bo moja 4 raz w reklamacji,więc mam nadzieję,że czeka mnie kupno nowego.Tylko jaki wybrać ???

No to miłego weekendu i do "zobaczenia" w poniedziałek na nowym forum :p
 
dawidowa - wspolczuje bo wiem co przechodzic - totalny bunt - trzymaj sie cieplo i badzi cierpliwa :)

no a tak poza tym to jak sie wam podoba nasze nowe forum ... bo ja sie nie moge jakos przyzwyczaic ... wolno chodzi i takie tam inne ;D
 
reklama
Do góry