reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

ja tam swoje szycie wspominam z przyjemnością hihi, to było nic w porównaniu z samym porodem :p
a szyli mnie przeszło godzinę, bolało pod sam koniec, ale to były już ostatnie 2-3 szwy :) Nacinania też prawie nie czułam :) widać co organizm to inna reakcja :laugh:
 
reklama
Hej kobity :D
no to jestem po wizycie u kolegi Macieja S. Bylo tak: "no, Beatka, rozbieraj sie wi wskakuj na fotel :D " a na koncu wycalowal mnie serdecznie :) fajnie jest miec kolegow ze szkoly sredniej :D wyznaczyl tyermin orientacyjnie na 12 kwietnia 2007.Bedzie baran.Na moj komentarz,ze chcialam raka,stwierdzil,ZE BARANY SA W PORZADKU!!!! znaczy ze Szemras jest baran :D dal mi skierowania na rooooozne badania i tak milo sie rozstalismy :) i powoli dociera do nas mysl,ze bedzie nas wicej :)
Pozdrawiam Was serdecznie
 
komarkowa - tatusiowi sie chyba spodobalo na forum :) a haslo chyba nie jest az takie tajne ;)

a jezeli chodzi o szwy to jak tylko sie ich pozbedziesz to i sporo bolu ucieknie - a wiec trzymaj sie :)
betka - twoje dziecie bedzie prawie rowno rok mlodsze od mojej kamilki - potwierdzam - baran super znak :)
 
Niestety nie znam osoby, ktej udałoby się ominąć nacinanie i szycie, więc chyba muszę się zacząć oswajać z nieuniknionym. A ciekawe jak to było za naszych prababć? Też cięli? Chyba nie i jakoś dobrze szło....
Komarkowa kazali Ci leżeć czy mogłaś pochodzić, pokucać, korzystałaś z jakichś pomagaczy typu piłka, sako itp, czy jednak ciepły rozluźniający prysznic, masażyk mężusia, parcie w kucki, lub pozycji jaką sobie wybierzesz to tylko "różowa teoria" ? Słyszałam, że najtrudniej jest urodzić na pleckach, bo dzidzia musi "iść pod prąd" i pokonać grawitację, ale to chyba jednak najczęściej spotykana pozycja. Kumpelę jak chciała zleźć z łóżka to lekarz pchnął z całą siłą na leżankę z powrotem-Redłowo :mad:
 
Wiesz betka17 znam sporo "baranów" i powiem Ci że to niezłe uparciuchy, ale zawsze sobie w życiu radę da! no to chyba dobrze?:)
 
asiuk pisze:
Słyszałam, że najtrudniej jest urodzić na pleckach, bo dzidzia musi "iść pod prąd" i pokonać grawitację, ale to chyba jednak najczęściej spotykana pozycja. Kumpelę jak chciała zleźć z łóżka to lekarz pchnął z całą siłą na leżankę z powrotem-Redłowo :mad:

Rany boskie, taki lekarz by kopa w dziób dostał za takie coś :mad:!!! Ja rodziłam prawie na siedząco dzięki mojemu mężuniowi (dzielnie mnie trzymał z połóżną, jest sporo ode mnie większy ;)), naciecie pamiętam jako coś okrutnego, bo po skurczu i bolało jak diabli, szwy ciągnęły od momentu szycia do ściągnięcia po kilku dobach i pomimo wszystko nie jestem przeciwniczką nacinania, bo moze to uratowac życie i nam i dzidziom ;) :)
 
Hej dziewczynki!

Znów tu nie zaglądałam przez ponad tydzień i znów mnóstwo zaległości... ale pretensje moge mieć tylko do siebie.

KOMARKOWA SERDECZNE GRATULACJE!!!! Niech się córcia zdrowo chowa!!!!

I serdecznie witam nowe foremki z brzuszkami ;D

Ja dalej temat opiekunek drąże- narazie przychodzi do mnie przesympatyczna pani Zosia- myśle, ze to będzie super niania dla mojego malucha. Jest ciepła i serdeczna, śpiewa pioseneczki, opowiada bajeczki. Miód malina- a przy okazji jakie dobre obiadki robi ;) (oczywiście jak Kubula śpi). Do pracy wróce na koniec września, a w październiku czeka nas przeprowadzka.

Dzis bylismy z małym na szczepieniu- nziósł tak dzielnie, tlyko leciutko pisnął, ze się sama zdziwiłam, ze to już po szczepieniu. teraz dopiero szczepienie ma być jak mały skończy 5 lat. A na 2 latka bilans.

Kurcze jakoś mi tu dziwnie na tym forum. Bardzo brakuje mi spotkania z Wami- chodźcie jeszcze jakieś zorganizujemy z pociechami. Żałuję, z enie mogłam dojechac, na to Wasze babskie wieczorne, ale niestety za bardzo nie miałam na to wpływu.

Acha mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio dostałam maila z baby boom, ze KOmarkowa podzieliła forum- wogóle nie wiem o co chodzi- wytłumaczy mi ktoś???

Pozdrawiam serdecznie i wielkie buziaki
Ewka
 
reklama
idzia pisze:
komarkowa - tatusiowi sie chyba spodobalo na forum :) a haslo chyba nie jest az takie tajne ;)

eeeeeeeee, to był żart oczywiście :p :p

witaj Ewcia :)

Ewka pisze:
Acha mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio dostałam maila z baby boom, ze KOmarkowa podzieliła forum- wogóle nie wiem o co chodzi- wytłumaczy mi ktoś???

ja też nie wiem o co chodzi, ja takiego maila nie dostałam hihi :p :p :p Myślę, że przypadkiem wcisnęła zamiast "cytuj" "podziel" i się nam wątek rozjechał na 2 części, ale głowy sobie uciąć nie dam hihihi
Gratulacje z powodu Pani Zosi :):):)


asiuk o ile z tętnem dzidzi będzie wszystko OK to na 100 % pozwolą Ci skakać, biegać, tańczyć i robić wszystko na co tylko będziesz miała siłę i ochotę...
najgorzej jest jak Tobie skoczy ciśnienie za bardzo, albo maluch będzie miał nierówne tętno, wtedy lypa ze wszystkich przyjemności i leżenie plackiem pod KTG.... brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

 
Do góry