reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

ja tam swoje szycie wspominam z przyjemnością hihi, to było nic w porównaniu z samym porodem :p
a szyli mnie przeszło godzinę, bolało pod sam koniec, ale to były już ostatnie 2-3 szwy :) Nacinania też prawie nie czułam :) widać co organizm to inna reakcja :laugh:
 
reklama
Hej kobity :D
no to jestem po wizycie u kolegi Macieja S. Bylo tak: "no, Beatka, rozbieraj sie wi wskakuj na fotel :D " a na koncu wycalowal mnie serdecznie :) fajnie jest miec kolegow ze szkoly sredniej :D wyznaczyl tyermin orientacyjnie na 12 kwietnia 2007.Bedzie baran.Na moj komentarz,ze chcialam raka,stwierdzil,ZE BARANY SA W PORZADKU!!!! znaczy ze Szemras jest baran :D dal mi skierowania na rooooozne badania i tak milo sie rozstalismy :) i powoli dociera do nas mysl,ze bedzie nas wicej :)
Pozdrawiam Was serdecznie
 
komarkowa - tatusiowi sie chyba spodobalo na forum :) a haslo chyba nie jest az takie tajne ;)

a jezeli chodzi o szwy to jak tylko sie ich pozbedziesz to i sporo bolu ucieknie - a wiec trzymaj sie :)
betka - twoje dziecie bedzie prawie rowno rok mlodsze od mojej kamilki - potwierdzam - baran super znak :)
 
Niestety nie znam osoby, ktej udałoby się ominąć nacinanie i szycie, więc chyba muszę się zacząć oswajać z nieuniknionym. A ciekawe jak to było za naszych prababć? Też cięli? Chyba nie i jakoś dobrze szło....
Komarkowa kazali Ci leżeć czy mogłaś pochodzić, pokucać, korzystałaś z jakichś pomagaczy typu piłka, sako itp, czy jednak ciepły rozluźniający prysznic, masażyk mężusia, parcie w kucki, lub pozycji jaką sobie wybierzesz to tylko "różowa teoria" ? Słyszałam, że najtrudniej jest urodzić na pleckach, bo dzidzia musi "iść pod prąd" i pokonać grawitację, ale to chyba jednak najczęściej spotykana pozycja. Kumpelę jak chciała zleźć z łóżka to lekarz pchnął z całą siłą na leżankę z powrotem-Redłowo :mad:
 
Wiesz betka17 znam sporo "baranów" i powiem Ci że to niezłe uparciuchy, ale zawsze sobie w życiu radę da! no to chyba dobrze?:)
 
asiuk pisze:
Słyszałam, że najtrudniej jest urodzić na pleckach, bo dzidzia musi "iść pod prąd" i pokonać grawitację, ale to chyba jednak najczęściej spotykana pozycja. Kumpelę jak chciała zleźć z łóżka to lekarz pchnął z całą siłą na leżankę z powrotem-Redłowo :mad:

Rany boskie, taki lekarz by kopa w dziób dostał za takie coś :mad:!!! Ja rodziłam prawie na siedząco dzięki mojemu mężuniowi (dzielnie mnie trzymał z połóżną, jest sporo ode mnie większy ;)), naciecie pamiętam jako coś okrutnego, bo po skurczu i bolało jak diabli, szwy ciągnęły od momentu szycia do ściągnięcia po kilku dobach i pomimo wszystko nie jestem przeciwniczką nacinania, bo moze to uratowac życie i nam i dzidziom ;) :)
 
Hej dziewczynki!

Znów tu nie zaglądałam przez ponad tydzień i znów mnóstwo zaległości... ale pretensje moge mieć tylko do siebie.

KOMARKOWA SERDECZNE GRATULACJE!!!! Niech się córcia zdrowo chowa!!!!

I serdecznie witam nowe foremki z brzuszkami ;D

Ja dalej temat opiekunek drąże- narazie przychodzi do mnie przesympatyczna pani Zosia- myśle, ze to będzie super niania dla mojego malucha. Jest ciepła i serdeczna, śpiewa pioseneczki, opowiada bajeczki. Miód malina- a przy okazji jakie dobre obiadki robi ;) (oczywiście jak Kubula śpi). Do pracy wróce na koniec września, a w październiku czeka nas przeprowadzka.

Dzis bylismy z małym na szczepieniu- nziósł tak dzielnie, tlyko leciutko pisnął, ze się sama zdziwiłam, ze to już po szczepieniu. teraz dopiero szczepienie ma być jak mały skończy 5 lat. A na 2 latka bilans.

Kurcze jakoś mi tu dziwnie na tym forum. Bardzo brakuje mi spotkania z Wami- chodźcie jeszcze jakieś zorganizujemy z pociechami. Żałuję, z enie mogłam dojechac, na to Wasze babskie wieczorne, ale niestety za bardzo nie miałam na to wpływu.

Acha mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio dostałam maila z baby boom, ze KOmarkowa podzieliła forum- wogóle nie wiem o co chodzi- wytłumaczy mi ktoś???

Pozdrawiam serdecznie i wielkie buziaki
Ewka
 
reklama
idzia pisze:
komarkowa - tatusiowi sie chyba spodobalo na forum :) a haslo chyba nie jest az takie tajne ;)

eeeeeeeee, to był żart oczywiście :p :p

witaj Ewcia :)

Ewka pisze:
Acha mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio dostałam maila z baby boom, ze KOmarkowa podzieliła forum- wogóle nie wiem o co chodzi- wytłumaczy mi ktoś???

ja też nie wiem o co chodzi, ja takiego maila nie dostałam hihi :p :p :p Myślę, że przypadkiem wcisnęła zamiast "cytuj" "podziel" i się nam wątek rozjechał na 2 części, ale głowy sobie uciąć nie dam hihihi
Gratulacje z powodu Pani Zosi :):):)


asiuk o ile z tętnem dzidzi będzie wszystko OK to na 100 % pozwolą Ci skakać, biegać, tańczyć i robić wszystko na co tylko będziesz miała siłę i ochotę...
najgorzej jest jak Tobie skoczy ciśnienie za bardzo, albo maluch będzie miał nierówne tętno, wtedy lypa ze wszystkich przyjemności i leżenie plackiem pod KTG.... brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

 
Do góry