reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam. :) Zaglądam tu do Was z "Brzuchatek z Trójmiasta". Może na początek kilka słów o sobie - mam 28 lat, jestem nauczycielką j. ang. i mam cudowną 2,5-miesięczną córeczkę Ingusię. Oto ona:

_577195_n.jpg


_572975_n.jpg


_577434_n.jpg


Magdabial czego uczysz i w jakiej szkole chcesz pracować? Może będę mogła Ci pomóc. :)
 
reklama
hej Nathalie, fajniutka ta Twoja Kruszynka! ;D nie pamiętam jak Mikołaj taki był.... teraz odliczam już miesiące do roczku!

uczę chemii, tzn, mogę uczyć, bo jeszcze nie pracowałam ::)
a w jakiej szkole? tam gdzie mnie przyjmą, najlepiej w liceum, ale wybrzydzać nie będę ;D
 
Cześć dziewczyny!

Witaj Nathalie, sliczna ta twoja córusia.

Magdabiał
, z Mikołaja to już spory kawaler.

Ale mam dziś dzień. Byłam na szczepieniu z małą i okazało się, że zaczęła wolniej przybierać na wadze. Chociaż moim zdaniem nie waży wcale mało, bo 7400 g. Niemniej jednak jest to 25 centyl, a wcześniej miała 75, potem 50. Czyli chudnie w oczach. I to dosłownie, bo żebra się jej zrobiły takie wystające. Nawet pielęgniarka od razu zauważyła. Dostałam skierowanie na badanie krwi i moczu i za tydzień mam przyjść na kontrolę wagi. Z tymi żebrami to boję się, że to może być krzywica. Mam jej teraz podawać trzy kropelki witaminy D3.

Mam do was pytanie. Jak pobierają dziecku krew na morfologię, to skąd?
 
Nathalie witaj! Sliczna masz coreczke... nasze chlopaki beda mieli w czym wybierac  ;) ;D

Magdabial niestety dowiedzilam sie tylko o etacie matematyka, o chemiku nic... Nie jestes czasem dwuprzedmiotowcem?

Tez zabieram sie za wklejanie fotek, ale na planach sie konczy  ;)
Mati spiewa... tzn. wydaje jakies dziwne dzwieki  ;D Zaraz idziemy sie kapac. Wczoraj po 4 dniach zaryzykowalam kapiel w wanience. Efekt byl przewidywalny... bylam cala mokra, bo moje dzieciatko chlusta rekoma i nogami  ::) Dzis wracamy do doroslej wanny...

Basiu glowa do gory! Od razu krzywica... Mysl pozytywnie, porob badania- na pewno wszystko jest ok! Ucaluj Amelke od nas!
 
_Basia pisze:
Mam do was pytanie. Jak pobierają dziecku krew na morfologię, to skąd?

Basiu, różnie
jak byliśmy w szpitalu to dawali sobie radę z rączek i nóżek
jakiś czas temu pobierali krew w przychodni Mikołajowi
a że on jest silny i bardzo ruchliwy, nie chciały ryzykować i pobrały mu krew z główki
dla rodzica widok przerażający, ja prawie zemdlałam (ale ogólnie jestem bardzo wrażliwa)
ale pielęgniarka mnie przekonywała, że to wcale bardziej nie boli, miejsce jak każde inne, żyły bardziej widoczne, a mniejsze ryzyko zrobienia dziecku krzywdy
głowa do góry, to pewnie nic groźnego

keterek, :-* dzięki
z matmy dość dobra byłam, ale nie mam na to żadnego papierka....
 
Magdabial pisze:
Halcia, duuużo zdrówka dla Zuzi!!!!
Dzieki wielkie. Dzisiaj sie juz lepiej czula ale za to caly czas raczki miala zimne, a glowke tez nie za ciepla.

Moze jutro juz bedzie dobrze. W przychodni spotkalam kolezanke i powiedziala ze teraz panuje zapalenie pluc ciezko do wyleczenia. Mam nadzieje ze Zuzia tego nie zlapie.

 
Uff, co za dzień, naprawdę 13 dzisiaj. Wykąpałam Amelkę, nakarmiłam, już usnęła, po czym nagle otworzyła szeroko oczy, zrobiła się czerwona i zwymiotowała całą zawartość żołądka (bo ciężko to nazwać ulaniem). Ona do przebrania, ja też. Nie wiem, może to ten brokuł jej zaszkodził. Chociaż zauważyłam, że Amelka ostatnio zaczęła więcej ulewać, może ten mały przyrost wagi stąd się wziął. Jejku, dobrze, że niedługo północ i skończy się ten dzień.

Tak w ogóle, to gdzie się dziewuszki dzisiaj podziałyście. tak mało Was tutaj.

Damayanti, jak tam wrażenia po pierwszym dniu pracy po tak długiej przerwie?

Isska, a jak tam Wiki i jej uszko? Mam nadzieję, że juz wszystko w porządku.

Magdabiał
, w takim razie ja chyba zadzwonię do laboratorium i zapytam, jak oni pobierają krew dziecku. Bo jeśli z główki, to niech mój mąż idzie. Ja na to patrzeć nie będę.

Keterek, Amelka też strasznie wierzga rękami i nogami podczas kąpieli, ale my robimy tak, że jej wanienkę wkładamy do dużej wanny i niech sobie wtedy pluska
 
Hej.
Witaj Nathalie, mamo ślicznej Ingusi!
Zdróweczka Zuzi życzymy - niech paskudztwo szybko idzie precz!

Pierwszy dzionek w pracy zleciał szybko, (dzieki za wpsarcie) dzieciaki fajne, z planem bałagan. Podejrzewam, że pewien chaos to będzie trwać prez cały tydzien, potem już będzie wszystko poukładane. Jutro mam na 8 i zaraz idę spać, bo rano szybkie tempo musze narzucic od 6 ;), żeby się wyrobic. NO i pięć lekcji jutro, ciekawe, co moje gardło na to, bo odwykło od takiego wysiłku. A lekcje z maluchami mają to do siebie, że tzreba głośno mówić i baaardzo duzo, w starszych klasach to można więcej juz od dzieciaków wymagać i chwila oddechu się zawsze znajdzie ;)


Magdabial pisze:
i pobrały mu krew z główki
dla rodzica widok przerażający, ja prawie zemdlałam (ale ogólnie jestem bardzo wrażliwa)
ale pielęgniarka mnie przekonywała, że to wcale bardziej nie boli, miejsce jak każde inne, żyły bardziej widoczne, a mniejsze ryzyko zrobienia dziecku krzywdy
głowa do góry, to pewnie nic groźnego
Jezus Maria, krew z główki, ja też bym tam chyba mdlała...
A Mikołaj taaaki duży, taaaki fajny :)

Keterek - foteczki daj, dawno Mateuszka nie było!

Basiu - czemu zaraz krzywica, Amelka intensywnie rośnie, zrobisz badania i będzie zaraz wiadomo, co robić, może jakieś witaminki tylko?
A Kinga ostatnio mniej je, nie wiem, w którym jest centylu, bo nie umiem tego czytać (może mnie nauczycie ?? ), ale wcina tylko zupki i mleko rano, innym jedzeniem sie raczej bawi; nawet wieczorną butlę, którą kiedyś zjadała szybko, teraz co chwilę wyciąga z buzi, ogląda sobie, smoczek gniecie i od niechcenia powoli sobie ssie ?? a czemu ??
 
reklama
Damayanti, z tą krzywicą to mnie pielęgniarka trochę postraszyła, ale jestem spokojna, bo to raczej nie to; tylko dlaczego ona taka chuda jest, że aż jej żebra wystają??? Zwłaszcza, że apetyt jej dopisuje.

A z tym jedzeniem Kingi, to podczas ząbkowania dziecko może mieć mniejszy apetyt. A długo to trwa? Bo tak myślę sobie, że jak gniecie smoczek, to może ma obolałe dziąsełka?
 
Do góry