reklama
Aniu przesliczne zdjęcie Kingi- rewelacyjnie na nim wygląda.
Normlanie zazdroszczę dziewczynom tego wypadu do kina.
Z tą piersia powinnam się wybrać do lekarza, ale pójdę dopiero jak mi się @ skończy, którą w końcu dostałam. Z piersiami to też do ginka chyba się idzie???
U nas z tymi zębami też szajba trwa już jakiś czas. Ale to co było od 3 dni to była mega szajba :laugh:
Normlanie zazdroszczę dziewczynom tego wypadu do kina.
Z tą piersia powinnam się wybrać do lekarza, ale pójdę dopiero jak mi się @ skończy, którą w końcu dostałam. Z piersiami to też do ginka chyba się idzie???
U nas z tymi zębami też szajba trwa już jakiś czas. Ale to co było od 3 dni to była mega szajba :laugh:
Melduję, że dziś na seansie była mocna grupa forumowa: E_mama, Basia, Ania_K i ja ;D
Film mi się osobiście średnio podobał - fabuła prosta jak drut i od początku wiadomo jaki będzie koniec, no i jakoś tak nieprzekonująco było to zagrane (oczywiście moim zdaniem), ale w sumie to jak się nie ma co robić, można się na ten film wybrać. No a poza tym, jak dla mnie duży plus dzisiejszego wyjścia to to, że spotkałam szanowne koleżanki ;D
Film mi się osobiście średnio podobał - fabuła prosta jak drut i od początku wiadomo jaki będzie koniec, no i jakoś tak nieprzekonująco było to zagrane (oczywiście moim zdaniem), ale w sumie to jak się nie ma co robić, można się na ten film wybrać. No a poza tym, jak dla mnie duży plus dzisiejszego wyjścia to to, że spotkałam szanowne koleżanki ;D
Witam Mamuśki.
Ola, jak się czuje Dawidek? Mam nadzieję, że już powoli dochodzi do siebie.
Damayanti, Kingusia to taka śliczna panienka, a dziadkowie to pewnie byli zachwyceni, jak dostali takie kubeczki.
Jeśli chodzi o film, to mi się nawet podobał, chociaż ambitne kino to na pewno to nie było. Ale bardziej podobało mi się to, że się wybrałam do kina - pierwszy raz od porodu. No i fajnie było spotkać forumowe koleżanki.
Ola, jak się czuje Dawidek? Mam nadzieję, że już powoli dochodzi do siebie.
Damayanti, Kingusia to taka śliczna panienka, a dziadkowie to pewnie byli zachwyceni, jak dostali takie kubeczki.
Jeśli chodzi o film, to mi się nawet podobał, chociaż ambitne kino to na pewno to nie było. Ale bardziej podobało mi się to, że się wybrałam do kina - pierwszy raz od porodu. No i fajnie było spotkać forumowe koleżanki.
Ania K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 570
Damayanti-Kingusia to prawdziwa kobietka ! No no no !
Ola-co z Dawidkiem? My się tu wszystkie foremki martwimy o zdrówko maluszka!
IKPI-wypad był bardzo udany.Co tam film, taki cukiereczek.Ale byłyśmy poraz pierwszy z Adą.Nie wiem jak ona ale ja byłam zachwycona! Tyle bobików na seansie.
Ola-co z Dawidkiem? My się tu wszystkie foremki martwimy o zdrówko maluszka!
IKPI-wypad był bardzo udany.Co tam film, taki cukiereczek.Ale byłyśmy poraz pierwszy z Adą.Nie wiem jak ona ale ja byłam zachwycona! Tyle bobików na seansie.
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
ja sie melduję, napisze potem, bo mam dziś dzień pełen atrakcji...
byliśmy w Tczewie u alergologa- porażka wg mnie !
Kobita kazała mi dawać Julce mleko acidofilne or jakieś ukwaszone! Stwierdziła że takie lepsze od modyfikowanego.
no nie wiem... wszystkie słoiczki wek do śmieci i mam sama gotować, bo podobno zwykła marchew lepsza od takiej w słoju ??? hmmmm
napiszę potem....
byliśmy w Tczewie u alergologa- porażka wg mnie !
Kobita kazała mi dawać Julce mleko acidofilne or jakieś ukwaszone! Stwierdziła że takie lepsze od modyfikowanego.
no nie wiem... wszystkie słoiczki wek do śmieci i mam sama gotować, bo podobno zwykła marchew lepsza od takiej w słoju ??? hmmmm
napiszę potem....
Edyta, widzisz, co lekarz to inne zdanie. Jak ja byłam u alergologa, to powiedziała coś wręcz odwrotnego. A mleko zaleciła Nutramigen albo Bebilon Pepti. Ja już nie wierzę lekarzom, bo tyle różnych opinii od nich słyszałam, że ja jako laik to coraz bardziej zielona jestem.
A ja chyba idę się położyć, bo po powrocie z aerobiku coś zaczęło mnie łamać i okazało się, że dostałam gorączki. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja.
A ja chyba idę się położyć, bo po powrocie z aerobiku coś zaczęło mnie łamać i okazało się, że dostałam gorączki. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja.
ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo, zapomniałam o kinie!!!!!!!!!!!!!!
filmu mi nie szkoda, tylko że się z Wami nie spotkałam, już drugi raz
Edytko, nie wiem co mam Ci powiedzieć, ale mlekiem ukwaszonym to mnie rozwaliłaś....
Ola, jak Dawidek?
Ewka, jak Kubusiowe ząbki?
bidulki te dzieciaczki... ile się muszą wycierpieć.... szkoda takich maluchów
Damayanti- śliczną masz dziewuszkę!
filmu mi nie szkoda, tylko że się z Wami nie spotkałam, już drugi raz
Edytko, nie wiem co mam Ci powiedzieć, ale mlekiem ukwaszonym to mnie rozwaliłaś....
to może być przemęczenie, przesilenie organizmu i tak zareagowało ciało...._Basia pisze:A ja chyba idę się położyć, bo po powrocie z aerobiku coś zaczęło mnie łamać i okazało się, że dostałam gorączki. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja.
Ola, jak Dawidek?
Ewka, jak Kubusiowe ząbki?
bidulki te dzieciaczki... ile się muszą wycierpieć.... szkoda takich maluchów
Damayanti- śliczną masz dziewuszkę!
reklama
Podziel się: