reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Ja znowu tylko z wiadomościami, ale za to wspaniałymi dla nas :D Julianna dostała się do przedszkola z odwołania!!! BOSKO!!!
 
reklama
Dominika super wiadomosci :-) My bedziemy w przyszłym roku probowac... Zobaczymy czy tu u nas czy na Dąbrowie wlasnie...
Marta ja jestem cały czas pod telefonem jak cos :-)

Dziewczyny nie chce zapeszac, ale mam małego aniołka w domu, który tak jak braciszek oprocz jedzenia głownie spi i mało na razie płacze... Mam nadzieje ze juz tak zostanie :-)
 
Hej Laski!
Anja witaj w ojczyźnie , zimny prysznic na głowę po włoskich klimatach. niestety...i czego zazdroszczę to tych zakupów, farciaro! Fajnie,że dziewczynki podróżniczki!
Iza luzik, nie dziś to jutro!
Dziuba co za zakupy,normalnie jak z koszmaru! współczuję i to bardzo! i na dokładkę ten basen;/
Cris fajnie,że się pojawiłaś, u Ciebie zawsze się DUŻO dzieje! to zdrówka i super,że ślubny ma pracę! gratki!
Martynko fajnie,że mała tyle śpi, widocznie się najada:) oby tak zawsze i bez kolek! I Rafałek super starszy brat!
Minka to wspaniale! bardzo się z Tobą cieszę!
Caroline witaj po długiej przerwie, brakowało tu Ciebie!
Marcia to życzę fantastycznie spędzonej niedzieli!
Ana jak Maciejko>??
Co jeszcze pisałyście nie pamiętam,bo dużo tego!

My dziś poza domem, rano do południa plac zabaw, później drzemka , obiad i znów plac zabaw :)
 
Marta - cieszę się, że miło spędziliście czas :) A z okolic aqua parku komunikacja do centrum nie jest zła, więc chyba nie narzekaliście :)
Jeszcze raz gratuluję wygranej!!! :)
No i trzymam kciuki za dietę i jej efekty, które na pewno będą piorunujące! :)

Dominika - super! gratulacje!

Martyna - podobno dziewczynki zawsze są spokojniejsze :) Oby tak było zawsze!

Ana - witaj, witaj :)

emkajot - dzięki za miłe przyjęcie :)

Oleńka - ogłoszenie faktycznie szokujące!!! Ale zgadzam się z Martą "Żule mają za co pić,a matka nie ma pieniędzy na jedzenie dla dzieci"... Polska...
 
hej

Emka a tylko gilki i juz tak chyba lepiej mu ....
no a Czarek jakis kaszel ma ja juz nie wiem jakieś dwa tyg. temu tez mial taki kaszel przez kilka dni a lekarza , że si ...nie wiem co w tym powietrzu wisi fruwa ...grrr

no wlasnie kelebek co do tego kaszlu ,jesli byl chory mi lekarz powiedzial , ze po infekcji moze sie utzrymywac nawet przez 14 dni....

ja jakoś nie mam plana na dzisiaj!!!
 
Witam się porannie:))

Na wstępie mam pytanie.. Kiedy dzieci powinny przestać pić mleko? Mój Adaś za dnia pije może jedną butelkę.. W nocy dwie.

kurcze zazdroszcze Wam wszystkim tej szkoły...:-(

Czemu?

Hejka ja tylko tak na chwilkę się witam i oznajmiał że PORD znów do przodu a ja niestety nie. Znów głupi błąd na placu.

Dasz radę. Niektórzy zdają za 11 razem!

Kupek robi strasznie duzo, takich zadkich i w kazdego pampersa i juz nie pamietam czy tak moze byc.

Ma być:-D Na początku robiliśmy kupkę przy każdym karmieniu.


Widziałam. Ja myślę, że najpierw to powinni zbadać ją a później zabrać się za sprawę.

Oleńka widziałam ten artykuł :( Straszne to,ale u nas pomoc Państwa dla ludzi na prawdę potrzebujących jest marna.A matka zawsze chce jak najlepiej dla dziecka.Żule mają za co pić,a matka nie ma pieniędzy na jedzenie dla dzieci :(

Taa. Ja zarabiałam w ciąży 1500. Po urodzeniu 1300. Mój małż pracował na czarno więc tylko mój dochód był widoczny i mimo tego nie kwalifikowaliśmy się do tego tego gminnego. 1300/3=ok433

Ja znowu tylko z wiadomościami, ale za to wspaniałymi dla nas :D Julianna dostała się do przedszkola z odwołania!!! BOSKO!!!

Gratuluję;)

Adaś dziękuje za życzenia!
IMG_2055.jpg
 
cześć Laski, my wieczorem z działki przyjechaliśmy późno, a zaraz wlaściwie jedziemy z powrotem, tylko wymiana ciuchów, jakieś sprawy urzędowe i jedziemy dalej. Pogoda piękna, S ma wolne do 16mAJA, więc korzystamy, póki jesteśmy w miarę niepokłóceni, bo wiecie że z nami to różnie bywa.

Martyna - jeszcze raz ogromne gratki!!!! a jak Rafałek na siostrzyczkę reaguje?

Anja - super że wyprawa udana, następnym razem wpakowuję się do Twojej walizki, zapłacę za nadbagaż!

Iza - nie łam się, w końcu pokonasz tego WORDa!!

zaległe sto lat dla Adasia!!!!!

Cris - dużo zdrówka dla Ciebie i dzieci!!

a co do zakupów... wiecie co... porażka. Tłoków jakichś specjalnych nie było bo byliśmy w Fashion House ok. 12. Przyjeżdżamy mimo wyraźnego sprzeciwu S, idziemy. Pierwszy sklep - Reserved i spółka. Wchodzę. S mówi że idzie do obok sklepu bo tam jakieś męskie ciuchy. Dpbra. Martyna z kim idziesz? z mamą. Jacha. sZUKAMY SZUKAMY SE CZEGOŚ, TA MI BIEGA Z JAKIMŚ CHŁOPCEM NIECO STARSZYM, a ja ganiam za nią jak głupia. Nic nie zdążyłam zobaczyć, czas minął, wychodzimy. S zniknął, nie ma go w tym sklepie co miał być, dzwonie do niego, ale kurna nie ma zasięgu, więc ide na dwór, a ten mi oświadcza że jest już przy jedzeniu. Kurnaaaaaa, toć to pół sklepu muszę przejść żeby do niego dołączyć teraz!! Dobra, idziemy, Tyśka oczywiście musi wszystkie atrakcje w postaci stojących na samym środku w odstępie 5m zabawek zaliczyć, na każdą wsiąść. Po drodze jeszcze Benetton do którego też chciałam wejść bo wiedziałam ze S będzie marudził jak sie bede chciała cofnąć, wieć wchodze, ale tam tak głośna muza że mała wymyśla, idziemy dalej. Spotkaliśmy sie przy jedzeniu, idziemy razem we trójkę. Big Star. S wchodzi po spodnie, tam tłumy jak by za złotówkę te spodnie dawali, małej sie chce siku, to mówie że ma se przymierzać a ja idę a nią siku. Idziemy do kibla, kolejka jak ch.....j, mała ściska ściska, nagle patrzę kałuża. Ta ryczy. Co teraz? najbliżej Wójcik, pierwsze lepsze rajstopy, oczywiście tylko takie cienkie prześwitujące mieli, gaci zero, więc ta w kiecce i tych cienkich rajtuzach, z cipą na wierzchu, dramat. Zaczęła marudzić że jest zmęczona i chce wózek ten dla dzieci. To idziemy wypożyczyć, a tam 10zł z góry trzeba zapłacić, ja oczywiscie nie mam, wiec do bankomatu, z powrotem tam i mamy wózek. Poszłyśmy do Big Stara, S akurat wychodził i sie pyta czy możemy już wychodzić stąd. A ja że gdzie on chce wychodzić, ten że do domu. No myślałam że go walnę! przecież w jednym sklepie byłam dopiero, w którym to zresztą biegałam za małą!! a ten że nie wie co ja tu robię, przecież 2godz już jesteśmy i ja jeszcze do sklepu nie weszłam?? no tak sie składa że jeszcze nie. To mówię że teraz ja idę se butów szukać, a on się zajmuje Martyna. A on już marudzi że mu duszno, że dużo ludzi, że głodny, kuźwa chyba kanapki mu zaczne zabierać, jak z dzieckiem normalnie!! ostatecznie kupiłam se strój kąpielowy bo S ma karnet z pracy więc weszłam szybko do Nike i wzięłam pierwszy lepszy bez przymierzania nawet. A chciałam buty przecież!!!!!!! dobrze że kupiłam ten strój, bo z tym wielkim brzuchem i za małym stanikiem od mojego bikini to nie bardzo na basen mi jakoś było iść. Przyjechaliśmy do domu, obiad i na ten nieszczęsny basen. Mamy dwie wejściówki, a jest nas trójka. Mówię mu ze zagadam z tymi babkami bo jeżdżę na ten sam basen z moimi pierwszakami, zeby nas wpuściły wszystkich, a on ze nie i mam iść sama. Owszem, fajnie, z tym że mała ma za duże kółko ratunkowe więc tylko pływaczki miała, musiałam ją cały czas trzymać za rece albo wieszała się na mnie. Ona bardzo lubi pływać, ale nieoswojona jeszcze na tyle z wodą, więc się trochę bała, za to skacze do wody chętnie więc jeszcze musiałam ją wytachać z basenu na brzeg.. S się potem pyta jak było. Super, ale kręgosłup mi pęka od trzymania małej na rękach. S na to: przecież miałaś pływać i się relaksować tam, bo to dobre dla ciąży. Kurna no gdzie on ma mózg, co miałam zrobić z małą niby, postawić na brzegu??
ehh, idę się przepakować i jedziemy bo mi tu już S sterczy nad głową. Pięknego słoneczka dla wszystkich!



kobieto ale dzien wrażeń i relaks jak niccccc ahh ci faceci oni by umierali wieczorem po takim dniu


Hej :)
U nas ok. P z Rafałem pojechali do dziadków, P do lekarza i do urzedu akt zalatwiac.
Mała leniwa do jedzenia, podyda 2 min i przerwa, w miedzy czasie kupa i odbekniecie, znowu 2 min i tak w kolko. Potem spi 3h, a ja nie wiem czy najedzona czy nie, wiec ja w koncu budze po ponad 3h i znowu cycek - kupa- cycek bekniecie... :-D Czasem jej sie cos uleje, ale mniej niz Rafałowi na poczatku. Kupek robi strasznie duzo, takich zadkich i w kazdego pampersa i juz nie pamietam czy tak moze byc. Do tego z pochwy leca jej upławy i krew troszeczke, ale w szpitalu mnie ostrzegli ze tak moze byc. Ogolnie straszny spioch z niej... Ciezko z tym karmieniem. Jutro idziemy do naszej pediatry na ważenie i badanie, wiec zobaczymy :-) Rafał na razie kochany, przynosi pampersy, chusteczki, glaszcze leciutko małą, jak zaplacze to krzyczy "mama daj jej cycka" albo "cichutko,to ja Twoj brat", a jak ma zły humor albo zmeczony to tez plakac zaczyna, ale na razie ogolnie pozytywnie i bez zazdrosci, zobaczymy jak dalej bedzie...
Mnie od wczoraj zaczeła bolec miednica i dziwnie krocze, chyba sie troche przesiliłam... P mnie troche wkurza, bo przy Rafale byl jakos bardziej zaangazowany, a teraz widze ze sie sie denerwuje jak go w nocy obudze albo powiem ze ma cos zrobic...
No nic czekam az mała sie obudzi a jak nie to zaraz ja to musze zrobic, bo juz za długo nie jadła... ehhh

super pomocnik jejku jak wspomne jka było u nas jak się synek urodził córunia tez taka pomocnica była że hohooo

Martyna to mam szczęście.Jutro znowu spróbuję :) Chciałam się zapytać czy czegoś nie potrzebujesz,bo chce coś małej kupić a bez sensu kupować coś co się nie przyda :)

Karolina w Krakowie tylko wtorek był marny tj było chłodno i deszczyk padał,ale i tak ludzi pełno na rynku bo to 3 maja :) Poza tym jednym dniem pogoda super.Musieliśmy tylko zmienić lokalizację noclegu,bo tam zamieszanie było z rezerwacją i nocowaliśmy na osiedlu oświecenia niedaleko superowego aqua parku :)))
Co do Fukiera to udało mi się dostać do szczęśliwej czterdziestki która zje kolację z M.Gessler u Fukiera i 15 maja na taką kolacje się wybieram :) Jak wracaliśmy z urlopu nie mogłam sobie odmówić wstąpienia do Słodkiego Słonego i jedzonko pycha chociaż ceny wysokie :)) ale od 16 jestem na diecie,bo już nie mogę na siebie patrzeć :) Trochę ta druga ciąża spowodowała wzrost wagi co też było objawem,że jest coś nie tak,ale kilogramy można zrzucić :)


Oleńka widziałam ten artykuł :( Straszne to,ale u nas pomoc Państwa dla ludzi na prawdę potrzebujących jest marna.A matka zawsze chce jak najlepiej dla dziecka.Żule mają za co pić,a matka nie ma pieniędzy na jedzenie dla dzieci :(


kurcze ale super wgrana
ja do Krakowa jadę na koniec maja na tydzień po półrocznej przerwie oby pogoda dopisała bo to będą nasze wkacje w tym roku całe wakacje pracuje wrrr

Ja znowu tylko z wiadomościami, ale za to wspaniałymi dla nas :D Julianna dostała się do przedszkola z odwołania!!! BOSKO!!!

Gratulacje :)))

Witam ja dzis mam wolne i plan zrobić pierogi i ide do rodziców tam je robic i na działke posiać ogóreczki juz nie powinno byc mrozów
 
czemu ...:-Dbo jakos siedzenie w domku nie daje mi satysfakcji jeszcze pochodzilabym do szkoły...

a z tym mlekiem to chyba wogole nie powinny przestac , im więcej tym lepiej

Adaś taki slodziak , co :)
 
reklama
Hej Kochane,widziałyście tą ofertę??
24 zł za groupon wart 50 zł na Menu w Rodzinnej Restauracji BabyCafe.pl

Ogłoszenie straszne,ale w Polsce, to nie jedyna taka kobieta - niestety dzieli nas duża przepaść,między nami a rządzącymi -ale największa to ta finansowa.

Dziuba: rewelacja, jak czytałam to cały czas się śmiałam - a mój tylko :'z czego się tak śmiejesz?' wydaje mi się, że faceci nie mają zielonego pojęcia, co kobieta zdąży zrobić zanim on palcem kiwnie ;-)
Emka: u nas jak w kalejdoskopie! sprawa z pracą się wyjaśniła,więc teraz czekamy, aż się z mieszkaniem wyjaśni :-)
Ana: fajnie, do szkoły iść,ale i tak się czasem żałuje;-)normalnie nie dogodzisz:sorry2:
Marciag: jak dawno już w Krakowie nie byłam:-(a bardzo lubie to miasto!
Martyna: Moja córcia,też taka wzorowa był:-) super, że tak się sprawuje.

?Dobra uciekam na spacerek - miłego dnia!
 
Do góry