reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Hej laski.
Mnie w nocy bolało cos podbrzusze, zasnełam dopiero koło 2, a 4.45 obudził mnie jakis skurcz i potrzeba siusiu i od tego czasu nie spie, bo mam skurcze i biegam sikac czesto... Nie sa jakies super regularne, bo co kilka-kilkanascie minut, ale dosc bolesne (promieniujace do krzyza), wiec mam nadzieje ze sie rozkreci... P pojechał zawiezc Rafała do dziadków, u mnie pralka pierze, a ja jem sniadanko - kisiel i sobie czekam co to bedzie... Tylko strasznie mi sie spac chce... ehhh Jak P wroci biore kapiel i zobaczymy... Mam nadzieje ze to juz sie zaczyna i nie bede musiala lezec i czekac w szpitalu...
Trzymac Kciuki!!

Ps. A przed 5 na termometrze było -3 stopnie... Toz to jakas paranoja... :crazy:


W takim razie trzymam mocno kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie...... trzymaj się dzielnie.


U nas dalszy ciąg ogrodzenia, dzisiaj z pomocnikiem z męża firmy, ma przyjść facet co zna się na budowlance i dużo pomoże.

Emkajot- kanapy fajne i faktycznie wyglądają na wygodne ale wiesz co?? Ja odradzam skórę, 4 lata temu jak wprowadzaliśmy się do naszego nowego domu myślałam tak samo jak Ty, że łatwe w czyszczeniu i też mam kota i dodatkowo 3 psy no i teraz małe dziecko, wydawało mi się idealnym rozwiązaniem.......... teraz żałuję i to bardzo, po 2,5 roku czyli 1,5 roku po wygaśnięciu gwarancji ze względu na częste czyszczenie skóra dosłownie się rozlatywała, w końcu popękała tak że dziury się porobiły...... ahhh szkoda gadać, i to kupowliśmy w drogim sklepie bardzo dobrą gatunkowo skórę z tym że była ona błyszcząca lakierowana, teraz stoi u córki w pokoju przykryta narzutą a u nas w salonie od grudnia stoi sofa z Ikea z pokryciem zdejmowanym do prania i szczerze powiem że wygodniejszej nigdy nie mieliśmy, ja odradzam skórę, u mnie się nie sprawdziła.
 
reklama
Martynko to się zaczęło! życzę spokojnego porodu ! a tak się martwiłaś,że nie będziesz z mężem a tu zobacz jak wszystko dobrze się ułożyło! Dziś jeszcze będziesz trzymać swoją malusią córeczkę!

Gosiu ja kupuję z grubszej skóry nie lakierowanej, mam teraz zwykłe tapicerowane ( też ikea) i sofa już do out-u przez wszystkie mleczka, chrupki , soczki itp. , codzienne odkurzanie z kotów ( mam 3) wystarczy. W gościnnym też mam taką ze zdejmowanym pokrowcem ale jest za duży na moją pralkę ( mam na 5,2kg wsadu) i trzeba oddać do czyszczenia w pralni, poduszki wyprałam i straciły kolor ( są dużo jaśniejsze niż pokrowiec). Generalnie ta ikea jest dobra na tzw. chwilę czyli 2-3 lata i wymiana dlatego kanapa kosztuje 1tyś a nie 4tys.
Opis skóry:
Powierzchnie siedziska i podłokietników pokryto ciężką, wytrzymałą i łatwą w pielęgnacji skórą ziarnistą, praktyczną dla rodzin z dziećmi,skóra licowa bydlęca barwiona; impregnowana powierzchnia z wytłaczanym wzorem. Miałam podobne kiedyś i po latach użytkowania ( koty , psy i imprezy) wyglądała dobrze.
My chyba kupimy w KLER ale jeszcze nie padła ostateczna decyzja.
Dzięki za opis Twoich doświadczeń, u mnie lakierowana odpadła od razu ze względu na swoją delikatność i widać każdy "pazur" i drapnięcie - szczególnie na tych mocno naciąganych.
 
Ostatnia edycja:
Hej, ja znow na chwilke wpadam po dluszym czsie... Tak sobie podczytuje Was czasem, ale jakos sie w rozmowe wkrecic nie moge :-) Nie w temacie jestem niestety i ciezko ;-):-)
 
e tam ....wkręcaj sie szybko Kelebek :)

kurcze wpadlam szybko, bo dostałam smsa od Martynki:) i mmsa ale nie moge odtworzyc:)
 
Anja, no przywlecz ze sobą mnóstwo słoneczka. To nasze coś szwankuje. Dzisiaj wyszarpałam moje berbecie na dłuuugi spacer to wróciliśmy przemarznięci jak bobki do kości, nic tylko zimowa kurtka, czapa i rękawiczki. Już nic i nikt mnie dzisiaj na dwór nie wyciągnie!

Ana - polecam starsze rodzeństwo zatrudnić do zabawiania braciszka porannego ;) A co hihi. U nas działa, jak młoda sobie zrobi zbyt wczesną pobudkę to idę do pokoju dzieci, robię hałas i jak DD otworzy oczy to rzucam tekstem "ooo już nie śpisz? super, to weź ją zabaw troszkę bo mamusia musi jeszcze troszkę pospać" :-D:rofl2: Jezu jak ja kocham mojego synka dużego, pomocnego. Ciekawe ile czasu jeszcze da mi się tak niecnie wykorzystywać hihi.

O Ty niedobra kobieto;) Ja robię tak z małżem;))
Kiedyś jak Adaśko będzie ten starszy też będzie to przerabiał;p

Melodie to słabo coś rozmawiałaś z mundurowymi...u mnie przyjechali nawet na kupy psie, ale ja wredna i wyszczekana to może nie chcieli mieć kłopotów hihi;-)

Żartujesz? Ja kompletnie nie radzę sobie z załatwianiem takich spraw. Kiedyś dawałam sobie radę ale teraz chyba straciłam swój urok. :)

Hej, ja znow na chwilke wpadam po dluszym czsie... Tak sobie podczytuje Was czasem, ale jakos sie w rozmowe wkrecic nie moge :-) Nie w temacie jestem niestety i ciezko ;-):-)

Co Ty powiesz;p Ja tez czasami zastanawiam się o czym piszą:) Ale to chyba norma. One są tu duuuużo dłużej niż my ;d

Ana79 to pozwolisz że Ja Wam przekaże wieści od Martyny



Uploaded with ImageShack.us
Czesc, jestem Roksana, urodzilam sie o 11.10, 3750g, 56cm.

O rady! Super:)) Jeżeli ma ktoś z nią kontakt proszę przekazać ode mnie gratulacje
.
 
Martynko - ogromne gratulacje! Witamy na świecie majowa Roksanko!

bukiet2.jpg
 
no super !!!!!!!!!!!!!!!
juz obdzwonilam cioteczki

GRTATULACJE DLA DZIELNEJ MAMUSI!!!!!!!!!!!!!!

geddes.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Boshe nareszcie działam!!!! i to widzę w samą porę, Martyna - ogromne gratulacje!!!!!!!!

Gosia - nareszcie jesteś!!!!!


na razie nic nie czytam, wieczorem jak się dosiądę to do północy pewnie będę buszować po necie!!
 
Do góry