reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Po drugie TO BYŁ 24 GODZINNY WIRUS I JUŻ OD WCZORAJSZEGO POPOŁUDNIA JESTEŚMY ZDROWI! Gorączka sobie poszła i młody zaczął krzyczeć,że chce jeść..:)

Fajnie, że już jest zdrowy.;)

I jedno piwo już nie pamiętam na co.

Nerki;)) A seks tantryczny z szczoteczką do zębów mnie powalił. (Poza tym na początku przeczytałam seks tematyczny i miałam małą zagwozdkę;d)

Słuchajcie laseczki jaka beka, mój mąż nie wie jak mam na imię :D Wpisał w pita uwaga: IZABELINDA :D

Udało mu się :-D

Hej :-)
Widze ze u wszystkich juz majówka i korzystają z pogody :-) My tez przed chwilka do domku wrocilismy. Zaliczylismy spacer bulwarem, zabawy na plaży i jedzonko w knajpie, Rafał juz przysypiał ale na szczescie jakos go przeciagnelismy i teraz sie bawi i mam nadzieje ze pozniej padnie jak zabity :-) Ja wstawiłam pranko, teraz chwilka odpoczynku i zabieram sie za remanent w szafie :-) hihi
A po spacerze tylko kregoslup i nogi bola, a skurczy dalej nie ma... phhhii Mama mi od poczatku mowila ze 1 maja urodze, wiec mam nadzieje ze miała racje, chociaz wczesniej sie kłocilam ze wczesniej :-D Niech bedzie ten 1 maja :-D

I dało radę na 1 maj? :) Trzymam kciuki za szybki i bez komplikacji poród.

Zazdroszczę wszelkich wyjazdów. My siedzimy w domu i nawet na taras nie można wyjść bo sąsiad codziennie, około 12 zaczyna palić w ogrodzie śmieci. Smród nieziemski. Ani prania wystawić, ani okna otworzyć ale tym bardziej usiąść z dzieckiem. Chociaż moje dziecko i tak woli siedzieć w domu, pod moim krzesłem niż na tarasie:-D Bierze kolorowy długopis i siada pod krzesłem i liże go zawzięcie. Ostatnio na topie jest fioletowy.
 
reklama
Ja tylko zgłaszam ze u mnie dalej nic, wiec humor - "bez kija nie podchodz"
My zaraz jemy obiadek a potem jakis spacerek... Chociaz bąbel od rana na balkonie z tatusiem siedza wiec wywietrzeni na maxa, a ja sobie robie troszke w domku
biggrin.gif
 
Martynka- a słyszałaś o masowaniu, szczypaniu sutków na przyśpieszenie bądź wywołanie akcji??? Może spróbuj tego.


U mnie dziś smutny dzień, czwarta rocznica śmierci mojej Mamy, grób 1200km więc nawet znicza nie mogę zapalić......

Zdrówka dla potrzebujących i zmykam co by nie smucić.
 
Ja tylko zgłaszam ze u mnie dalej nic, wiec humor - "bez kija nie podchodz"
My zaraz jemy obiadek a potem jakis spacerek... Chociaz bąbel od rana na balkonie z tatusiem siedza wiec wywietrzeni na maxa, a ja sobie robie troszke w domku
biggrin.gif

Ja pamiętam, że dwa tygodnie przed porodem miałam koszmarny nastrój;p Już miałam dosyć a jakbym miała czekać aż sam chciałby wyjśc to bym chyba jajo zniosła.

Martynka- a słyszałaś o masowaniu, szczypaniu sutków na przyśpieszenie bądź wywołanie akcji??? Może spróbuj tego.


U mnie dziś smutny dzień, czwarta rocznica śmierci mojej Mamy, grób 1200km więc nawet znicza nie mogę zapalić......

U mnie masowanie, szczypanie, mycie podłóg, okien nie dawały rady;p Siedział twardo;)
Nie przejmuj się zniczem. Chyba bardziej chodzi o to żebyś Ty pamiętała. Moja mama chodziła składac kwiaty pod pomnik matki boskiej w rocznice śmierci swojego ojca jak nie mogła dojechać.
 
Gosia tak nawet moj gin o tym mowil, draznienie brodawek, fiku miku z mezem itd, itp... Ehh tak naprawde chyba nie ma skutecznego sposobu, bo dziecko samo zdecyduje kiedy chce wyjsc.... Wg pierwszego USG termin wychodził mi na dzisiaj i tez nic, wiec masakra jakas....
 
Melodie a to ty nie wiesz ,że się dzwoni po straż miejską w takich przypadkach??????????????????? no kobieto! nie wolno palić śmieci na posesjach a już tym bardziej jeżeli to przeszkadza innym mieszkańcom! Kochana za to jest mandat!
 
hej

dziewczyny ja oszaleje od kilku dni moja koza budzi sie o 5 rano , wymiekam ....normalnie padam , a ja zamiast sie przygotowac i iśc szybciej sac to siedze do nocy wczoraj do 1 i oglądam przyjacioł....wszystkie odcinki po kolei....

maly jakiś taki sie zrobil jeszcze bardziej cyckowaty , weszlyście mi na amiche , kurcze próbuje go przetrzymac ale ten ryczy siedzi na ziemi i ściska mnie za noge wyje wyje jak szalony a mi serducho ściska ...

wiecie co mialam teraz dolączyc do meza ...ale zacząl mi sie ząb ruszac, znaczy pseudo ząb....coś czuje , że chyba sobie tu posiedze bo musze w koncu sie za nie wziąśc i pokończyc to co zaczełam przed ciażą...:-Da juz chcialam sobie fajny rowrek pyknac ..no to mam z glowy ...:-:)wściekła/y:

Melodi no wlasnei Emka ma racje !!!!no kurcze !!!!a tak wogole to ty juz po przeprowadzce prawda ,ja się mieszka samej..co za pytanie :-D....

Martynka jak tam ???

Gosiu bardzo mi przykro ....
zlustrowałam fotki na fejsie , dziewczynki masz super , ale laski :)
 
Hej

No przecież, faktycznie za palenie śmieci sa kary, trzeba to gdzies zgłosić koniecznie, to bardzo szkodliwe dla środowiska.

Martynka- i jak???

Ana- dzięki, no fakt, moje dziewczyny to już kobietki się zrobiły, za szybko ten czas leci.

U mnie dziś juz lepiej z samopoczuciem, słonko za oknem, Aluś obok mnie kaszkę wcina a reszta rodzinki jeszcze śpi.

Dziś w planach do południa praca przy ogrodzeniu a potem rodzinnie, spacerowo, zabawowo, zależy od pogody.
 
Gosia fajnie,że już lepsze samopoczucie...to ciężkie chwile i brakuje nam najbliższych a czas w tym przypadku nie leczy ran...dziś jest nowy dzień i trzeba się cieszyć tym co jest :) miłego rodzinnego i ciepłego dnia.

Ana może w pon się do Ciebie przyturlać??

Iza co tam u Ciebie???

Anja już w drodze chyba , ciekawe jak się mała czuje i czy ten pęcherz przeszedł.

Ja na dziś mam bezplan jeszcze, wczoraj cały dzień spędziłam w meblowych testując kanapy narożne i tylko dwie były wygodne ( takie,że jak siadałam to miękko się wtulałam w kanapę) i cenowo też do przyjęcia a tyyle ich sprawdzałam. W czerwcu już będą docelowe zakupy więc czasu mało pozostało. Muszę jeszcze znaleźć solidne rolety ( potrzebuję 2 rzymskie i 5 zwykłych ) , żaluzje drewniane już wyczajone. W czwartek będzie gościu od szaf zabudowanych z projektami do wyboru ,bo już wymiary wziął. AAAA potrzebuję namiary na dobrego i niedrogiego szklarza,bo mam nietypowy wymiar lustra do łazienki (lekko duży) i może macie kogoś?
 
reklama
Nie pytac lepiej.... Dalej nic...
Jutro jade na KTG i juz raczej zostane w szpitalu :-(
Moj małzonek wybył o 7 rano, bo kumpel zadzwonił, ze cos tam z samochodem chce, M olał to ze sie umawialismy ze dzisiaj rano on sie małym zajmie a ja sobie poleze.... Miało byc na chwilke... Zajebiscie! Niedlugo jak bede cos chciała zeby zrobił to bede go przez kumpli prosic, bo na ich zawolanie od razu leci... Ahh wkurzona jestem... Jeszcze mały mi wypalił rano ze go gardelko boli, mleka zbytnio nie chciał, wiec moze faktycznie :-(
 
Do góry