Marciaag
Styczniowa mama Oliwi
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2008
- Postów
- 1 295
A ja mam kongo...
Oliwka poszła spać o 18 i tak spała do prawie 21 obudziła się z płaczem,ale zaraz się śmiała...do pierwszego kaszlu i tak przez prawie godzine.Położyłam ją na sofie i nawet wstać nie mogłam,bo zaraz płacz.Teraz koło niej siedzę,ale już twardo śpi.Grzesiek pojechał po dodatkowe leki.Jak jutro będzie masakra to do lekarza śmigamy.Najbardziej chyba jej te gardło przeszkadza.Już widzę poranną pobudkę
Natalia to miałaś przygodę.Ja też kiedyś pojechałam odwieźć babcie wsiadam do auta a tam nic nie działa poza silnikiem klima padła światła się nie chciały włączyć awaryjne nie działały elektryczne szyby też nie auto nie chciało jechać...Grzesiek przyjechał i odpalił jak gdyby nigdy nic.A ja już tez próbowałam kilka razy go uruchamiać i chwilę czekałam
Iza trzymamy kciuki
Idę się myć dopóki Oliwka śpi
Oliwka poszła spać o 18 i tak spała do prawie 21 obudziła się z płaczem,ale zaraz się śmiała...do pierwszego kaszlu i tak przez prawie godzine.Położyłam ją na sofie i nawet wstać nie mogłam,bo zaraz płacz.Teraz koło niej siedzę,ale już twardo śpi.Grzesiek pojechał po dodatkowe leki.Jak jutro będzie masakra to do lekarza śmigamy.Najbardziej chyba jej te gardło przeszkadza.Już widzę poranną pobudkę
Natalia to miałaś przygodę.Ja też kiedyś pojechałam odwieźć babcie wsiadam do auta a tam nic nie działa poza silnikiem klima padła światła się nie chciały włączyć awaryjne nie działały elektryczne szyby też nie auto nie chciało jechać...Grzesiek przyjechał i odpalił jak gdyby nigdy nic.A ja już tez próbowałam kilka razy go uruchamiać i chwilę czekałam
Iza trzymamy kciuki
Idę się myć dopóki Oliwka śpi