reklama
caroline.g
Lutowa Mamuśka '10 ;)
Cześć Dziewczyny,
chwilę mnie nie było, ale przez tydzień miałam gościa: przyjaciółka z Krakowa:-)
U nas nic nowego. Kolejne zęby na razie wyjść nie chcą, chociaż skutecznie dokuczają Maćkowi no i oczywiście mnie Młody siedzi już coraz pewniej, ale jeszcze nie potrafi tego wykonać w 100% sam, leniwiec
Martyna - jak tam zdrowie i fasolka?
Kamila2287 - witam:-)
Iza - a ile chciałabyś za takie nosidełko?
Super, że cały czas masz zajęcie
Marta - super, że Oliwka szczęśliwa! Napiszesz mi, które to przedszkole i gdzie się dokładnie znajduje?
Zazdroszczę wyjazdu
Beata - no, no, widzę, że lokum zaplanowane co do 1 mm :-) Ale jak się inwestuje w docelowe mieszkanie to chyba można zaszaleć, nie ;-)
ivi - koniecznie jakąś fotkę wrzuć Tutaj albo na FB
chwilę mnie nie było, ale przez tydzień miałam gościa: przyjaciółka z Krakowa:-)
U nas nic nowego. Kolejne zęby na razie wyjść nie chcą, chociaż skutecznie dokuczają Maćkowi no i oczywiście mnie Młody siedzi już coraz pewniej, ale jeszcze nie potrafi tego wykonać w 100% sam, leniwiec
Martyna - jak tam zdrowie i fasolka?
Kamila2287 - witam:-)
Iza - a ile chciałabyś za takie nosidełko?
Super, że cały czas masz zajęcie
Marta - super, że Oliwka szczęśliwa! Napiszesz mi, które to przedszkole i gdzie się dokładnie znajduje?
Zazdroszczę wyjazdu
Beata - no, no, widzę, że lokum zaplanowane co do 1 mm :-) Ale jak się inwestuje w docelowe mieszkanie to chyba można zaszaleć, nie ;-)
ivi - koniecznie jakąś fotkę wrzuć Tutaj albo na FB
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Hej, ja tylko na chwilkę bo zaraz do pracy lecę.
Dziewczyny - Ana pyta kto zdrowy i ma czas i ochotę wpaść do niej, może jakoś czwartek, piatek?
Karola - 20 zł?
Iwonka - popieram prośbę Caroli ) Chwal się!
Dziewczyny - Ana pyta kto zdrowy i ma czas i ochotę wpaść do niej, może jakoś czwartek, piatek?
Karola - 20 zł?
Iwonka - popieram prośbę Caroli ) Chwal się!
kobieta30
Początkująca w BB
Witam Aż się uśmiechnęłam jak zobaczyłam wątek Trójmiasto Dopiero dołączyłam do tego forum, czytam je wnikliwie i cieszę się,że jest taki wąteczek Jestem z Redy Pozdrawiam!
mama w boju
jest ich troje :-)
Witajcie :-)
Witam wszystkie nowe Trójmiastki !!:-)
Martyna, Agnieszka: gratuluje dzieciaczków... aż mi się tęskno,za takim brzuszkiem zrobiło
Anja: Piękna jest Wasza Gabi!
Iza: widzę, że się u Ciebie kręci - i jak ostatnia sesja Tobie poszła?
Marciag: zapowiada Wam się świetny urlop!
Beata: to powodzenia w urządzaniu mieszkania-dużo cierpliwości Wam życzę
Caroline: ale Maciuś urósł, ale ten czas leci.
Wpadam się zameldować, że żyjemy Wakacje u nas dość intensywnie przeżyte,wyjazd z dziećmi i bez dzieci, a na koniec wesele znajomych i piękne trzy dni nad jeziorem-także wybawiliśmy się i odpoczęliśmy od naszych świrków Teraz mamy "piękną" deszczową jesień - a wraz z jesienią, zaczął się u mnie dość intensywny okres. Rok szkolny rozpoczęty, i już muszę praktyki załatwiać. Wczoraj załatwiałam wszelkie papiery na uczelni i takie tam. Dobrze, że zaopatrzyłam się w kalosze, więc mi nie straszny deszcz Mówię Wam, sama się sobie dziwię, że jeszcze wszystko ogarniam Dzieciaki bardzo szybko rosną, Antoś już ma pieluchę tylko do spania, Rita za rok do zerówki a Emuś coraz silniejszy i bardziej zdecydowany. Wierzyć mi się nie chce, że oni kiedyś tacy mali bylitym samym ja jestem coraz starsza, ech Dzieciaki tak szaleją w domu,jakbym stado małp miałaAntoś przechodzi bunt, i na wszystko mówi "nie", do tego Rita non stop gada, a Emcio krzyczy-także czasem idzie zwariować
Teraz w weekend znów szkoła, a w następny- wyjazd rodzinny na jesienny odpoczynek ;-)Także ciągle się coś dzieje, i się wcale nie nudzimy
Pozdrawiam Was Kochane- mam nadzieję, że wybaczycie mi takie "wpadanie", ale mam naprawdę mało czasu Mam nadzieję, że miło spędzacie te deszczowe dni
Witam wszystkie nowe Trójmiastki !!:-)
Martyna, Agnieszka: gratuluje dzieciaczków... aż mi się tęskno,za takim brzuszkiem zrobiło
Anja: Piękna jest Wasza Gabi!
Iza: widzę, że się u Ciebie kręci - i jak ostatnia sesja Tobie poszła?
Marciag: zapowiada Wam się świetny urlop!
Beata: to powodzenia w urządzaniu mieszkania-dużo cierpliwości Wam życzę
Caroline: ale Maciuś urósł, ale ten czas leci.
Wpadam się zameldować, że żyjemy Wakacje u nas dość intensywnie przeżyte,wyjazd z dziećmi i bez dzieci, a na koniec wesele znajomych i piękne trzy dni nad jeziorem-także wybawiliśmy się i odpoczęliśmy od naszych świrków Teraz mamy "piękną" deszczową jesień - a wraz z jesienią, zaczął się u mnie dość intensywny okres. Rok szkolny rozpoczęty, i już muszę praktyki załatwiać. Wczoraj załatwiałam wszelkie papiery na uczelni i takie tam. Dobrze, że zaopatrzyłam się w kalosze, więc mi nie straszny deszcz Mówię Wam, sama się sobie dziwię, że jeszcze wszystko ogarniam Dzieciaki bardzo szybko rosną, Antoś już ma pieluchę tylko do spania, Rita za rok do zerówki a Emuś coraz silniejszy i bardziej zdecydowany. Wierzyć mi się nie chce, że oni kiedyś tacy mali bylitym samym ja jestem coraz starsza, ech Dzieciaki tak szaleją w domu,jakbym stado małp miałaAntoś przechodzi bunt, i na wszystko mówi "nie", do tego Rita non stop gada, a Emcio krzyczy-także czasem idzie zwariować
Teraz w weekend znów szkoła, a w następny- wyjazd rodzinny na jesienny odpoczynek ;-)Także ciągle się coś dzieje, i się wcale nie nudzimy
Pozdrawiam Was Kochane- mam nadzieję, że wybaczycie mi takie "wpadanie", ale mam naprawdę mało czasu Mam nadzieję, że miło spędzacie te deszczowe dni
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Hej cioteczki!
Cris - no jakbym nie zobaczyła to bym nie uwierzyła Fajnie że wpadłaś. Gratulacje za ogarnianie! No i wielkie gratki dla Antosia, taki maluszek a już bez pieluchy się obywa! Super!
Kobieta30 - mam nadzieję, że na czytaniu się nie skończy i napiszesz też coś o sobie?
Beatka - no to będę miała przyjemność poznać Cię osobiście w ten czwartek bo też się jakoś z rana wybieram do Ani.
Wróciłam właśnie z administracji, złożyłam pismo zawiadamiające o zalaniu mieszkania przez dziurę w dachu i pogroziłam krokami prawnymi, bo co ulewa to gorzej zamiast lepiej.
Zobaczcie co się przedwczoraj i wczoraj porobiło:
Cris - no jakbym nie zobaczyła to bym nie uwierzyła Fajnie że wpadłaś. Gratulacje za ogarnianie! No i wielkie gratki dla Antosia, taki maluszek a już bez pieluchy się obywa! Super!
Kobieta30 - mam nadzieję, że na czytaniu się nie skończy i napiszesz też coś o sobie?
Beatka - no to będę miała przyjemność poznać Cię osobiście w ten czwartek bo też się jakoś z rana wybieram do Ani.
Wróciłam właśnie z administracji, złożyłam pismo zawiadamiające o zalaniu mieszkania przez dziurę w dachu i pogroziłam krokami prawnymi, bo co ulewa to gorzej zamiast lepiej.
Zobaczcie co się przedwczoraj i wczoraj porobiło:
Ojej, Iza, strasznie :-(
Mam nadzieję, że naprawią to szybko...
Mama w boju - gratuluję ogarniania wszystkiego. Ja z tym słabo ostatnio ;-) D. mówi, żebym sobie robiła dzień wcześniej checklistę ;-) bo ciągle czegoś zapominam.
Pozdrawiam serdecznie i lecę do stwora
Mam nadzieję, że naprawią to szybko...
Mama w boju - gratuluję ogarniania wszystkiego. Ja z tym słabo ostatnio ;-) D. mówi, żebym sobie robiła dzień wcześniej checklistę ;-) bo ciągle czegoś zapominam.
Pozdrawiam serdecznie i lecę do stwora
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
No ja bez listy i wpisów do notesu otwartego przed samym nosem ani rusz ) Starość nie radość i skleroza że hej! Oczywiście nie mówię o Tobie Kasiu, bo Ty przecież młoda dupcia...
No i szybko naprawili, bo właśnie wyszedł pan przysłany z administracji, coś tak poskubał, podłubał, nastukał na dachu, przyniósł papier do podpisania ale ile to wszystko warte zobaczymy przy następnej ulewie. Aż strach to teraz remontować, bo jak znowu fuszerę strzelił to znów mi zaleje
Ale mieszkać tak też tragedia.
No i szybko naprawili, bo właśnie wyszedł pan przysłany z administracji, coś tak poskubał, podłubał, nastukał na dachu, przyniósł papier do podpisania ale ile to wszystko warte zobaczymy przy następnej ulewie. Aż strach to teraz remontować, bo jak znowu fuszerę strzelił to znów mi zaleje
Ale mieszkać tak też tragedia.
reklama
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Czesc laseczki :-)
U nas jakos leci. W poniedziałek byłam u gina i załozył mi w koncu karte ciązy. Tym razem nie miałam badania wiec nie wiem jak tam moja fasolka, no ale mysle że jest ok Wyniki morfologii, moczu itd w porządku, wiec kolejna wizyta za około miesiac dopiero ja oczywiscie sie i tak denerwuje o fasolke, no ale musi byc dobrze
Jestem zadowolona, bo po troche ponad 2tygodniach leczenia moje TSH spadło z 55 do 11, oczywiscie dalej jest za wysokie, ale to kolosalna różnica :-) Wczoraj udało mi sie dostac do endokrynologa na NFZ, babka mnie przyjeła jak powiedziałam ze jestem w ciązy, zapisała dalsze leczenie i za 6tygodni kontrola i USG tarczycy zrobimy, wiec jestem szczesliwa, że nie bede musiała za te rzeczy płacic. A samo lekarstwo nie jest drogie, zapłaciłam podajze 7zł za 100 tabletek, wiec ok Wystarczy ze na zębologa wydaje fortune... Ehh w piatek kolejne kanałowe i 150zł lżejszy portfel...
Moj łobuziak spi jeszcze, obiadek dochodzi już, mama pije kawke i wcina słodycze Mam ostatnio mega wstret do nabiału, za to moge jescowoce i słodycze Może jednak bedzie ta dziewczynka ?? hehe
No i dzisiaj sie rozpłynełam, bo Rafał mnie przytulił i powiedział "Kocham Mame" Aż się łezki w oku zakreciły No i pozbywamy sie smoczka. Rafał go od długiego czasu uzywał tyko i wylacznie do zasypiania i to bardziej na zasadzie gryzienia niz dydania go. Zmasakrował wszystkie co były w domu, a ze mamusia nowego juz nie kupila, a ucieła wczoraj ostatni (był tak pogryzony ze sie zaczał kruszyc) to zasnał wieczorem i teraz w dzien z dydusiem w rece, bo w buzi mu nie pasowało
A ja jestem na etapie szukania sobie małego, taniego autka. Wpadła mi mała kaska i mam okazje sobie kupic, wiec szukam Ostatnio nawet kilka razy jechałam na krótkich odcinkach naszą krową (do lekarza, na zakupy), wiec mysle ze małym bede juz ogolnie jezdzic Najgorzej mi z Rafałem, bo nie umiem tak jak mój chłop prowadzic, gadac do małego czy cos mu jeszcze podac czy cos. A jak mały mi zaczyna marudzic w aucie albo probouje sie odpinac to głupieje No ale mysle ze to juz kwestia przyzwyczajenia. Jak nabiore wprawy to z małym tez sie nie bede bała jezdzic. A jak sobie wyobraze ze mam zima do lekarzy czy na zakupy jakies itd zasuwac autobusem to dziekuje A co to bedzie z 2 dzieci?? Nie no autko sie przyda
Ok moje słoneczko kochane wstało, wiec ide mu dac obiadek
Ps. Kto zamówił tą pogode????????????
Iza współczuje zalania. Hmm a nie nalezy wam sie jakas kaska od nich na remont albo cos takiego?? U nas po zimie, jak te sniegi topniały tez zaciekło w kuchni i na dodatek potem wszedł na tym grzyb troche, ale my w domu prywatnym mieszkamy, wiec tu co innego. Ale teraz latem cały dach był ocieplony i wyremontowany, wiec mam nadzieje ze teraz bedzie ok i przede wszystkim troszke cieplej... Mogliby zrobic elewacje całego budynku jeszcze :-) he he
U nas jakos leci. W poniedziałek byłam u gina i załozył mi w koncu karte ciązy. Tym razem nie miałam badania wiec nie wiem jak tam moja fasolka, no ale mysle że jest ok Wyniki morfologii, moczu itd w porządku, wiec kolejna wizyta za około miesiac dopiero ja oczywiscie sie i tak denerwuje o fasolke, no ale musi byc dobrze
Jestem zadowolona, bo po troche ponad 2tygodniach leczenia moje TSH spadło z 55 do 11, oczywiscie dalej jest za wysokie, ale to kolosalna różnica :-) Wczoraj udało mi sie dostac do endokrynologa na NFZ, babka mnie przyjeła jak powiedziałam ze jestem w ciązy, zapisała dalsze leczenie i za 6tygodni kontrola i USG tarczycy zrobimy, wiec jestem szczesliwa, że nie bede musiała za te rzeczy płacic. A samo lekarstwo nie jest drogie, zapłaciłam podajze 7zł za 100 tabletek, wiec ok Wystarczy ze na zębologa wydaje fortune... Ehh w piatek kolejne kanałowe i 150zł lżejszy portfel...
Moj łobuziak spi jeszcze, obiadek dochodzi już, mama pije kawke i wcina słodycze Mam ostatnio mega wstret do nabiału, za to moge jescowoce i słodycze Może jednak bedzie ta dziewczynka ?? hehe
No i dzisiaj sie rozpłynełam, bo Rafał mnie przytulił i powiedział "Kocham Mame" Aż się łezki w oku zakreciły No i pozbywamy sie smoczka. Rafał go od długiego czasu uzywał tyko i wylacznie do zasypiania i to bardziej na zasadzie gryzienia niz dydania go. Zmasakrował wszystkie co były w domu, a ze mamusia nowego juz nie kupila, a ucieła wczoraj ostatni (był tak pogryzony ze sie zaczał kruszyc) to zasnał wieczorem i teraz w dzien z dydusiem w rece, bo w buzi mu nie pasowało
A ja jestem na etapie szukania sobie małego, taniego autka. Wpadła mi mała kaska i mam okazje sobie kupic, wiec szukam Ostatnio nawet kilka razy jechałam na krótkich odcinkach naszą krową (do lekarza, na zakupy), wiec mysle ze małym bede juz ogolnie jezdzic Najgorzej mi z Rafałem, bo nie umiem tak jak mój chłop prowadzic, gadac do małego czy cos mu jeszcze podac czy cos. A jak mały mi zaczyna marudzic w aucie albo probouje sie odpinac to głupieje No ale mysle ze to juz kwestia przyzwyczajenia. Jak nabiore wprawy to z małym tez sie nie bede bała jezdzic. A jak sobie wyobraze ze mam zima do lekarzy czy na zakupy jakies itd zasuwac autobusem to dziekuje A co to bedzie z 2 dzieci?? Nie no autko sie przyda
Ok moje słoneczko kochane wstało, wiec ide mu dac obiadek
Ps. Kto zamówił tą pogode????????????
Iza współczuje zalania. Hmm a nie nalezy wam sie jakas kaska od nich na remont albo cos takiego?? U nas po zimie, jak te sniegi topniały tez zaciekło w kuchni i na dodatek potem wszedł na tym grzyb troche, ale my w domu prywatnym mieszkamy, wiec tu co innego. Ale teraz latem cały dach był ocieplony i wyremontowany, wiec mam nadzieje ze teraz bedzie ok i przede wszystkim troszke cieplej... Mogliby zrobic elewacje całego budynku jeszcze :-) he he
Ostatnia edycja:
Podziel się: