witam się już niedzielnie ;-):-)
Iza goście tak bez okazji, moja siostra i siostrzenica (która jest chrzestną Igi) na pogaduchy wpadły. Pora na spacer dla mnie, śpiocha, szokująca
ale cudnie musiało być. Kciuki trzymam za zdobycie klienta
caroline witaj i gratuluję syneczka :-) pierwsze tygodnie wspominam jako latanie z cyckami często "na wierzchu" (ku uciesze T. że choć popatrzeć może :-)) karmienie na żądanie oznaczające wielogodzinne "wiszenie" na cycu, ogólne zmęczenie ale też z tygodnia na tydzień coraz większe zadowolenie że mała rośnie i jest zdrowa. Z czasem wszystko się ureguluje, zwłaszcza że niedługo wiosna więc spacerki i świeże powietrze zdziałają cuda
Co do różnych obaw ja jestem zawsze za wizytą u specjalisty, który pomoże je rozwiać lub pokieruje odpowiednio. Powodzenia w "docieraniu się" :-) acha, Iga też antybutelkowa od początku była, ale po kilku próbach trafiłam na herbatkę Hippa, po 1 mies. ułatwiająca trawienie czy jakoś tak, to i koperkowa to jedyne co chciala pić z butelki a pomagało na kupcie
Martynka Wy pewnie już po urodzinach albo w trakcie
ale te ząbki się spieszą Rafalkowi
ana miłego spotkania, mam nadzieję że dojdzie do skutku
emkajot spotkanie u kumpla widać udane
fajnie wyglądają, jakby rozmawiali z sobą :-)
T. jutro znów 12 godzin w pracy, gdyby chociaż ładnie było to bym do Brzeźna się przeszła na deptak ale jeszcze trzeba poczekać z takimi spacerami