reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Iga właśnie drzemkuje, bo dziś znów wcześnejsza pobudka
a ja robię listę zakupow, pustki w lodówce a jutro mam gości

Iza trzy śliczne kobitki :tak:
ana do tej pory pamiętam niektóre powalone sny z ciąży :sorry2: normalnie takie cuda mi się śniły, w dodatku jakieś długie te sny były i bardzo męczące, przestałam nawet czytać thrillery ktore uwielbiam bo często sny były powiązane z książką lub obejrzanym filmem
emkajot aktywnie dzień rozpoczęliście :tak: takie pojazdy dla dzieciaków są super
 
reklama
Dzięki dziewczynki za komplementy...

Milenka już poszła do domku z mamą. Pati śpi, DD odrabia lekcje. Za oknem bajeczna zima - namawiam Martę i Grześka na sesję w plenerze... trzymajcie kciuki aby się zgodzili...

Kurcze rano byłam wulkanem energii a teraz się czuję jak dętka :-( No nic, w pracy odpocznę ;-)

Mirabell - a co to za okazja, że goście wpadają? Czy bezokazyjnie?

Iwonka, Beata - Petunia też ma budzik w dupkę wmontowany, co rano wpada do naszego pokoju, a gdy leniwie rozklejam powieki to widzę 6:00 na zegarku :szok:. Dobrze że ja ranny ptaszek jestem i jakoś daję radę, ale mój mąż to chwilami pianę z ust toczy :-)

Ana - ja tylko ze 2 takie koszmarki ciążowe pamiętam. A tak ogólnie to często mi się jakieś dziwactwa śnią, nie tylko w ciąży, więc się nie zdziwiłam.

U Caroliny wszystko ok, nadal się z Maciusiem docierają :-) Mały jakąś wysypkę dostał, chyba hormonalną, poza tym podobno okaz zdrowia. Macie pozdrowienia! Obiecała, że jak chwilkę znajdzie to zajrzy - trzymam za słowo :tak:
 
ech Iz ja już niebawem to o 5 będę wstawac jak on tak ze słoneczkiem wstaje !!!
By the way muszę Ciebie o sesję poprosić , bo niebiańsko fotografujesz!
Tymo ma coś dzień niejadka ale je swoje paluchy i pieluche wiec obstawiam górne jedynki,bo dziasła czerwone i nabrzmiałe.
Byłam na zakupach w tesco, kręgosłup zostawiłam gdzieś chyba pomiedzy garazem a domem...teraz na godzine do outletu wyskoczyłam po spodnie do cwiczen i mam dosyc, głowa coś dokucza więc chcę szybko Tymka położyć i sama do wyra wskoczyć...Czy Wy też tak nijako się czujecie??

Pozdrów Caroline i Tymulka!
 
Witam Moje Kochane Kobietki...

ale tu się pozmieniało... chyba muszę się wszystkiego od nowa nauczyć...

Nie wiem czy uda mi się nadrobić zaległości... postaram się uczynić to jakoś etapami.
Najpierw jednak chciałabym Was przeprosić za zaniedbanie i zapewnić, że cały czas o Was myślałam i tęskniłam :tak:
Mój synek tak jednak zamieszał w moim życiu i poprzestawiał wszystko do góry nogami, że nie mogę się w ogóle odnaleźć. Poza tym przez tydzień miałam gościa, z Krakowa przyjechała moja Mama :happy2: + musiałam rozwiązać kilka problemów z moim mieszkaniem w Krakowie...
Nie rozwodząc się za bardzo powiem Wam, że Maciek to STRASZNY maminy-cycek, który chciałby mieć moją osobę na wyłączność! Jak tylko go odstawię to od razu są grymasy, więc ja (jak ta wariatka) latam z tymi cyckami i tak mijają godziny... co powoduje, że nie mam nawet czasu na podstawowe czynności... Momentami to tracę już cierpliwość i sama muszę siebie upominać... ehh...
Poza tym jestem cały czas mega nieprzytomna, również psychicznie - nie wiem, może ja się tym wszystkim za bardzo przejmuję...?
25 lutego byłam na pierwszej wizycie u pediatry: okazało się, że Mały waży 4150 (podczas wypisu ze szpitala 5 lutego ważył 3300) i wszystko jest ok.
Już wtedy miał na buzi jakąś wysypkę, ale lekarka powiedziała, że to hormonalne i nie trzeba się przejmować. Niestety od tego czasu minął ponad tydzień, a to mu nie znika - wyszło mu jeszcze więcej, teraz oprócz policzków ma również na i pod bródką oraz na karczku. Poczytałam w necie, że jest to trądzik noworodkowo-niemowlęcy. Czy któraś z Was również miała z tym do czynienia? Nie wiem, czy martwić się i iść ponownie do lekarza, czy czekać?
Oprócz tego od kilku dni Mały dziwnie się zachowuje, tzn. podczas snu (ale nie tylko), co kilkanaście minut, nagle zaczyna się wić, wyginać, prężyć i wydaje z siebie różne dźwięki, czasami kończą się one płaczem. Do tego od wtorku wieczorem ma problemy z kupką, wcześniej robił nawet z 10 na dobę, teraz 1-2 z dużym wysiłkiem (są one co prawda normalnej konsystencji, ale ilościowo o wiele mniej tego w pieluszce niż wcześniej). Co o tym myślicie???
W poniedziałek idę również do neurologa, ponieważ nie podoba mi się, że zbyt często jest spięty, ma zaciśnięte piąstki i nie chce leżeć prosto na pleckach, tylko zawsze się skręca, najczęściej w prawą stronę. Zaczęłam się zastanawiać, czy wszystko u niego w porządku z napięciem mięśniowym...
A ja? Dzisiaj czuję się kiepsko i bardzo słabo... Do tego znowu zaczęłam krwawić i to dosyć obficie :-( Mam nadzieję, że to chwilowe i zakończy się wraz z upłynięciem połogu...

Aaaa, witam wszystkie Nowe Forumowiczki :tak:

Buziaki dla Was i miłej nocki

P.S. IZA - wyglądasz BOSKO!
 
Ostatnia edycja:
witam , fajnie , że Carolina się pojawilaś , napewno malo czasu na wszystko w szczególności dla siebie , nie martw się brakiem cierpliwości , początki zawsze są trudne, daj sobie czasu , wejdziesz w rytm i sie wszystko ułoży , najważniejsze , żebyś nie byla w tym wszystkim samam i miała wsparcie kochana.super , że mały ładnie przybiera na wadze , tłucznik malutki co:-D, co do prężaenia się to moga być kolki, zaobserwuj jeszcze kiedy tak się zachowuje czy o tych samych porach , a ty karmisz piersia:confused:, moze neurolog nie jest potrz\ebny tylko tak sie prezy bo go boli brzuszek ....:-(Mam nadzieje , że wszystko się wyjaśni i będzie dobrze , pozdrowionka i całuski
 
Dzień dobry !!
Caroline jak miło,ze wpadłaś na moment! Nie mam doświadczenia w takich sprawach, mały nie miał kolek itp przypadłości... ale z opisu wygląda,ze kolki- może musisz wprowadzić jakąs dietę dla siebie zeby go nie bolał brzuszek?? Ja też biegałam z cycami na wierzchu, mały ssał godzinę co godzinę więc wiem jak cięzko jest tak egzystować- maż był w domu praktycznie pierwsze 3 miesiące i przygotowywał posiłki, bo ja nie dałabym rady.
No i pamiętaj,ze ten baby blues dopada nawet nie zdajemy sobie sprawy,ze jest ...głowa do góry, z każdym dniem będzie lepiej i łatwiej!!!Całuski dla Maciusia!

My dziś jedziemy na kamienny potok do znajomych na pogaduszki, kolezanka ma synka o miesiac starszego od Tymka więc ma kolegę :)
Pozdrawiam cieplutko wszystkie Brylanciki!!!!
 
Hello :-)
Ale mamy piękną wiosnę tej zimyyyyyy........ Ehhhhh :-( Ja wczoraj byłam u mamuski, potem mąż przyjechał. Teraz siedzimy w domku, mały jeszcze spi, potem obiadek i do tesciow pewnie pojedziemy. No a wieczorkiem idziemy na urodziny do kumpeli :-) hihi

Karolina fajnie, że wpadłas :-) Jeszcze troszke i się z małym dotrzecie, a Ty sobie ułożysz konkretny plan dnia i bedzie ok :-) Rafał tez miał długi czas wysypke i wysuszoną skóre jak był malutki, eliminowałam nabiał itd z mojej diety, ale nic nie pomagało. No, ale to nie było żadne uczulenie, tylko własnie ten trądzik niemowlęcy. Mozesz sprobowac kosmetyki z oilatuma, emulsje do kąpieli i kremik :-) Sa dosc dobre. Ciemieniuche mój miał od szamponu Babmbino, jak przestałam używac znikneła... Co do kupek może po prostu mu się unormowało, na poczatku robia wiecej, a pozniej sie własnie normuje, a na samej piersi dziecko może robic nawet co 2-3 dni, ale jak widzisz że się męczy możesz spróbowac herbatke ziołową z hippa "ułatwiająca trawienie" - u nas pomagała, a jak ma twardsze kupki to mozesz sprobowac tez zmienic swoją diete - jakas herbatka ziołowa albo jabłuszka :-) No a z tymi objawami to faktycznie wygląda na kolki. My nie mielismy akurat z tym problemu, ale mały popijał własnie te herbatki z hippa ziołowe. A co do krwawienia to u mnie było z róznym nasileniem prawie 2 miesiace... Ehhh. Dacie sobie rade ze wszystkim :-) Powodzenia :-)

Ps. A Rafał cos ostatnio gryzc zaczął i sie troche slinic, a tego etapu juz nie miał, podejrzewałam piątki, ale stwierdziłam ze to za wczesnie. Wczoraj obejrzałam dziąsła i na dole z prawej strony z tyłu spuchniete i lekki krwiaczek... Wiec chyba jednak miałam racje... Gdzie on sie spieszy z tymi zębami?? Przeciez piątki to po 2 latach wychodzą... aaaaaaaa
 
Ostatnia edycja:
Hej lasencje!

Wiecie co? Byłam dziś o 8:00 rano na spacerze z Patusią w Parku Oliwskim. Bajka! Jak w Narni się czułam, wszystko śniegiem przyprószone, drobny śnieżek spadał z nieba, kaczki nas napastowały o okruszki.... Ech...

Potem miałam spotkanie w sprawie zdjęć ślubnych, trzymajcie kciuki aby mnie wybrali. A półka wysoka bo pan młody jest fotografem :szok:.

Carola - co do samopoczucia Maciusia to lekarzem nie jestem i wolę nie doradzać, bo boję się zaszkodzić. Ale co do krwawienia mogę, ponieważ już mi się skończyło, myślałam, że już po połogu a tu nagle znowu zaczęło się ze mnie lać strumieniami. Więc wszystko w normie, nie martw się tym kochana.

Martynka - udanej imprezki życzę :-) A z tymi zębami to faktycznie szok, po kim On to ma???

Beatka - sfotografowanie Ciebie będzie dla mnie prawdziwą przyjemnością :tak: 8285281 to moje gadu, odezwij się to obgadamy szczegóły.

Idę troszkę odpocząć bo o 7:30 wyszliśmy z domu i dopiero co wróciłam. Buziaczki!
 
cześć wieczorowo

Martynka miłego imprezowania:-D:tak:
Iza juz mam w wyobraxni ten krajobraz jak z narnii:rolleyes::yes:*a masz zdjątkaz tej wyprawy (, trzymam kciuki za nowego klienta , super ....:tak::-p
emkajot jak pogaduszki , ja jutro sie wybieram na plotuchy z dziewczyną którą pozbnałam dwa lata temu na BB:-p, Tyle , ze mamy do siebie 150 km:baffled:, nie wiem jak mąż się bedzie jutro czuł , bo cos marnie od dwóch dni wyglada i jest lekko zasmarany i przeziębiony , ale mam nadzieję , że do jutra się wykuruje , i spotkanie dojdzie do skutku ...:tak:.nie chce juz mi sie tu siewdzieć io do nikogo buzi otowrzyć :no::ninja2:.
przed chwila wysłałam meza do sklepu , na cos mam chęć ...alenie wiem na co :confused:.....no zjadłabym lody z truskawakmi ...ale truskawek nie ma:rofl2:, zjadłabym jagody ...ale z tym to lipa , zjadłabym grzybową , ale tu to moge zapomieć ...Norwedzy nie jedzą grzybów , nie zbieraja a w lesie jest ich fuulllll:rofl2::szok:, he he nawet nire maja redbulla:no:/zakazane:-D:-Dnonie moge :-D.

a dziewczyny mam pytanko , ma któraś ochote cos zrobic dla siebie ...cos dla duszy...kto ze mna pójdzie na kurs >Decoupage Wielkanocnie - pisanki, tyle , że to nie za darmochę:wściekła/y:, ale zamiast fryzjera albo następnej kiecki postanowiłam sobie zasponsorowac taki mały masaż duszy i wyobraźni....hej plizzz:tak::-):-):-):-):-):-)



no i po truskawkach i jagodach mam pizze ..ja nie moge ,.....ale i tak go kocham:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej, hej,

wielkie dzięki za słowa otuchy i wsparcia :tak:

Ana - Tak, karmię piersią. "najważniejsze , żebyś nie byla w tym wszystkim samam i miała wsparcie kochana" - no właśnie, a ja siedzę całymi dniami sama i tylko się zamartwiam, czy wszystko w porządku, ehh....
co ja widzę? Masz już potwierdzenie, że będzie drugi chłopczyk???

emkajot - "może musisz wprowadzić jakąs dietę dla siebie zeby go nie bolał brzuszek" - to chyba przestanę jeść w ogóle, bo aktualnie jem kurczaka i kurczaka i czasami kurczaka :-p
"maż był w domu praktycznie pierwsze 3 miesiące i przygotowywał posiłki" - no to powinnaś go wycałować. Mój był w domu przez tydzień.

Martynka - trochę już za późno, ale i tak życzę Ci miłego wieczoru oraz imprezki :tak:
korzystam z Oiltaum do kąpieli od jakiegoś czasu bo miał bardzo suchą skórę na całym ciele, ale dzięki za polecenie. A Bambino używam tylko oliwki i mydełka - kurcze, muszę poobserwować.
Kupek nie ma twardych, jak już zrobi to takiej konsystencji jak powinna być.
Ja od samego początku piję taką herbatkę codziennie, specjalnie dla Maćka: Herbatka dla kobiety karmiącej, fix (H.Kr.), 2 g, 20 szt - Apteka internetowa dbam o zdrowie
No a z herbatkami dla Młodego jest problem... Kupiłam w aptece Plantex duo, ale on nie chce pić z butelki, wypluwa i koniec:wściekła/y: No przecież to nie cycuś, prawda :-p:-p

Iza - ale Ci zazdroszczę takiego spaceru - bajeczny! Tylko godzina dla mnie zabójcza:szok:
Trzymam kciuki i czekam na info, czy Cię wybrali:tak:
A jeśli chodzi o zaspokajanie Twojego głodu to poczekaj jeszcze troszkę, stawimy się na sesję z Juniorem:happy:
I nie bój się, i tak już wiele mi doradziłaś na gg, za co Ci bardzo dziękuję :*

Buziaki dla Wszystkich i miłego wieczoru
 
Do góry