reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

emkajot - my wybraliśmy Tymona :tak: jest krótsze i bardziej do nazwiska pasuje;-) a na imię uparł się mój mąż który zakochał się w wersji skróconej "Tymek" :-D
Koszule mam 3 szt od koleżanki, takie z dziurami po bokach - masakra! już kupiłam napki i będę je wszywać coby mi te dziury same z siebie nie prezentowały biustu mego ;-) A oprócz tego mam dwie super koszulki "kopertowe" z firmy muzzy (rewelacyjna jakosć materiału no i są b. wygodne:) ).

Izabelinda - super że Patysia nie cierpi na grypsko okrutne :-) a spotkamy się na pewno!! nie odpuszczę:-):-)
 
reklama
ivi -
dobrze,ze podszyjesz napkami,bo faktycznie moga wywędrowac na świat ;-) ja wspominam koszule jako pomocne przy obchodach - okropnosc- czułam się pozbawiona intymnosci przez to ogladanie- chusteczki do higieny intymnej jak zbawienie były.
 
emkajot - ja nie chciałam kupować specjalnie koszulek bo .. i tak w nich nie sypiam ;-) podejrzewam, że po urodzeniu młodego pośpię parę tygodni w koszulkach a potem zobaczę - albo piżama, albo sam stanik do karmienia ;-);-)
 
ivi emkajot ma rację w szpitalu się przyda chociaż powiem szczerze,że mnie oglądał tylko raz lekarz na obchodzie porannym ten co mnie szył reszta nie była zainteresowana...Po prostu pytali jak się Panie czują jeżeli dobrze to dobrze i wychodzili.Na mnie raz pielęgniarka na obchodzie przy lekarzu nakrzyczała,że nie wzięłam leku przeciwbólowego po porodzie i się męczę,a mnie nie bolało tak żebym musiała brać tabletki.
Co do koszul to ja nienawidzę spałam w niej może z 2 razy w domu,cały pobyt w szpitalu ale jeżeli będzie mi kiedyś dane być na porodówce to na pewno koszul nie wezmę do porodu.Miałam majtki z siateczki i takie duże fajne wkładki sama je sobie kupiłam w aptece-nie poporodowe tylko dla takich osób nie trzymających moczu.Nic mi nie przeciekało,nic nie zabrudziłam a koszula non stop mi się do góry podciągała i musiałam się gimnastykować żeby ją opuszczać ...

A ze szpitala wspominam jeszcze za krótkie łóżka.Ja mam 174cm i dla mnie łóżko było za krótkie...:baffled:
 
Ja rodzilam w wojewódzkim i mialam ciagle zagladanie pod koszulę.. gaciorki z siateczki tez mialam i zdały swietnie egzamin- popieram. w domu spalam w staniku i majtkach. aa i wzięlam dla siebie te jednorazowe przewijaki semi- mialam pod tyłeczkiem i jak przecieklam to nie na przescieradło.
 
Moja sauna zdziałała cuda siedziałam w niej 10 minut w temp 45 stopni ściągałam sobie ręcznie mleko po wyjściu od razu nakarmiłam małą i piersi mam flaki :-) ciekawe tylko czy znowu się te zgrubienie pojawi czy nie...
 
A ja uzywałam zwykłe długie koszulki nocne na guziczki rozpinane od gory. No i stanik do karmienia przez długi czas. A po porodzie majteczki siateczkowe i wkładki albo te majtki jednorazowe, ale tez z wkładką. Mnie w szpitalu tez dokładnie raz oglądali, podajze drugiego dnia.

Marta jak cos by sie jeszcze działo to poproś G żeby mocno wyssał mleko, u mnie to pomogło... Moze nie za przyjemne, ale zdało egzamin...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie, chcialam tylko poinformowac,ze w wigilie 24 grudnia 2009 r o 21 urodzila sie Jaśminka. miala 1820 g i 45 cm. jest baaardzo maleńka i szczuplutka. na razie lezy w inkubatorku, spadla z wagi do 1700g ale teraz juz powoli przybiera. dzis miala 1730.jest karmiona sądą. bylam u niej tylko na chwileczke, bo jestem jeszcze slaba. mysle,ze ze 2-3 tyg jeszcze polezy w szpitalu.
mialam cesarke z komplikacjami,wiec bardzo mnie pocieli-ale zyjemy-to najwazniejsze.
zycze wszystkim szczesliwych rozwiazan.
 
Aniu
GRATULACJE!!!!

Najważniejsze że jesteście całe i zdrowe.
Piekną datę wybrała sobie wasza córeczka na narodzinki!
Widziałam zdjęcia małej na nk...jest bardzo malutka, ale śliczna, szczególnie na rączkach dumnego taty:tak:

Trzymacie sie obie cieplutko.
 
reklama
Aniu gratulujemy :-) Ważne,że jesteście zdrowe,a malutka na pewno na wadze przybierze...

Ja już zastoju nie mam wczoraj po saunie i innych dodatkowych zabiegach puściło i mleko leci już normalnie.

Dzisiaj wybieram się do kina w domu mały bałagan na dodatek mam kolędę ale jakoś damy radę :-)

Miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Do góry