reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Chociaż Ci ciepło było...Może pod choinką znajdę rękawiczki chociaż z drugiej strony mikołaj może mieć inny gust niż ja :-p
 
reklama
No właśnie Marta miałam się pytać o Twoje samopoczucie. Martwiłam się, że po wczorajszej stłuczce jakieś spóźnione kontuzje czy stłuczenia wychodzą. Albo że po tej kolejce choinkowej się przeziębiłaś albo grypiszona złapałaś. Mnie katarek złapał ale się nie dam, o nie! :blink:

Ania - a tak sobie myślałam dziś w nocy o Tobie (spać nie mogłam) i zastanawiałam się tym brakiem ruchów. Czy nie ma to związku z przyjazdem tatusia, mama się uspokoiła, dziecko wyciszyło, zasłuchało w jego głos (dzieci lubią męskie brzmienie). Oby to było to i Jaśminka ładnie przybrała ciałka do kolejnego badania.

Dziuba - nie chciałabym wyjść na jakąś zarozumiałą wszystko wiedzącą.... ale my też skusiliśmy się na małe tańsze mieszkanko na miarę swoich możliwości. Też mówiliśmy że na razie wystarczy. No ale ceny zaczęły szaleć i utknęliśmy w tym gniazdku miłości, mimo że rodzina się powiększyła, mąż narzeka że nie ma swego gabinetu, że dzieci razem mieszkają, że ciasno itd... Może jednak zastanówcie się nad większym, bo przecież planujecie mieć jeszcze dzieci tak? Tak tylko piszę z własnego doświadczenia, nie musisz mnie słuchać...

No i zapraszam na moją stronkę, nowe piękne zdjęcia pięknej brzuchatki doszły :) http://www.izabelinda.wordpress.com
 
dobry wieczór:-D
Mały właśnie zasnął, mąż ma spotkanie wigilijne w pracy, więc mogłam w spokoju poczytać wasze wypowiedzi no i napisać coś.
Byliśmy dzisiaj w kinie na Mikołajku ,ale w Gdańsku bo mieli jeszcze być znajomi, no ale nie dotarli :no: i było nawet dobrze bo myślałam, że mały będzie bardzie rozrabiał ;-)
Marciaag kurczę rozszarpałabym tego faceta!!!! co ta za tłumaczenie zagapił się!!!, takim zagapieniem to mógł krzywdę dziecku zrobić,
dziewczyny musiałyście nieźle wymarznąć, a ja pomyślałam o czapce, ale Mikołaj ma coś innego w planach:-)
Dziuba ja się zgadzam z Izabellindą co do mieszkania, mieszkanie mam 2 pokojowe (stare budownictwo) super położony blok z jednej strony las, z balkonu z daleka widać morze, no ale wolałabym mieć trochę większe bo jak by nagle na świecie pojawił się kolejny bobas to nie mam gdzie łożeczka wstawić, mąż nie ma miejsca na kącik naukowy tzn. komputer z całym sprzętem,
to też pewnie kwestia urządzenia, ale w tej chwili ceny mieszkać są tańsze niż 2-3 lata temu
caroline g. ja mieszkam na działkach leśnych to jest tak z dworca głównego w górą

WildWind ja trzymam cały czas kciuki za WAS, no a mężowi to najlepiej na kartce napisz co i jak bo różnie to bywa z tymi chłopami

No i żadna z was nie napisała czy jutro wybiera się do Mingi (knajpa na bulwarze) na co miesięczne spotkanie mam z dziećmi
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny oczywiście że macie rację, większe mieszkanie na pewno lepsze, ale w naszej sytuacji obecnej finansowej to będzie dla nas najlepsze rozwiązanie, a to mieszkanie kupujemy w takiej cenie, że normalnie w necie chodzi ten sam metraż tez na Chełmie o jakieś 50.000zł drożej, a my kupujemy tak tanio tylko dlatego że to znajomy facet który otwiera kolejny warsztat samochodowy i potrzebuje kasy. Więc teoretycznie moglibyśmy zaraz po kupnie odpicować je tanim kosztem, sprzedać mieszkanie drożej i zarobić na nim dość dużo kasy. Ale nie o to chodzi. Na razie chcemy takie, a jeśli kiedyś będziemy chcieli większe - to przecież nie musi być nasze mieszkanie docelowe, na całe życie. S zaraz będzie zmienial pracę, musi poczekać jeszcze 4mies., wtedy dostanie dyplom i miejsce pracy już na niego czeka, dużo wyższa pensja, zresztą pracy dla marynarzy jest dużo, bo mało chętnych. Do tego czasu może ja też znajde pracę na stałe, ustatkujemy się i wtedy będziemy dalej myśleć. Ale mam nadzieję że to mieszkanie nam posłuży na parę dobrych lat, bo naprawdę od kiedy tam weszłam to od razu mialam wizję jego urządzenia...
a drugie dziecko... owszem, marzy nam się, ale jego zaistnienie na razie odłożyliśmy, przynajmniej chcemy, na parę lat, dopóki Tysia nie podrośnie. Na razie ostro walczymy z nocnikiem i to mnie już wykańcza psychicznie!
 
Karolina - jesteś piękną kobietą, wyglądasz w ciąży olśniewająco, co więcej, masz cudną spódniczkę :-D:-D:-D weź mi powiedz (bo sama widzisz że nie mam czasu ostatnio na komputer a dziś o dziwo się rozpisalam chyba za wszystkie czasy), jak będzie mial na imię maluszek?
 
:szok::-D Karolina pięknie...oczu oderwać od zdjęć nie mogę
Iza kłaniam się nisko...Kurde nie tylko drugi raz za maż wychodzę to jeszcze kiedyś w drugą ciążę zajdę choćby dla takich zdjęć :-)
 
Aniu nie marw się , mam nadzieję , że wszystko z Wami bedzie oki, myśl pozytywnie.:tak:;-).
Carolina wow , ale śliczniew yszłas na tych fotkach , piekna z Ciebie kobitka!!!brzusio uroczy..
 
wiecie co ledwo wstałam i jak zwykle sprawdzam poczte później nowe aukcje żeby sprawdzić jak tam konkurencja i co widzę jakaś baba skopiowała sobie moje zdjęcie z aukcji i zaraz mnie szlak trafi Już napisałam do niej i do allegro kazałam jej usunąć aukcję i to do końca dnia
H&M HELLO KITTY NOWE BODY NA ŚWIĘTA BCM!!! (856314167) - Aukcje internetowe Allegro

Czarno na białym widać,ze to mój dywan i ja robiłam te zdjecie.Niektórzy pytają chociaż czy mogą zdjęcie skopiować...już nie mam słów bo zła jestem ja osa.
 
reklama
Już napisałam,bo czemu moim kosztem ma sprzedawać body.Jeszcze gdyby zapytała to ok,bo ludzie czasami pytają i nie ma problemu.Ciekawe co mi napisze.

Dzisiaj już lepiej sie czuje w nocy miałam jakieś dziwne sny,że byliśmy na zamku w malborku i nagle wszystko zaczęło sie zamykać i alarm zbliża się tsunami.Zaczęliśmy na samą górę wchodzić i widziałam jak woda na zalewa...zaraz się obudziłam nie wiem skąd ten głupi sen skoro ostatnio żadnych katastroficznych filmów nie oglądałam...

W domu nic na śniadanie nie ma i musimy się po nie ruszyć.Dzisiaj Grzesiek ma wolne więc jest ok :-)

Miłego dnia
 
Do góry