reklama
ivi
uzależniona;) // I.2010
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 10 917
ja chodzę do Dubaniewicz m do ProFeminy (przychodnia "K" przyszpitalna). Nie sądzę że uda Ci się do niej dostać (przyjmuje tylko na NFZ i ma dziesiątki pacjentek.. ) ale spróbuj... Jest rewelacyjna!!!
Szpital jest spoko Położone w większości bardzo miłe (nie trafiłam jeszcze na nieprzyjemną, ale kto wie ile ich tam jest? ) Sala porodowa całkiem sympatyczna;-)Prysznic, piłka, worek sako.. Podobno też walczą o to żeby "ratować krocze" - nie nacinają rutynowo. Położne pomagają przy porodzie a nie wkurzają się że się czegoś nie potrafi ale to też pewnie zależy od egzemplarza i od tego czy rodząca współpracuje czy nie;-) Więcej będę mogła powiedzieć jak już tego wszystkiego sama doświadczę, bo na razie to tylko teoria. Ale z teorii to brzmi całkiem nieźle
Szpital ma tytuł "przyjazny dziecku" więc po porodzie dostajesz dzidziolka na brzuszek na 2 godziny, w tym czasie jest pierwsze karmienie itd.. dopiero wtedy jest ważenie itd.. Poza tym na salach na poporodówce maluszek jest cały czas z Toba. Co jest dla mnie plusem (dla innych może nie być) kładą bardzo duży nacisk na karmienie piersią (nie można karmić butelką ani mieszankami).
Ja jestem zdecydowana na Wejherowo - w Pucku przede wszystkim nie ma oddziału dla noworodków. I jeśli cokolwiek by się z dzidziolkiem działo, odeślą do Wejherowa. A Ty biedna w Pucku zostaniesz.... Poczytaj, poszukaj opinii.. Ja zostaję w Wejherowie ;-)
Szpital jest spoko Położone w większości bardzo miłe (nie trafiłam jeszcze na nieprzyjemną, ale kto wie ile ich tam jest? ) Sala porodowa całkiem sympatyczna;-)Prysznic, piłka, worek sako.. Podobno też walczą o to żeby "ratować krocze" - nie nacinają rutynowo. Położne pomagają przy porodzie a nie wkurzają się że się czegoś nie potrafi ale to też pewnie zależy od egzemplarza i od tego czy rodząca współpracuje czy nie;-) Więcej będę mogła powiedzieć jak już tego wszystkiego sama doświadczę, bo na razie to tylko teoria. Ale z teorii to brzmi całkiem nieźle
Szpital ma tytuł "przyjazny dziecku" więc po porodzie dostajesz dzidziolka na brzuszek na 2 godziny, w tym czasie jest pierwsze karmienie itd.. dopiero wtedy jest ważenie itd.. Poza tym na salach na poporodówce maluszek jest cały czas z Toba. Co jest dla mnie plusem (dla innych może nie być) kładą bardzo duży nacisk na karmienie piersią (nie można karmić butelką ani mieszankami).
Ja jestem zdecydowana na Wejherowo - w Pucku przede wszystkim nie ma oddziału dla noworodków. I jeśli cokolwiek by się z dzidziolkiem działo, odeślą do Wejherowa. A Ty biedna w Pucku zostaniesz.... Poczytaj, poszukaj opinii.. Ja zostaję w Wejherowie ;-)
dla mnie to akurat jest minus,ze "zmuszają" do karmienia naturalnego. ja nie mialam dziecka przy sobie-lezalo w inkubatorze..ale nikt mnie nie zmuszal bym sciagala i przynosila. jak chcialam to mlogalm-nie to nie. teraz nie chce na 100% karmic Ninki-to absurd-przeciez kobieta ma prawo wyboru!!
ivi
uzależniona;) // I.2010
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 10 917
Aniu - pewnie że każda ma prawo wyboru ja wybieram walkę o laktację choćbym musiała cycki imadłem wyciskać ;-)
Tu o Szpitalach Przyjaznych Dziecku (rodząc w takim szpitalu warto wiedzieć co nas czeka)
Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Szpital Przyjazny Dziecku
Tu o Szpitalach Przyjaznych Dziecku (rodząc w takim szpitalu warto wiedzieć co nas czeka)
Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Szpital Przyjazny Dziecku
no ale wiesz-jesli kobieta powie NIE-to musza dac butle z mleczkiem bo chyba nei zagłodzą na śmierc? po za tym nie kazda kobieta moze karmic-z wielu przyczyn. ja z Antkiem mowilam jak Ty-bede wyciskac...imadlo..itp..życie zweryfikowalo tym razem mam odmienne nastawienie-NIE BEDE KARMIC..ale jak wiecie drogie Panie-wszystko wychodzi w praniu
ivi
uzależniona;) // I.2010
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 10 917
z tego co czytałam to się z Tobą nie zgodzę Tylko bardzo niewielki procent kobiet ma faktycznie problemy fizyczne z karmieniem. Poza tymi przypadkami każda kobieta może karmić - wg mnie wszystko jest w głowie I bardzo się cieszę że będę w szpitalu w którym walczą o to żeby kobieta karmiła, bo na prawdę bardzo mi na tym zależy
zmieniając temat - dziewczyny!!! stał się cud!! spełniło się jedno z moich marzeńparę dni temu kupiliśmy karnisze na firanki i zasłonki do naszego domku (po roku mieszkania tutaj!) i dziś przyszły! mój mężuś właśnie montuje pierwszy!!chyba nie zasnę dziś z wrażenia!!:-):-):-)
zmieniając temat - dziewczyny!!! stał się cud!! spełniło się jedno z moich marzeńparę dni temu kupiliśmy karnisze na firanki i zasłonki do naszego domku (po roku mieszkania tutaj!) i dziś przyszły! mój mężuś właśnie montuje pierwszy!!chyba nie zasnę dziś z wrażenia!!:-):-):-)
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
witam wieczorowa pora
podczytuje was sobie po cichutku
wlasnie zauwazylam, ze wszystkie styczniowki 2010 "pozabieraly mi" moje ulubione imiona: Nina,Tymon i Franek
hmmm albo wymysle cos innego albo beda sie powtarzac,no nic jescze troche czasu zostalo
Ivi co do mleka zycze ci by ci plynelo , plynelo i plynelo bez wyrzymania
pozapominalam co tam sie u kogo dzieje,no nic starosc nie radosc
Iza gratuluje pracy!
pozdr i zycze slonecznego lekednu mamuski;-);-)
podczytuje was sobie po cichutku
wlasnie zauwazylam, ze wszystkie styczniowki 2010 "pozabieraly mi" moje ulubione imiona: Nina,Tymon i Franek
hmmm albo wymysle cos innego albo beda sie powtarzac,no nic jescze troche czasu zostalo
Ivi co do mleka zycze ci by ci plynelo , plynelo i plynelo bez wyrzymania
pozapominalam co tam sie u kogo dzieje,no nic starosc nie radosc
Iza gratuluje pracy!
pozdr i zycze slonecznego lekednu mamuski;-);-)
Anja-dziekuje-trudny to byl wybor imienia moj maz to ciężki zawodnik
IVI-uwierz,ze po cesarce karmienie nie ejst latwe.. jesli masz przy sobie dziecko-super..ale ejsli jest w inkubatorze-powodzenia!!
koncze na tym ten temat bo jest bez sensu
wazne bysmy zrowe dzieci urodzily
IVI-uwierz,ze po cesarce karmienie nie ejst latwe.. jesli masz przy sobie dziecko-super..ale ejsli jest w inkubatorze-powodzenia!!
koncze na tym ten temat bo jest bez sensu
wazne bysmy zrowe dzieci urodzily
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
Nina - przepiekne imie
Ania, cos o tym wiem, bol po ranie cc masakryczny, zmeczenie, pokarmu nic, zzarloczek krzyczy i ######## tesc co dobrze doradzal bym pila duzo rosolku na wiejskiej kurze, ciekawe tylko kto mialby mi go ugotowac i skad ta %%%%% wiejska kura.
niektorym udaje sie pieknie i bezstresowo karmic,Nadia jest zdrowa jak rydz na sztucznym mleku, ja sie wysypialam bez godzinnego odciagania, dziecko bylo najedzone...a ja sie moglam wieczorem wina napic,co by sie odstrsowac;-)
drugie dzicko mam zamiar cycolic,moze sie uda bez wyrzymania;-)
Ania, cos o tym wiem, bol po ranie cc masakryczny, zmeczenie, pokarmu nic, zzarloczek krzyczy i ######## tesc co dobrze doradzal bym pila duzo rosolku na wiejskiej kurze, ciekawe tylko kto mialby mi go ugotowac i skad ta %%%%% wiejska kura.
niektorym udaje sie pieknie i bezstresowo karmic,Nadia jest zdrowa jak rydz na sztucznym mleku, ja sie wysypialam bez godzinnego odciagania, dziecko bylo najedzone...a ja sie moglam wieczorem wina napic,co by sie odstrsowac;-)
drugie dzicko mam zamiar cycolic,moze sie uda bez wyrzymania;-)
reklama
Anja-podobalo mi sie to z tym rosołkiem hihihihihi w szpitalu mzoesz na niego liczyc-z prawdziwie miejskiej kury hehehehe
ja sie nie nastawiam na karmienie kochana-bo Antek tez by chcial wtedy..no i gdy zostane sama z dziecmi to byloby mi baaardzo ciezko.. no i druga rzecz to taka,ze nie dostane po porodzie dziecka-pare dni bedzie osobno lezalo.
ja sie nie nastawiam na karmienie kochana-bo Antek tez by chcial wtedy..no i gdy zostane sama z dziecmi to byloby mi baaardzo ciezko.. no i druga rzecz to taka,ze nie dostane po porodzie dziecka-pare dni bedzie osobno lezalo.
Podziel się: