reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

dzieki za odpowiedzi. no to nasza NINKA ciut niestety za mala:( w 26 tygodniu miala 756g. znow beda problemy. w piatek idziemy sprawdzic sece-bo ponoc cos nie tak. przy hipotrofi plodowej dziecinki maja niby wady serduszka. zobaczymy ile jutro bedzie wazyla.

czujecie mocno ruchy? ja potrafie w dzien tylko 3x np
 
reklama
Aniu bądź dobrej myśli.. Może maleńka potrzebuje więcej czasu żeby przybrać na wadze? A gdzie idziesz na badania?
 
akurat ginekolog wyslal mnie do Swojej kolezanki ktora zajmuje sie serduszkami dziecinek w brzuchu.bede miala echokardiografie plodową. dzieki Bogu uda sie z kasy chorych-jade do przychodni Dąbrowa-Dąbrówka.
Antek tez byl ciagle mniejszy-2 tygodnie roznicy jak i z Ninką. nie martwilabym sie samą wagą gdyby nie te nieprawidlowosci w rytmie serca-no i cukry skaczą okrutnie. do tego wydaje mis ie,ze mala sie malo rusza-ale lekarz mowil,ze ona poprostu ma jakby 24 tygodnie wg USG-wiec moge slabiej jeszcze czuc ruchy. Antek urodzil sie 2600 wiec mysle,ze mała go nie przerosnie.

po swietach pewnie szpital mnie czeka, a jesli zle pojdzie to 2 stycznia rozwiazanie
 
WildWind - twój podpis mówi że ma teraz 500-700 gram :tak: Myślę że nie jest za mała. Zresztą dziewczynki są często już na tym etapie wyraźnie mniejsze. No i Antoś też był mniejszy, może twoje dzieci tak mają i to skłonność rodzinna. Fajnie że idziecie na to badanie z NFZ, uspokoisz się wynikiem :tak::happy: Moja koleżanka z grudniówek miała dwie córki po 2400 i perfekcyjnie zdrowe laski - po prostu taki typ że rodzi małe dzieci. :happy: Trzymam kciuki za dzieciątko. Będzie dobrze :happy:
 
dzieki za slowa otuchy. nie martwilabym sie o tą wage gdyby mi lekarz ciagle nie powtarzal,ze za mala:) bo jak juz pisalam wynika z USG ze ma 24 tygodnie. co do wagi to dzieci z mamową cukrzycą powinny miec ze 4-5 kg;) hihihi stad ten niepokoj. gdybym byla zdrowa to co innego. bylebym chociaz do 2 stycznia przetrwala. bedzie to pierwszy dzien 36 tygodnia. jak Antoś. tylko,ze wtedy dzieciny leza w inkubatorze i nie mozna ich od razu do domku zabrac. koniec 37 tygodnia to dopiero donoszone dziecko. byle do stycznia:) tzn w sumie do gdrudnia-bo okolo 15 wraca JAnek:)
 
jeśli chciałabyś potwierdzić/zweryfikować diagnozę, to może skocz do tego Centrum Diagnostyki Prenatalnej w Gdańsku na Zaspie, co? Wg mojej ginki tam są na prawdę bardzo dobrzy specjaliści..
 
ta kobieta do której jade-jest wlasnie z tego centrum:) tyle,ze ginekolog chcial mi ulatwic życie-dlatego dal namary do gdyni. nie mam z kim Antka zostawic-dlatego wyprawa do gdanska jest niemozliwa. sasiaska z nim zostanie tym razem-ale szybko wroce-bo ta przychodnia na dąbrowie to 10 minut ode mnie.
 
tez mam taką nadzieje. ja juzmam stres przed cesarką a Wy? juz myslicie o tym czy nie? ja moze dlatego tak szybko-bo jak Janka nie ma to nie licze tego czasu. dla mnei zycie zacznie sie 15 grudnia hahahaha.. a od 15 grudnia do porodu to juz zabi skok. boje sie bardzj niz przy Antku-pewnie dlatego,ze wiem juz jak to boli;) macie juz wszystko dla maluszkow? u mnie posciel, lozeczko materac-wszystko stoi. tylko malca brak. no i juz poprawowalam i wypralam wszystko ciuszki;) musialam teraz to zrobic, bo jak nagle cos sie wydarzy i pojde do szpitala to zostane bez niczego:)


u was przewidziany naturalny porod?
 
reklama
u mnie naturalny :tak:Mały już się nawet główką w dół ułożył, więc pewnie też chciałby naturalnie ;-)I powiem wam szczerze że liczę na to że dam radę SN - jakoś cesarki się chyba bardziej boję niż SN..

caroli - co do ułożenia naszego smyka: Mały leży główką o dół, z prawej strony, tam gdzie chciał mi dizurę wywiercić, ma kręgosłup i pupcię ;) A z lewej ma nóżki i rączki :) Dlatego czuję go z obu stron :D Ginka mówi że pewnie będzie jeszcze zmieniał ułożenie, znaczy się przekręcał tak że kręgosłup będzie z lewej a nóżki i rączki z prawej. Byleby tylko położenia główkowego nie zmienił ... ;)

ja nie mam jeszcze łóżeczka i materacyka - w przyszłym tygodniu zdecydujemy czy kupujemy wszystko nowe, czy chociaż łóżeczko od znajomego będziemy mieli. Muszę też kupić pościel, fotelik samochodowy i parę innych rzeczy.. Ciuszki na pierwsze 3 miesiące, wózek, art. higieniczne - wszystko mamy. Tylko pokoju dla małego jeszcze nie mamy skończonego :-Dmusimy jeszcze tapetę i podłogę w nim położyć:-DJak zrobimy pokoik, to wstawiamy do niego mebelki (które już czekają) i zaczynam prać i prasować ubranka:tak:
 
Do góry