reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam w nowym roku! No i przy okazji życzę wszystkim, aby nowy rok, był nie mniej udany niż poprzedni - bo pewnie poprzedni był dla każdej z nas całkiem udany ;D
U nas Sylwester przebiegł spokojnie. Byliśmy zaproszeni do znajomych, ale wszystko się poplątało i ostatecznie impreza była u nas :laugh: Majeczka zachowywała się super! Zasnęła o 19.30 i dała nam czas na przygotowanie na przyjście gości. Potem obudziła się ok. 23. Posiedziała z nami, do wszystkich się uśmiechała, potem pojadła, trochę się pobawiła i poszła spać ;D
Dawidowa - fajne masz krzesełko, też mi się najbardziej podoba ten wzór. Zdaje się, że kupowałaś w Akpolu, tak? Ile kosztowało? 290-5%? A to krzesełko ma koszyk z tyłu?
Ja na spotkanie też raczej się piszę. A może ktoś się wybiera do kina w środe? Leci chyba Harry Potter ;D
 
reklama
Jeszcze mi się przypomniało - w styczniu zaczynam wprowadzać Majce nowe jedzonko. No i przyznam, że im więcej czytam, tym głupsza się czuję. Napiszcie mi proszę, co po kolei wprowadzałyście. Jakie robiłyście odstępy między nowymi pokarmami. A w ogóle, to nowe pokarmy wprowadza się zamiast ktoregoś karmienia cycem, czy jako dodatek do takiego karmienia (przed czy po?). A może najpierw jako dodatek, a potem eliminuje się o tej porze karmienie mleczkiem? No i ile razy dziennie dawać coś innego niż mleko? Na początku to na pewno raz, ale w lutym wracam do pracy i ile wtedy razy Maja powinna jeść już coś innego niż moje mleko? Używacie poza łyżeczką jakiś miseczek, albo czegoś w tym stylu do karmienia? Tyle pytań... Jejku, jestem zakręcona ::)
 
Ja dopiero 3 razy dałam Julii marchewkę ze słoiczka i zaczynałam od 2 łyżeczek (takich plastikowych od Hippa), potem 3 łyżeczki i trzeciego dnia może z 6. Wcześniej dawałam jej przez 2 dni soczek ze słodkich jabłek, tez po 2-3 łyżeczki. Dziś robię dzień przerwy, żeby sprawdzić czy coś się wydarzy. Jutro mam zamiar podać ze 2 łyżeczki jabłuszka.
Póki co traktuję nowości jedynie jako urozmaicenie karmienia i nie zastępuję żadnego z posiłków, ale mam taki zamiar. Co prawda ja nie wracam jeszcze do pracy, ale mam trochę dość karmienia piersią. A może nie samego karmienia, jak tego, że Julia się nie najada i za często się budzi w nocy jak na prawie 6 miesięczne dziecko. Tu odzywa się mój lwi egoizm, który chciałby się wyspać którejś nocy dłużej niż 4 godziny jednym rzutem :)
 
A ja siedze w pracy, ale mam okienko ;D

Ja zaczelam podawac Matiemu zupke marchewkowa jednego dnia, a drugiego podalam deserek z jablka, trzeciego jedno i drugie po calym sloiczku... Wiem, ze to nierozsadne, bo powinno sie etapami i to pare lyzeczek, ale Mati nie ma sklonnosci alergicznych no i do tego otwieral buzie tak szeroko, sledzil oczami sloiczek i nie moglam przestac dopoki nie zobaczylam dna ;D

e_mamo o moze zagesc odrobinke mleko kaszka??? Julka powinna spac dluzej po niej. Mati spal wczoraj od 20.30 do 7 rano- ciurkiem!!! I jeszcze pospal do 9 z Tata, bo ja szykowalam sie do roboty.

Uciekam, bo dzwonek o 13.30! Pa!
 
keterek pisze:
e_mamo o moze zagesc odrobinke mleko kaszka??? Julka powinna spac dluzej po niej. Mati spal wczoraj od 20.30 do 7 rano- ciurkiem!!! I jeszcze pospal do 9 z Tata, bo ja szykowalam sie do roboty.

Myślałam o tym, ale ja mam awersję do laktatora :( Mam taki ręczny, badziewiasty i cienko mi wychodzi odciąganie.
Zobaczę co mi jutro powie pediatra. Ale obawiam się, że nie będzie potrzeby dokarmiania, bo Julia jest pyziasta, zresztą :laugh: same zobaczycie we czwartek :)
 
Witam koleżanki z Trójmiasta. Czy przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną mamuśkę z Gdańska?

Jestem mamą pięciomiesięcznej Amelki i wraz z nią życzymy wszystkim mamusiom i ich pociechom szczęśliwego Nowego Roku.
 
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!
Zdrowka wszystkim siedmio i osmio miesieczniakom!!!!!!!
Dzis ja dolaczylam do grona matek ktorym dziecko spadlo z czegos. Wiki spadla z lezaczka bo nie zapielam jej. Na szczescie nie bylo to wysoko. Wiki spadla na cztery. Nie plakala. Byla tylko zdezorientowana bo nie wiedziala co sie z nia stalo.
W sylwestrowa noc bylosmy w domku ze znajomymi. Wiki poszla spac o 21 pospala do 22 i potem czekala razem z nami do nowego roku. O polnocy w oknie razem z moja tesciowa odladala to co dzialo sie na niebie.
 
Cześć dziewczyny w NOWYM ROKU!

Właśnie wróciłam z Bieszczad! Tak... dość nieroztropne, ale jakoś tak, w ostatnim momencie... zapakowaliśmy Małą w samochód i "dalej jazda" była super dzielna. Codziennie po 7h w samochodzie a Kasia tylko spała i jadła, a na sylwestra... tylko godzinkę płakała a potem dała się wybawić rodzicom za wszystkie czasy... Nigdy bym nie pomyśłała, że kiedyś będę balowała a 7 tyg dziecko będzie spało w hotelowym pokoju 8) A już myślałam że będę musiała zostać z nią w pokoju... Było suuper! Polecam "trochę" szaleństwa każdej mamie!

Dołączam do Serdecznym Noworocznych życzeń dla wszystkich MAM Z TRÓMIASTA![/color] Muszę przyznać że zdjęcia mam jak i maluszków są... "u la lala" ::)

 
reklama
Do góry