Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
No można to ująć, że generalnie tak Ale nie narzekałam, mimo że wydawało mi sie czasem że facetów jest więcej na zajęciach niż ciężarnych haha. No i na pewno bardziej ciekawscy byli, zadawali dużo pytań i ogólnie się interesowali wszystkim żywo. Niektórzy nawet na gimnastykę chodzili z żonami. Ja jednak wolałabym by ich nie było, głupio się czułam tak ociężale sapiąc podnosząc nogi do góry hihih ;-)
Jedynym usprawiedliwieniem mojego mena jest to że pracował i nadal pracuje w 4 szkołach no i synka mamy którym ktoś się musiał jednak zajmować.
A Dominik nawet był dwa razy ze mną w szkole rodzenia bo nie miałam gdzie go podziać hihi :-)
Jedynym usprawiedliwieniem mojego mena jest to że pracował i nadal pracuje w 4 szkołach no i synka mamy którym ktoś się musiał jednak zajmować.
A Dominik nawet był dwa razy ze mną w szkole rodzenia bo nie miałam gdzie go podziać hihi :-)