reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
Obiad się już piecze,a moje dziecko rozwala wszystko co się da.Juz sprawnie pełza po podłodze i chodzi przy meblach jak się uda jej wstać.Ulubione miejsce do zabawy jest pod stołem i przy komputerze wujka :-) Dzisiaj przez przypadek zostawiłam laptopa na ziemi bo odpisywałam na maile i już klawisza nie mam bo połamała...
 
My już na nogach.Oliwia ma jakiś dziwny katar leci jej "woda" może to przez zęby?Bo tak to nic jej nie jest broi jak zawsze :-) No nic idziemy się ubierać...
Pospałabym jeszcze trochę...:eek:
 
cześć kobiety :tak:ja się cały czas przystosowuję do myśli o chłopaku :szok::-D
dziękujemy za gratulacje :tak:
marciaag - niby byliśmy przygotowani na chłopaka ale jakoś o dziewczynce od samego początku myślałam ;-)a brzusio teraz to fajnie zaczyna odstawać :-Da mój A. jak przytuli się do brzucha to słyszy bulgotki Tymusia:-D:-D

Iza - opowieść o DD chlipiącym nad zeszytem mnie rozłożyła na łopatki :-Da napisał to w końcu?

lecę udawać że pracuję!
 
ivi daj znać jak tam wizyta u Świątkowskiej

My już w domu.Bardzo dziękujemy.Mogę tak codziennie :tak:;-)

ana poproszę przepis na zapiekankę :-)

Oliwia dostała czopka i jest lepiej.Dziąsła jej dokuczają...Dobrze,ze dzieci tego nie pamiętają,bo mi jej szkoda...


Chyba na temat spotkań usunęli...
 
No własnie temat spotkan zaginął w akcji?? Co sie z nim stało??

Spotkanko udane :-) Obzarłam sie jak swinka i pewnie nadrobie zgubione kilogramy :-) hi hi
Rafał padł mi w drodze powrotnej, wiec jeszcze zaliczylismy krotki spacerek i chwile posiedzielismy na podworku, bo nie chciałam go chamsko budzic :-) Teraz rozrabia. A ja nie musze jechac do tesciow, bo Patryk bedzie jednak dzisiaj w nocy :-)
A ja na 8 do szkoły... Ale masakra... grrrr
 
Ostatnia edycja:
Aleeee było mi dobrze z Wami dzisiaj :-D Ja też tak mogę codziennie (prawie jak z dojazdem do Mostów) :-p Jesteście boskie kobity!
A jeszcze wieczorkiem "prawie znienacka" wpadła do mnie mama i zostaje na weekend, huraaa :-D Prawie zniecacka to znaczy że ją zaprosiliśmy, załatwiliśmy darmowy przejazd w obie strony ale to było jakoś nagle, total spontan i taty jeszcze nie było w domu by mama mogła z nim to obgadać. No i jakoś mi to wszystko nie pasowało do mamy, że wszystko rzuca i jedzie. Miała też dać znać jaką decyzję podejmie, a tu nagle dzwonek do drzwi i JEST :szok: Jeszcze mnie potrafi moja staruszka zaskoczyć znienacka haha. Ale miała psotny błysk w oku i jakby o 10 lat mniej od razu :-)
Jutro jedziemy zwiedzać Starówkę i do Muzeum Bursztynu się rzucimy. Także wybaczcie drogie ciotki że Was ciut zaniedbam :-p;-)

Martynka - czekam na przepis na piankę z zapartym tchem a że jestem ostatnio na etapie eksperymentowania z słodkościami nie wymagającymi piekarnika i łatwymi, szybkimi to czekam tym bardziej.

Ivi - mnie też rozłożyło na łopatki, ale nieco w innym sensie niż Ciebie :-p Pewnie za kilka lat będę się razem z nim z tego śmiać, na razie średnio mi do śmiechu bo takie akcje są przy prawie każdym odrabianiu lekcji w mniejszym bądź większym nasileniu. Dlatego tak tęsknię już za wakacjami :cool2: A wypracowanie napisał, musiałam wymusić na nim kilka zdań więcej, powiedziałam gdzie błędy ort i styl i przepisał do zeszytu na czysto.

Pat też padła w drodze powrotnej, położyłam ją do łóżeczka i dalej spała, musiałam ją aż budzić na konie :sorry:
Kurcze, obudziła mnie w nocy płaczem, teraz ona dalej śpi a ja nie mogę. Umyłam gary, teraz robię blok dla rodzinki i piszę z Wami.
Men mój chyba ma rację z tym egoizmem - sprzątam wtedy kiedy MI to pasuje, nie ważąc na porę dnia czy nocy i czy komuś przeszkadza tłuczenie garami czy chodząca pralka :zawstydzona/y:
A takie tam filozofowanie nocne... jak ktoś nie śpi to zapraszam :rofl2:
 
Dzień doberek

Ale pogoda........Tylko walizki spakować i do kwietnia zamieszkać na karaibach...


iza
Ty o 2 w nocy pierzesz?Ja to do spania muszę mieć ciszę i jak mnie ktoś budzi-poza Oli to jestem lekko mówiąc złośliwa :tak:

Martynka ciekawe jak tam w szkole

Grzesiek pojechał na zakupy Oliwka śpi a ja siedzę w piżamie.Noc mieliśmy ciężką.Mała od 2 do prawie 5 strasznie się wierciła wzięłam ją do nas do łóżka ale było to samo nie mogła sobie miejsca znaleźć.Z noska cały czas jej leci "woda".Ok 5 dałam jej czopka i dopiero wtedy sobie smacznie usnęła i spała do 8.Wczoraj też nie za bardzo chciała jeść cyca.Jak do poniedziałku nie będzie lepiej to pójdziemy do lekarza.
Ja wczoraj miałam ochotę na smażonego śledzia i przy okazji sobie dwa opuszki palców usmażyłam :no:
Dzisiaj nigdzie się nie ruszam z domu.Może uda mi się nadrobić zaległości w pracy...
 
Mam pytanie
Co mogę Oliwi podać żeby trochę jej ulżyć.Non stop leci jej woda z nosa ściągamy to wycieramy,ale jej się ciężko oddycha.Gorączki nie ma.Humor i apetyt taki średni.Widać,że się strasznie męczy...
 
reklama
Mam pytanie
Co mogę Oliwi podać żeby trochę jej ulżyć.Non stop leci jej woda z nosa ściągamy to wycieramy,ale jej się ciężko oddycha.Gorączki nie ma.Humor i apetyt taki średni.Widać,że się strasznie męczy...

ja bym jej dała witaminke C w kropelkach i co jakiś czas wlewała sól fizjologiczna do noska
 
Do góry