reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
marciaag - byłoby fajnie zobaczyć taki opis :tak:.. Ale czekaj, ona w opisie nie pisze nic jesli znalazła coś złego na USG? trzeba to zapamiętać? Czy jednak notuje tam też swoje spostrzeżenia? Ja też na konsultacje to nie bardzo, chyba teraz lepiej rozumiem moją ginke która mówiła że jak oni zrobią mi USG i nie daj Boże cos by znaleźli to będzie mogła tego bardziej pilnować czy cos takiego.. Ale to kurde przerażające, 300zł za 15 min :szok::szok:
 
ivi wysłałam Ci linki do zdjęć z moim opisem.Jeżeli jest coś nie tak to ona długopisem na dole pisze co jest nie tak.Twój lekarz prowadzący musi sam zadecydować co dalej,bo zna ciążę od początku.Ja po wizycie u niej tak płakałam że szok.Poszłam szybko do swojego ginekologa i on mnie uspokoił powiedział,że mam się nie denerwować,bo to właśnie utrudnia dziecku wzrost,bo coś się tam zamyka no i powiedział,że "oni" czasami przesadzają,bo nie prowadzą ciąży od początku i czasami trudno im coś obiektywnie wywnioskować.Do końca ciąży jednak mój lekarz mówił,że on gwarancji,że Oliwia będzie zdrowa nie da,bo są wady których na usg nie widać,ale jest dobrej myśli.Dlatego też byłam tam 3 razy i już na drugiej wizycie Oliwia urosła :-) Teraz sporo podrożało,bo 300zł ja płaciłam 200zł,ale i tak bym tam poszła nawet jakby 400zł sobie życzyli.Mój lekarz miał nie najlepsze usg,potrafiłam pójść do niego przed wizytą u świątkowskiej i wymiary różniły się bardzo.Tym bardziej,że u mnie dwa ważne wymiarki były niepokojące.Mała głowa duży brzuch :-pi jak się okazało wszystko po urodzeniu jest w normie to,że miała duży brzuch oznaczało,że jest najedzona-to jeszcze mój lekarz mówił mi jak byłam w ciąży... Jakbyś miała pytania to pytaj :-)

iza miłego wypoczynku

dziuba no to do dzieła :-) Mi się dzisiaj śniło,że Oliwia będzie miała brata,ale ja akurat chciałabym poczekać i jak się obudziłam to powiedziałam Grześkowi,że urodzi nam się synek a on...Mi też się dzisiaj sniło,że urodził się nam syn :baffled:

My wczoraj byliśmy w Jelitkowie.Oliwia jak zobaczyła tyle wody to z niej wyjść nie chciała a moczyła tylko nóżki :-)
Dzisiaj idziemy do zoo wejściówki już mam :-) Ciekawe jak teraz Oliwia zareaguje na zwierzątka :-)
 
Hej

Mam sekundkę to wpadłam się przywitać :-D

Dziuba - kochana, sorki że nie odpisałam ale mam 0 na koncie. No a w dodatku nie jestem zmotoryzowana i mieszkam po drugiej stronie Bytowa (koło nowego kościoła), więc zanim bym zebrała swoje bejbusy i pognała do Mammarosy to by 2h minęły. No szkoda że się nie udało spotkać :-(

Marta jak tam mleczne sprawy, unormowało się mam nadzieję? Oliwcia na pewno będzie wyraźniej reagować na zwierzaczki bo jest coraz większa :tak::-)

Siedzimy sobie albo nad jeziorkiem całymi dniami albo w ogródku w baseniku :-p Pogoda jest bombowa, mam nadzieję, że Wam też dopisuje?

Ja tu po prośbie, albo z pytaniem - po szczepieniu na ramieniu Patusi zrobiła się taka duża kulka pod skórą, nie widać jej ale wyczuwam ją palcem. Coś z tym robić? Smarować, masować? czy samo zniknie? :confused:

Buziaki urlopowe, super wypoczywam a bałam się, że się umorduję tutaj, ale nie, jak Pat broi to ją do basenu albo na łąkę i niech się tapla albo biega - i zneutralizowana :-p:-D
 
witajcie laseczki:)
pogoda tez nas w trójmieście rozpieszcza:tak: , Izuś ale masz fajnie:-D
Mara jak w zoo, mala pewnie szczęśliwa:-).
Cris najlepsze życzonka dla bejbika, przepraszam za spoźnienie:zawstydzona/y:.
my siedzimy u mamy w gdyni, jutro idziemy na probe do przedszkola, zobaczymy czy Czarus sie zaklimatyzuje , trzymajcie kciuki:-p.
milego dnia:)
 
Ja na chwilke :-)
U nas ok, znaczy sie znowu sama z małym, Patryk w delegacji, ale ogolnie nie jest zle, korzystam z ostatnich dni wakacji, bo od wrzesnia do szkoly policealnej ide. Dzisiaj bylam w szkole zalatwic zaswiadczenie do ZUSu, potem w zusie, ale tam nie zalatwilam, bo zaswiadczenie dostałam na nowe nazwisko, w zusie figurowałam na starym i musze jeszcze raz jechac z aktem malzenstwa, wypisywac protokół zmiany danych i zmieniac itd... :angry: Kuzwa jakby im roznice robiło, przeciez w dowodzie sa obydwa nazwiska... :angry: Mogla to na miejscu zrobic, mialam akt nawet przy sobie... :crazy: No ale potem bylysmy z kumpela na rybce na skwerku, na spacerze na bulwarze i na placu zabaw :-)
No nic lece spac :-D Buziaczki ciotki klotki.

Iza, Rafał mial raz po szczepieniu spuchniete to kazali mi robic oklad z rumianku, zaparzyłam taki mocny z 2 torebek i smarowałam wacikiem przy kazdym przewijaniu, przebieraniu itd i zeszło. Moze sprobuj??
 
Cześć

iza z mleczkiem jest już lepiej tzn Oliwia je już prawie normalnie a ja non stop flaków nie mam :-)

Martynka tak to jest z ZUSem.Najpierw swoje odstoisz w kolejce,a później i tak nic nie załatwisz.Ja miałam ostatnio taki przypadek składając formularz ZUS ZUA że wpisałam numer dowodu osobistego,bo w formularzu jest wyraźnie napisane,że trzeba wypełnić po czym weszłam do tych małych klitek a Pani mi mówi,że się tego nie wypełnia,bo ludzie często dowody osobiste zmieniają.Musiałam od nowa wszystko pisać i znowu swoje odstać,bo co kogo interesuje,że z dzieckiem stoje...

ana daj znać jak Czaruś po dniu próbnym :-) Oliwi bardzo się w zoo podobało szczególnie hipopotamy i kucyki :-)

My miałyśmy iść do kina,ale musimy czekać na kuriera,bo ma mi zamówienie z bielizną przywieźć,a że UPS nie dzwoni i nie inforumuje w jakich godzinach będzie to muszę czekać od 9 do 19 :baffled: Oliwia od wczoraj je chrupki kukurydziane,wieczorkiem zjadła z tatą malinki a dwa dni temu trochę startego jabłka,ale już dzisiaj go jeść nie chciała.No nic nadal czekamy...

A jak Wam mijają ostatnie dni wakacji?
 
HEJ
Czarus zadowolony , raz sie rzucił na ziemie bo mu panie czegos zabronily , ale zrozumiał , że nic nie wskora, ogolnie przedszkole nie jest takie złe ...:rofl2:panie starsze ,a le podoba mi sie ich podejscie do dzieci, no jutro mielismy iśc znowu na 2 godzinki , ale odebrałam malego wyniki:-(, mial jakąs biegunke troche mu przeszlo , ale kupka nie taka jak powinna i brzuszek go boli...i wykryto paleczki salmonelli:crazy:, jestem załamana ....znerwicowana bo wydawło mi sie , że jak coś takiego jest to nie przelewki więc uderzylam zaraz do lekarza mimo , że nie bylam zarjestrowana a ta z morda na mnie , że co to ją obchodzi i mam sie zarejstrowac do swojego ....mimo , że przyjmuje popoludniem a moj prywanty lekarz na urlpie, więc jestem zdan na ta cholerna przechodnie , pojechalam po cały opis tej bakterii i wyniki i czekałam do 15 jak na szpilakch czy mnie przyjmnie czy nie ....:-(, zbadała go , i powiedziała , że jak kupki nie sa juz tak luźne i nie jest odwodniony to da na razie antybiotyk ale skierownie do szpitala tez na wszelki wypadek wypisała, jakby mi troche ulżylo , bo cholernie unikam szpitali i jeszcze teraz meża nie ma i sama z tym wszystkim:-:)baffled:, mowie Wam slabo mi od tego wszystkiego..., dobrze , że dawałam mu orsalit , smecte i dicoflor, bo normalnie nie pomysleała o tym, zreszta wprowadziłam mu dietke tydzien temu bo juz nie raz mialam jakieś akcje sraczkowe , ale w zyciu nie przypuszczałam , ze to cholerstwo:szok:, kojarzę mniej więcej od kiedy to sie zaczęło i tak przypuszczamy , że gdzieś na półwyspie jak na wakcjach sie szlajalismy mały możecos zjadł albo loda ...:crazy:.
mailyście moze kiedys z tym stycznośc albo coś???

Marta to twoja mala juz szaleje z jadlospisem:)))co do wakacji to ja mam jeszcze miesiąc , odpaździernika zapisalam sie na nowe studia , ciekawe hmmm, ciezko mi przyjdzie uczenie sie po takim czasie.
 
Ostatnia edycja:
ana niestety nasza służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia.My ostatnio też jeździliśmy po pogotowiach i szpitalach.Dopiero nasza lekarka dała małej odpowiedni lek i była poprawa.Oliwie chcieli zatrzymać w szpitalu,ale miejsc nie było.Może to i dobrze bo leczyłam ją objawowo i przeszło.Też dostała Orsalit,ale go pić nie chciała.Lekarka zapisała jej coś osłonowego na żołądek,bo wymiotowała i miała luźniejsze kupki.
Nie lubię szpitali,bo tak gratisowo musisz się na patrzeć jak inne dzieci cierpią...
Mam nadzieję,że Czarusiowi szybko biegunka przejdzie...A ogóle samopoczucie ma dobre?

Co będziesz studiowała? :-)
Oliwia rzeczywiście szaleje,ale to chyba chwilowe :baffled: W każdym razie na siłę nic jej nie wciskam

Idę zjeść kolację...
 
reklama
no fakt orsalit do rarytasów nie należy , fuuu jak dla mnie:-D, ja go tym poiłam na spicha czyli jak zapdal w gruby sen i atakowałam teraz szczerze to juz tez nie chce i sie od razu budzi:-(, ogolnie to jest zywy i sie bawi, ale go ciezko zmęczyc nawet jak ma goraczke to ma energie, hmmm, lekarz powiedzial ze moge z nim wychodzic tyle , ze przedszkole sobie darowac.
co do studiowania to mam jeszcze lekkie wahania , na razie zlozyłam papiery i zaplacilam wspisowe na edukacje przedszkolna i zintegrowaną.
moze i na dobre jej wyszlop , że miejsc nie bylo bo wpadasz z biegunka a wychodzis z pneumo albo czyms innym :baffled:.
dobrej nocki:happy:
 
Do góry