kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

[Marciaag]

ana u mnie jest efekt koszmarny,ale może będzie lepiej.Naczynia i sztućce plastikowe Oliwka już ma na razie nimi rzuca pokazuje jej jak się powinno jeść i na początku było ok,ale teraz wydaje mi się,że jest sto lat za murzynami bo wszystko nie..
W Klifie byliśmy po 17 wyniosłam pół H&M i wróciliśmy do domu :-)

Oliwka dzisiaj miała tylko jedną drzemkę.Byliśmy z nią na naszym mini placu zabaw i jak się huśtała na huśtawce to tak się głośno śmiała,że byliśmy pod wrażeniem :-) Teraz siedzi koło Grześka i chyba komentuje gre,bo mój mąż włączył żeby jej koniki pokazać :-) Krzyczy niiiiiiii :-)
Dobra zmykam,bo zaraz kąpiemy małą :-)

 

[ivi]

cześć dziewczyny

Ana my też dziś po Pucku biegaliśmy.. odbierałam moje dokumenty m.in., ale kicha bo dowodu osobistego jeszcze nie ma.... No ale przynajmniej książeczkę zdrowia mam na nowe nazwisko, a to ważne bo dużo kuponów przy ciąży schodzi ;-) (chodzę do gina na NFZ)

No i w Wejherowie znaleźliśmy fajną hurtownię artykułów dziecięcych Ceny mają niższe niż są na allegro
Po tym załatwianiu pół dnia przespałam... zdecydowanie szybko się męczę

Cris - w czwartek też do fryzjera idę powiedziałam mojej fryzjerce że usiądę na fotelu i zamknę oczy, a ona niech szalejebyle za krótko włosów mi nie ścieła;-)

Marciaag ;-)

 

[kasia_z]

Hej hej,
Jestem żyję. Domki jakoś utknęły bo nikt ze znajomych nie ma czasu ich załatwiać, więc nie pomogę na razie, pewnie w sierpniu albo wrześniu się okaże ;-)
Ja ogólnie ciągle jakoś nie mam czasu usiąść do kompa - tj. siedzę i poprawiam doktorat dla odmiany, może w sierpniu w końcu go złożę
W weekend byłam trochę na FECIE - super miejsce na tych bastionach, klimat mocno wakacyjno-festiwalowy, podobało mi się :-)
W sobotę wybieramy się w dzień do Malborka na rycerzy, może któraś też się wybiera?

 

[Martynka1987]

Ana my w Kamieniu tez nie jezdzimy na to pierwsze jeziorko, bo tam tłumy, tylko na to podajze trzecie od głownej drogi, tam nie ma duzo ludzi :-)
Co do tych domków w Skarszewach cena przystepna, ale nie zadne luksusy :-) Mi sie tam ten nasz domek podobał - ciepła woda, czajnik, kuchenka, lodówka była, łazienka ok, wiec to najwazniejsze, pokoje tez nawet nawet, szafki, naczynia, sztucce i wszystko w sumie co potrzebne i nam to wystarczało :-) Teraz z małym tez bym chciała jechac, ale tamta babka ten domek sprzedała i teraz nie mam namiarów na ten konkretny, a i tak nie moge nic rezerwowac bo niewiadomo czy Patryk w ogole wolne dostanie :-( Tam jest duzo ładnych domków, ale niezbyt zadbane też są... Wiec lepiej sie dokladnie wypytac, a najlepiej jechac zobaczyc. Ja jezdziłam tez pod domek do Sulęczyna i raz byłam w Stęzycy. Ten w Suleczynie to domek znajomych, ale tam super warunki :-) Kominek, telewizor, prywatne jeziorko na rybki, do pływania małe jezioro tez bardzo blisko, boisko obok, ogolnie fajnie :-) Nie wiem ile teraz biorą, wiem ze brali podajze 120zł za dobę + prąd (grosze wychodzą).

A ja dzisiaj byłam u mamy. Przetestowałam nasza nową spacerówke - Espiro Jet i ogolnie jestem zadowolona :-) Oczywiscie nie ma tego komfortu w prowadzeniu i nie mam co porownywac koł w tej parasolce, z wielkimi piankowymi w naszym "kombajnie" Nestorze, ale ogolnie jest ok :-) Prowadzi się w miare dobrze, mały tez zadowolony :-) A do tego nie miałam zbytniego problemu zeby wniesc małego w niej po schodach (W nestorze bym za cholere nie dała rady), a po złozeniu spokojnie zmiesciła się w mojej mamy malutkim bagazniku :-)

A tu coś fajnego :-)
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=XQcVllWpwGs"]YouTube - Evian Roller Babies international version[/ame]

 

[ana79]

he he Ivi może sie mineliśmy na korytarzu albo Czarek okupował twój samochód, bo chodzilismy po parkingu i zgadywalismy marki, my bylismy koło11.(ciekwe)czarne autko?
Ivi odważna jesteś z tym fryzjerem, ale koniecznie pochwal sie
Marta wyniosłaś pół H&M.
Martynka a moze masz namiary na ten domek w sulęczynie z tym kominkiem?bo lubimy te rejony.
Kasiu właśnie powiedziałam mężowi o Malborku , he he podrapał sie po glowie i zero odzewuale jeszcze go pomecze lubie takie akcje.zreszta na ten weekend wszystko pozajmowane i zarezerwowane bo sie za późno obudzilismy więc nie mamy co robic.
dzisiaj w koncu będą montowac trampoline , facet za wyprostowanie paru rur zaśpiewał stówke w tym warsztacie...ale naciągacze, Jadwiga wczoraj wróciła z obozu i juz nie moze sie doczekac, no to znowu sie zaczyna.
dobra zmykam, miłego dnia:-)

 

[Marciaag]

cześć
Jak zombi dzisiaj wyglądam.Poszłam spać po 20 ale nic to nie dało Oliwia budziła się w 4 razy jadła przysypiała wyciągałam cyca a ta znowu się budziła dopiero jak cycka poczuła to spała dalej Maskara jakaś.Jestem tak strasznie zmęczona Grzesiek zajmuje się małą,ale dla mnie najgorsze jest to,że ona tylko razy w nocy je.
Teraz śpi a ja muszę trochę dom ogarnąć,bo dzisiaj mamy gości ;-)

ana my też chcemy gdzieś wyjechać chociaż na weekend,bo inaczej to chyba zwariuje Od karmienia i tak nie odpocznę,ale chociaż na dwa dni zajęlibyśmy się czymś innym niż Oliwką,pracą i domem.Jak coś znajdziesz daj znać może "podkradnę" pomysł :-) Wieczorkiem posiedzę i może mi uda się coś znaleźć.

Martynka Ty zawsze tak późno chodzisz spać??Co do wózka to my z naszego zadowoleni też jesteśmy do bagażnika nam wchodzi i Grześkowi zdarza się pojechać z wózkiem do pracy :-)

kasia my chcieliśmy,ale mój mąż ma jutro urodziny dodatkowo mamy grilla i chyba nie dojedziemy

Jak się uda to zaliczymy Jarmark dominikański :-)

Idę doprowadzić się do porządku...

Miłego dnia

 

[kasia_z]

Maarciag - wiem że to brzmi okrutnie, ale... przestań ją karmić w nocy Już jest na tyle duża że powinna przespać, na pewno do jakiejś 5 nad ranem, a podejrzewam że spokojnie 12 godzin bez jedzenia. My mieliśmy to samo w sumie z dwójką potworów w tym wieku. Piotrek do 10 miesiąca jadł w nocy po kilka razy, męka niesamowita, i mi go było żal, że może głodny itd itp. Niestety nie minęło mu samo. Po prostu pewnego dnia stwierdziłam że go oleję i przestaję karmić w nocy - po trzech dniach spał po 12 godzin ciągiem bez pobudek. Z Maćkiem zrobiliśmy taką akcję jak się zaczął budzić częściej niż raz i przynajmniej się nie męczyliśmy parę miesięcy całkiem bez sensu Podejrzewam że Oliwcia raczej ma problem z zasypianiem niż z głodem w nocy I to nie jest kwestia mało kalorycznego cycka bo u mnie oba gnomy były karmione cyckiem na noc i wytrzymywały 12 godzin bez pobudek, a ważyły swoje 10 kg

 

[Marciaag]

kasia chyba zastosuje drastyczną metodę,bo ja już wysiadam.Moja kuzynka podawała córce w nocy wodę do picia i ta się też szybko oduczyła jeść w nocy,bo nie miała po co wstawać.
Oliwia zagłodzona na pewno nie jest,bo mały klopsik z niej :-) Niedługo skończy 7 miesięcy i dobrze by było żeby już przesypiała całą noc.

Muszę też popracować nad jej usypianiem.Na razie śpi u nas w pokoju w swoim łóżeczku chociaż tam nie zasypia i się nie budzi,bo ja już wstając do niej po raz 4 nie mam siły jej przenieść do łóżeczka.Może powinnam jej też zmienić wieczorne rytuały.Zawsze ją karmiłam po kąpieli,a może karmić ją przed kąpielą?Chodzi mi o to,że usypia przy cycku...Coś chyba po drodze zrobiłam nie tak i teraz mam

 

[Anja78]

hey dziewczynki;-)

polecam cos dla tych z gdanska i gdyni

www.salsa.com.pl chodzimy z lukaszem by sie troche poruszac przed weseliskiem i fantastycznie jest, codzinnieprzez 3 godz mmay niezly wycisk fizyczny ale od wrzesnia zapisujemy sie na mus na tango i moja ukochana salse:-)

no u mnie przed weselna nerwowka tak czy inaczej przed slubna

8 sierpnia o godz 14 w starym zaku w gdansku

zapraszam was wszytkie serdecznie, wiadomo kto bedzie fotografem

 

[kasia_z]

Anja - super sprawa taki taniec! My chodziliśmy w Perfekcie na towarzyski przed ciązami - świetnie tam jest, tylko bardzo rzadko są nowe grupy dla "amatorów". W przyszłym roku planujemy też się zapisać jak będę już pracować.
Dzięki za zaproszenie - nas niestety nie będzie, bo wyjeżdżamy w tym czasie, ale będziemy z Wami duchem

Maarciag - my robimy tak: kolacja około 18:00-18:30, pół godziny przerwy i kąpanie i spanie. Po kąpieli i ubraniu w piżamkę kładziemy do łóżeczka, dajemy przytulankę (kocyk) i wychodzimy. Smoczka nigdy nie używaliśmy, on sobie ssa palec. Maciek zasypia czasem od razu a czasem nawet godzinę, ale generalnie nie płacze tylko gada, więc nie wchodzę.
Drugi (starszy) kolacja ok. 18:30-19:00, potem godzina biegania i kąpiel. Potem czytamy książeczki 15 minut i idzie spać, buziak i papa i wychodzimy, zasypia sam. Ten jest gorszy bo często nam stęka typu "wody łyczek, gorąco, przykryj odkryj itd" Ale tak parę razy do niego zajdziemy i zasypia.

Maciek budzi się ok. 6:30 z głodu, ale jeszcze godzinę, dwie po najedzeniu gdzieś biega, potem znowu idzie spać. Piotrek budzi się podobnie, bo budzi go Maciek, ale sam z siebie do 7:30 by może pospał.