reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Dzień doberek
Noc nawet ok Oliwia raz obudziła się na jedzenie zjadła położyłam ją do łóżeczka i usnęła za to rano miała problem z pierwszą drzemką,bo znowu się darła,ale usnęła.

Cris jakie mleko podajesz Antosiowi?

ivi ja wczoraj najlepiej nie wyglądałam,bo byłam mega niewyspana i jeszcze było strasznie gorąco :-p Oliwkę możesz porwać czasami chciałabym żeby ktoś chociaż na chwilę z nią poszedł na spacer.Moja siostra jak ma czas to wpada,ale wiadomo każdy ma swoje obowiązki a Grzesiek w tygodniu do pracy musi iść :zawstydzona/y:
Mam nadzieję,że wózek będzie Wam długo służył :-)

Oliwce z rana wzięło się na śpiewanie i jakieś dziwne dźwięki z siebie wydaje.Zaraz się ubieramy i idziemy na spacerek :-) Mamy dzisiaj sporo do załatwienia jeszcze mój mąż ma jutro urodziny,a ja nie wiem co mu kupić...jak zwykle...
 
reklama
Bebika teraz nie próbowałam Bebilonu pić nie chciała,ale tego do 6 miesiąca nie wiem ja będzie z tym po 6 miesiącu za to hipp-a nan w ogóle nie chce pić.Ja mam mase mleka modyfikowanego w domu a nawet nie mam komu oddać,a Oliwka i tak go nie wypije.Gdzieś czytałam,że niektóre mamy dodają trochę glukozy do mleka,ale nie wiem...

Teraz brojek śpi zobaczymy jak długo.Jak się obudzi to idziemy na spacer.Miałam iść wcześniej,ale chmurki się pojawiły...

A gdzie dziuba??
 
dziewczyny! jak ja za wami tęskniłam! nawet nie będę się cofać o tydzień do tyłu bo i tak nie nadrobię wszystkiego... wszystko przez to, że mój komputer już całkowicie nie chce ze mną współpracować, nawet się go włączyć nie da, a S ciągle w pracy (przyjeżdża do domu średnio raz na parę dni, i to wieczorem a rano już znowu do pracy) zabiera ze sobą laptopa więc ja oderwana od rzeczywistości!
u nas bez zmian - mała rośnie, rozrabia, pomysły ma coraz lepsze, zaczyna coraz ładniej mówić, a ja dostałam pracę i to pracę w zawodzie :-D z czego się baaaaardzo cieszę, tylko że strasznie daleko muszę dojeżdżać. Pracuję w Caritasie w świetlicy socjoterapeutycznej w św. Wojciechu, praca jak na razie super, dzieciaki są świetne, w wieku 7-16 lat, chociaż teraz przez wakacje chodzi połowa więc nawet jeszcze wszystkich nie poznałam, ale naprawdę jestem zadowolona, zwłaszcza że w trakcie wakacji tylko 5godzin dziennie :-D
zmykam do mych wychowanków bo zaraz jakąś mi rozrubę zrobią! całuję
 
Hej brylanciki!

Dzięki wielkie za życzenia udanej podróży - zadziałało, było naprawdę super :-D

Mam nadzieję, że byłyście grzeczne i dużo napisałyście bo siadam do czytania :rofl2:.

buziaki i gorące uściski ode mnie i Patulinka (baaardzo dzielnej dziewczynki)
 
No poczytałam więc mogę teraz troszkę popisać :-)

Marta - gratki ząbkowe dla Oliwci! Patince też wyszły 3 ząbki w trakcie wyjazdu, nawet nie wiem kiedy bo nawet mocno nie marudziła zajęta widokami i atrakcjami... No i popieram w całej rozciągłości Kasię jeśli idzie o usypianie i przeniesienie do własnego pokoiku. Jak Pat miała 3 miesiące to też trafiła do drugiego pokoju....

Dziuba - super praca, widać że jesteś zachwycona - to na pewno fajna odskocznia od siedzenia w domku z córą, co prawda uroczą ;-)

Andzia - no to za jakiś czas mam nadzieję, że zjawisz się na jakimś zlociku Trójmiastek i przedstawisz nam swoje dziewczątko?

Jolcia - a gdzie Ty się podziewasz kobito??? :sorry::szok:

Cris - ten Antoś to dzielny wojak jest, że już tak ładnie biega.... a co do jedzonka to jak już cycka zabraknie to będzie ładnie jadł i spanie całonocne się pojawi elegancko :-p Widocznie to Twoje mleczko jest wysokokaloryczne i wystarcza młodemu w zupełności.

Resztę cioteczek serdecznie ściskam i dziękuję za wspominki (to przez Was ta notoryczna czkawka :-p:rofl2:).

Pati jak już pisałam była bardzo dzielna, DD zresztą też (chociaż on gorzej zniósł podróż). Pierwszego dnia zaliczyliśmy Szrenicę pieszo (Pati w nosidle spała a potem na trawce zielonej na hali), przeszliśmy wzdłuż szczytów aż do przekaźnika rtv i śnieżnych kotłów (co za widoki!!!) a potem czarna chmura gnała nas aż do Szklarskiej. Drugiego dnia all day lało jak z cebra więc zaliczyliśmy tylko atrakcję dla chłopaków (westernowe miasteczko) a potem całe popołudnie i wieczór graliśmy w makao. Trzeciego dnia zostawiliśmy wszystkie dzieci Jareckiemu (sam chciał a dzieciaki zachwycone) i pojechaliśmy do Pragi :-D:-D:-D (cudooo) a oni zwiedzali okolice Szklarskiej i Karpacza... Kolejnego dnia przenosiliśmy się do Karpacza po drodze oglądając różne skałki, wodospady, zameczki itp. No i na sam koniec najlepsza atrakcja - Śnieżka. Pogoda nie dopisała, było b. zimno więc zamiast ją zdobywać wjechaliśmy do połowy wyciągiem (zsiwiałam w sekundę jak Jarek z Pati na kolanach wsiadał na wyciąg) a potem pieszo trudniejszą trasą w górę Śnieżki. Mieliśmy jeszcze w górze połazić ale znowu nadpełzły czarne chmurzyska i uciekliśmy w dół gdzie było boskie słoneczko.
Z powrotem jakoś szybko się jechało, Pat sporo spała, DD mało chorował, zahaczyliśmy też o Bytów i przenocowaliśmy u mojej mamy. No i dzisiaj wylądowaliśmy w domku... to wszystko z relacji pobieżnej, szczegółowa jak ktoś chce to zapraszam na kawę i "slajdowisko" :tak::laugh2:.

Ogólnie to wypad był bardzo udany i jak wyjeżdżałam to mi się flaki z żalu skręcały że tak szybko się to kończy...
 
Iza fajnie ze wyjazd sie udał, ale dobrze ze juz jestes :-)
Ale wam dziewczyny zazdroszcze tych wyjazdów, ja tez bym sobie gdzies pojechała, a tu cały czas w domu i to jeszcze non stop sama :-(

A moj mały ogladał 10min wieczorynke, ale juz mu sie znudziła i jest marudzenie, no to ide :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziuba tylko gratulowac , super:tak:, ah jak ci zazdroszczę:rolleyes:;-).
Iza fajnie , ze wyjazd sie uadał i tyle atrakcji....fotki fotki:-D
 
dzisiaj piorun trafił moje usypianie bo Grzesiek dostał telefon,że serwer padł i jak się okazało klima w całej firmie siadła,w serwerowni też i zrobiła się sauna przez co komputery utrzymujące całą firmę padły i musiał jechać do pracy.Musiałam sama małą wykąpać i już się jej to nie podobało spać nie chciała raz się śmiała raz marudziła jak usnęła to zaraz się budziła.Ja mam w pracy mega zaległości.Na dodatek jutro grill i musiałam 5 kg mięsa w marynatę wsadzić Straszny miałam dzień...Zaraz się kładę Oliwka śpi.Ciekawe o której mój mąż wróci z pracy...a ma na 7 :)

Miłej nocki

ps.iza ja z miłą chęcia w następnym tygodniu wpadnę :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj jak sie mozna z pieknego krakowa wyprowadzic, no ale krakow nie ma morza:-)
wlaczajcie sie na watek glowny:tak:

Witam Dziewczyny :-)
No cóż, czego się nie robi dla Osoby, którą się kocha :happy:
Pakowanie w toku, więc wybaczcie, że nie udzielam się zbytnio w tym wątku, ale czas nie bardzo pozwala - obiecuję jednak poprawę, jak już wyląduję w Gdyni :-)
Pozdrowienia dla Was Wszystkich
 
Do góry