reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

A szwagierka wczoraj wróciła z synkiem Oliwierem do domku... teraz się bujają z karmieniem bo na przeklętej Klinicznej butelką go dokarmiali :no:.
to nie przekleta kliniczna tylko mamusia Oliwierka bo to matka daje butle pielegniarki nie daja...a pytaja czy trzeba przyniesc mleko...
a z tego co widzialam ze jak trzeba dac mleczko modyfikowane to daja sonda lub strzykawka jezeli matka chce karmic piersia!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak będzie chciała to jeszcze jej się uda przestawić małego na pierś.Do naszej położnej chodziła dziewczyna której dziecko ponad 2 miesiące było na butli i udało się jej przestawić małą na pierś,ale wymaga to sporo "wysiłku" i konsekwencji.
 
Minka, mnie tam nie było więc nie wiem, skopiuję Ci co napisała Agnieszka:

Aga Drzeżdżon 14:29:05
oj ssal ale w szpitalu dokarmialamgo takimi mieszankami co roznosili bysmynie zaglodzily
Aga Drzeżdżon 14:29:14
wiekszosc dziewczyn w ogole odstawilo od cyca
Aga Drzeżdżon 14:29:23
bo sie dzieci tym nakarmily i byly spokojne
Aga Drzeżdżon 14:29:32
a ja karmilam i ty i tym
Ja 14:29:46
a teraz w domku? tylko cyckiem?
Aga Drzeżdżon 14:29:46
ale jedna noc byl u pielegniarek karmiony tylko mieszanka
Aga Drzeżdżon 14:29:50
i sie zaczelo

Na mój chłopski rozum to pielęgniarki chciały mieć spokój i proponowały butle. Nie rozumiem czegoś takiego jak "byśmy nie zagłodziły".... W Redłowie widziałam jak pielęgniarka laktacyjna siedziała z matką prawie cały dzień w pokoju i walczyły by dziecko porządnie ssało pierś, by piersi produkowały mleczko, by wyciągnąć wciągnięte brodawki... Nic z tego nie miało miejsca na Klinicznej wnioskując z opisu Agnieszki :no::-(.

Mam nadzieję, że im się uda, dałam im kilka linków do porad laktacyjnych na BB i numery telefonów do poradni laktacyjnych w Gdańsku.
 
hej hej
a my po spacerku i po kawusi u Anji , nasze berbecie tak sie razem bawily ze trudno mi bylo potem wyrwac mala do domu
lece , mala taka glodna ze jece jece i jece :)
 
iza tutaj moim zdaniem nie chodzi to czy pił modyfikowane czy mamine tylko o to,że pił z butli.Dzieci wkładają mniej wysiłku jedząc z butli i bardzo szybko się tego uczą i jak przychodzi im pić z piersi to nie chcą-ale to na pewno wiesz :D.Na Zaspie to w ogóle nie ma mowy o butli Ja też dokarmiałam Oliwkę,bo nie miałam pokarmu Położne kazały mi wsadzić palec wskazujący tak żeby opuszek palca był na podniebieniu a mleczko wyciskałam na palec ze strzykawki,która tylko lekko dotykała wargi małej.Oliwia musiała się nagimnastykować żeby zjeść ale efekt taki,że ani smoczka ani butli nie ruszy bo nie potrafi.ale co się namęczyłam to moje,bo tak karmić można i 2 godziny.Najpierw przystawiałam ją do piersi jak ją opróżniła to dokarmiałam,a później szedł laktator w ruch żeby pobudzić laktację- Oliwia jak ciągnęła i nie leciało to płakała i tak ma do dziś Tydzień po porodzie karmiłam Oliwię już tylko swoim mleczkiem.
Twoją szwagierkę czeka długa droga i myślę,że da radę jak na prawdę chce karmić małego piersią :-) Będę trzymać kciuki


kenzo widzisz to teraz będzie Wam weselej :) Mam nadzieję,że niedługo poznasz wszystkie mamusie i dzieciaczki :D
 
Ostatnia edycja:
Minka, mnie tam nie było więc nie wiem, skopiuję Ci co napisała Agnieszka:

Aga Drzeżdżon 14:29:05
oj ssal ale w szpitalu dokarmialamgo takimi mieszankami co roznosili bysmynie zaglodzily
Aga Drzeżdżon 14:29:14
wiekszosc dziewczyn w ogole odstawilo od cyca
Aga Drzeżdżon 14:29:23
bo sie dzieci tym nakarmily i byly spokojne
Aga Drzeżdżon 14:29:32
a ja karmilam i ty i tym
Ja 14:29:46
a teraz w domku? tylko cyckiem?
Aga Drzeżdżon 14:29:46
ale jedna noc byl u pielegniarek karmiony tylko mieszanka
Aga Drzeżdżon 14:29:50
i sie zaczelo

Na mój chłopski rozum to pielęgniarki chciały mieć spokój i proponowały butle. Nie rozumiem czegoś takiego jak "byśmy nie zagłodziły".... W Redłowie widziałam jak pielęgniarka laktacyjna siedziała z matką prawie cały dzień w pokoju i walczyły by dziecko porządnie ssało pierś, by piersi produkowały mleczko, by wyciągnąć wciągnięte brodawki... Nic z tego nie miało miejsca na Klinicznej wnioskując z opisu Agnieszki :no::-(.

Mam nadzieję, że im się uda, dałam im kilka linków do porad laktacyjnych na BB i numery telefonów do poradni laktacyjnych w Gdańsku.
no właśnie proponowały a matka da lub nie ;-) ja znam taki przypadek, że parka zaadoptowałą córeczkę 6tyg i kobieta się tak wczuła, że po 2tyg karmiła piersią:szok::tak:
 
Jak byłam "zieloną" matką to nikt mi na całe szczęście butli nie proponował. Ale gdyby = na bank bym wzięła. Dlaczego? Dlatego że to moje pierwsze dziecko a pielęgniary to stare wyżerachy, wykształcone w tym fachu i na pewno wiedzą lepiej ode mnie. Niestety w rzeczywistości wszystko inaczej wygląda, często zamiast pomóc matce idą na łatwiznę i dają butlę. A nie każda młoda mama ma tyle szczęścia co ja i spokojne grzeczne dzieci i nawał mleka na 3 dobę.

A z tym przypadkiem to mnie zabiłaś :szok: Nie wiedziałam że organizm kobiety jest zdolny do produkcji mleka bez przejścia przez ciążę, poród i całą huśtawkę hormonalną z tym związaną? :confused::-)

Męża mi wcięło gdzieś, zaraz powinnam wychodzić z DD na majowe i na mszę ale tym razem chyba puszczę go samopas bo z Pat msza to już jest katorga ;-) Albo łazi i śpiewa i ludzi zaczepia albo na rękach u mnie i szarpie za włosy, drapie, nosz dziecko lasu.
 
oj dziewuszki me kochane, nawet nie mam czasu Was doczytać...
dziś znowu byłyśmy na kontroli u lekarza, bo Tyśka nie chce leków totalnie przyjmować, a ma dostawać 3razy dziennie a ja o 16 dziś zakończyłam poranną dawkę dopiero bo nie chce butli ciągnąć, próbuję ją oszukać mieszając te świństwa z soczkiem tak jak lekarka kazała ale ta moja spryciula jakaś za mądra! :angry: widziałam że pytałyście o objawy... Martynka miała temp. ponad 38 wczoraj cały dzień, rzygała i ma straszliwą biegunkę, dosłownie co godz wymieniam pieluchę bo zabrudzona, już teraz jest troszkę lepiej, tzn. biegunka jest, ale przestała rzygać i chwyciła mi butlę soczku, od rana wypiła już 300ml soczku z przemyconą Smectą i innymi lekami :blink: a ma wypić do wieczora 700ml :szok: musiałyśmy przecier z marchwii Hippa zamienić na zwykły soczek BoboFruta z marchewką bo chyba by nic nie przełknęła! dziś już ma lepszy humor, tylko że nie chce nic jeść, pić, za to spadła temp. i nie rzyga, tylko ta biegunka, ale cholera jak nie będzie mi piła to wylądujemy w szpitalu... już jej zrobiłam herbatkę zwykłą żeby wypiła cokolwiek to musiałam ją trzymać i chociaż darła się to siłą jej wepchnęłam butlę do buzi, a jak się zorientowała że to jednak zwykła herbatka to wypiła całe 150ml. Dobre i to. Idę bo ta moja maruda znowuż płakula
 
jeszcze jedno. Laseczki potrzebuję szybki pomysł na prezent, ale taki mega szybki, mężulo jutro ma urodziny a ja nie miałam czasu przez to choróbsko małej wyskoczyć do Galerii kupić cokolwiek!
 
reklama
Ja dosłownie na sekundke...

Jutro geografia na 9, czyli trzymac kciuki :-)

Minka - dobrze ze Julci sie nic nie stało.
Dziuba - tak na szybko to tylko kosmetyki albo jakas koszulka mi przychodzi na mysl, a jak nie masz czasu na sklepy to słodki buziak i dobra kolacyjka... (przy swiecach), a potem szał ciał hi hi

Lece, buzka ciotki klotki
 
Do góry