reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Ja też pozwolę się przywitać - dzień dobry :-D

Ale nic nie napiszę, bo nie mam nic do napisania hahah.

Może jedynie pochwalę Pat że nauczyła się łapać karuzelkę znad łóżka.
 

Załączniki

  • patrysia2.jpg
    patrysia2.jpg
    36,8 KB · Wyświetleń: 45
  • patrysia.jpg
    patrysia.jpg
    57,3 KB · Wyświetleń: 46
reklama
WITAM SIE SLONECZNIE:-D

... i zamieszkać po powrocie pod mostem czy zostać w Brazylii na stałe??

zostana w brazyli na stale, Martka bedzie chodzic caly rok w bikini, owoce prosto z drzewa, namiocik na plazy ..chyba lepszy scenariusz niz Dworzec:szok:

Dobry Wieczór szcześliwe Mamusie:)Mam pytanko do dziewczyn ktore mialy cesarke.Tzn. interesuje mnie bardziej pológ po cesarce.Czy mozecie mi opisac jak to wyglada??:-)

Daria jakkolwiek wyglada i tak nie czujesz bolu bo energia i szczescie cie rozpieraja, ze masz ochote w pozycji kaczki , jeszcze z cewnikiem miedzy nogami przebiec maraton:-DBedzie dobrze bo widok malenstwa zawinietego w przyduzy kaftanik jest bezcenny:tak:najpiekniejsza chwila na swiecie!

witajcie :tak:
..kurczę, podobno w Polsce klimat miał się zmienić na śródziemnomorski, ale chyba coś nie wyszło:baffled:
m
buuuaahhhaaa, po prostu Karaiby:-Dzmieni sie za jakies 500lat, trzeba sie zamrozic jak walt disney:tak:

Może jedynie pochwalę Pat że nauczyła się łapać karuzelkę znad łóżka.

Kazdy powod do szczescia dobry, zwlaszcza w tak upalny, sloneczny dzien:sorry2:
 
Dzień doberek

ale mam zaległości...nadrobię je wieczorkiem...

Byłam dzisiaj na pobraniu krwi i ledwo żyję...wstałam o 6 ubrałam się,umyłam...Grzesiek odwiózł mnie do szpitala...Pielęgniarka zmasakrowała mi obie ręce.Najpierw wkuła się w żyłę na lewej ręce po czym stwierdziła,że krew za wolno leci(miała 4 próbówki do napełnienia) i postanowiła wkłuć się w prawą,wkuła się w prawą i znowu wolno krew leciała...jak się okazało to wina próbówek a nie mojej krwi :-( Później wypiłam glukozę i godzinę czekałam na kolejne pobranie jak się okazało najgorsze .Oliwa tak strasznie kopała mi się chciało i jeść i pić i jej pewnie też,bo ja zawsze max godzinę po wstaniu coś zjem i wypiję...Teraz idę się położyć,bo ręce mnie bolą w ogóle jakiś flak dzisiaj ze mnie ...
Miłego dnia
 
Witam Panie:)
Anja78 mnie juz rozpiera energia i szczescie a jeszcze nie mam synka przy sobie i go nie moge pocalowac ani przytulic:( to co to dopiero bedzie jak go zobacze:):)oszaleje,ze szczescia
 
Witam!
No dzionek nie bardzo....grrrrr..która to mówiła o tym lecie i gdzie je schowała co????

Cris
fajnie ze bedzies miala męża teraz tyle przy sobie:)
klimat śródziemnomorski hmmmm....fajno by było:)....jak dla mnie to lato moze trwac cały rok... nie tesknila bym za sniegiem wcale:cool2:

Iza
no proszę..postep goni postęp :)

Anja
no patrz a ja tak na to nie parzyłam.... cały rok w bikini:)..... niezła propozycja, tyle ze na bb nie ma watku mamusie z Brazylii hehehe:errr::oo:

Marciaag
współczuje tego pobierania krwi, ja mialam pobieraną przy wizycie u gina i na szczęście nie musiałam sie w środku nocy zrywac z wyrka:)

Daria
ja też czekam:)

Gosiaczek
co tam u was?.... jak maleństwo ?

Ania
a Ciebie z Toskiem gdzie wywiało?

Abeja
puk puk

No i co sie stało z moimi ziomalkami ke?.... Agnieszka Anulka juz o nas zapomniałyscie??????

Miłego dzionak :)
 
Daria - życzę pomyślnego przebiegu porodu, a połóg niech będzie niezbyt uciążliwy, żebyś wróciła szybko do pełni sił i mogła cieszyć się swoim malutkim szczęściem :)

Cris - ja dokładnie to samo zrobiłam rano, do 9 siedziałam z zaśłoniętymi roletami, wolałam nawet nie wyglądać za okno brrr.

Martka - no to założysz taki wątek :) będziesz prekursorką i kto wie ile tam matek Polek w bikini już biega :)
A co do postępów no to kolejny dziś zaliczyłyśmy. Po tym jak Pat nauczyła się chwytać karuzelkę skumała że jak położy się na bok i wyciągnie rączkę to leżąc na macie będzie wciskać guziczki na panelu i polecą melodyjki. No i co? I teraz non stop mi gra podkład muzyczny w domu hihihi. Na razie mam niezłą radochę ale za kilka dni coś czuję że głowa zacznie mi pękać hahaha :-D:-D:-D

Tylko że moje bobo ma dzisiaj jakiś dziwny humorek... Ciągle mnie szczypie, tak mocno, agresywnie, szarpie za ubrania.... dziwne... taka jeszcze nie była. I to oczko ropiejące....
 
wiecie co, tak sobie przedlądam stronki szpitali i tak mi się zamarzyło rodzić w Pucku...ale niestety, nie dam rady tam dojechać bo bez auta jesteśmy:wściekła/y:a w takim przypadku to raczej niemożliwe:-(bardzo mi się tam spodobały warunki.normalnie zazdroszczę tym wszystkim kobietom, które tam rodziły:tak:cóż zostanie mi nieszczęsny wojewódzki:no:coprawda nie mogę narzekać, na ten szpital-bo opieka po prostu jest, nie jest brudno itd.tylko w tym wszystkim serca ni ma. a jak widzę jak oni, są dalecy od nauralnych odruchów....szkoda gadać. więc chyba mój Puck zostanie w marzeniach....
 
iza: no, właśnie siedzę i dumam, tylko mój mąż jeszcze o tym nie wie.....a jak to z facetami bywa, nie bardzo lubią zmiany. on teraz słodko śpi i nawet nie wie co knuje jego zona;-)ale o taksówce nie pomyślałam, a to nie jest zły pomysł, ciekawe ile kosztuje. tylko czy dojadę na czas, bo nie chce w samochodzie rodzić:-Dwiem, że jeśli bardzo się uprę to mój mąż pójdzie na to, tylko kwestia wyrobienia się w czasie:tak:
 
reklama
Z Gdyni to jest pół godziny, zadzwoń sobie na wybrane taxi i niech podadzą Ci cenę i orientacyjny czas przejazdu (np w godzinach szczytu i w nocy) żebyś miała orientację i przekalkulowała sobie czy warto.

No i weź pod uwagę że to Twój trzeci poród i dziecko może wyskoczyć z Ciebie a nawet nie zauważysz kiedy hihihi. Chociaż pewnie pół godziny skurcze by nie trwały... ale jeszcze trzeba rozdysponować dzieci itd...
 
Do góry