reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Dzień Doberek :-)

Gosiaczku ojej to pusiało być przerarzające:szok: napisz czy wszystko już dobrze:confused: zdrówka dla męża:tak:

Izuniu trzymam kciuki za wystawe:tak: Twoje foty są poprostu piękne:tak: a i zamawiem wejściówkę jakby co ;-):tak::-D
a to drugie:confused: czyżby czyżyk?bocianowy?:confused:

Miłego Dzionka:tak::-)

 
reklama
Gosia
mam nadzieję że juz wszystko ok..... ze to tylko zwykłe zaslabniecie. trzymam kciuki kochana.....

Iza
na pewno wszystko sie uda....

przepraszam ze tak rzadko do was zagladam...stram sie podczytywac, ale nie zawsze jest czas.... zajmuje mnie teraz kompletowanie dokumentów potrzebnych do sprzedarzy domu i szukanie mieszkanka:)

trzymajcie kciuki aby dom sie sprzedał jak najszybciej, nie mamzamiaru tu przezimowac, podobno wrzesień to mc cudów na rynku nieruchomosci, wiec mam nazieję ze szybko obchne chatke i sie z tąd wyniesiemy:tak:...

buziaki
 
Ana
oczywiscie przez agencje, smam nie dała bym raczej rady:(..próbowałam sama przez kilka mc, ale nic sie nie działo....no cóż bede musiała zabulic 2,5% prowizji, ale firma dosc znana -partnerzy nieruchomosci- i mam nadzieję że mnie nie zawiodą:tak:
 
Jestem, mężowi zrobili różne badania i puścili do domu, jechałam po Niego o 3 w nocy.
Leczy się od 3 lat na zakrzepicę, i najprawdopodobniej wczorajsze omdlenie było spowodowane tym że nie wziął swoich leków od 2 dni bo Mu się skończyły, jak się dowiedziałam myślałam że Go zabiję.A przyznał mi się dopiero rano.
Jak Go przywiozłam przespał się i niedawno wstał i pojechał do pracy, także nie jest źle, ale tyle co mi stracha napędził to szok normalnie.

Dziękuję Wam za troskę.

U mnie ok, mam nadzieję że Fasolek to wszystko jakoś przeżył. W każdym razie jest czysto.

Zmykam spać.
 
Kurcze tu sami detektywi ;)

Gosiu - no jak do roboty pojechał to albo:
1. naprawdę dobrze się już czuje
2. albo pracoholik
Albo jedno i drugie :)
Posmyraj od nas Pana Fasolę.

Martka - napisz mi na priv coś więcej odnośnie domku, gdzie, jaki metraż, ogródek, cena etc... Jeśli mogę prosić?
 
reklama
Izabelinda - domek Martki jest niedaleko od naszej budowy:rofl2:albo inaczej, nasza budowa jest 2 wioski dalej od Martki:rofl2: zapraszamy do "sąsiedztwa":-D

idzia - jest szansa że zdążymy :tak::tak:jutro ciepła woda, internet ( :-D:-D:-D) i regulacja okien. Pojutrze DRZWI!! i niedługo ekipa od sufitów. Jak wyjdą- my się wprowadzamy :tak::-D:tak::-D i robimy wielgachną parapetówke:-D:-D:-D:-D

jakby co: jestem, czytam ale się nie odzywam bo bym was zanudziła budową lub problemem z naszą psicą ;) buziaki

gosiu - trzymaj się dzielnie i uważaj na Groszka:))
 
Do góry