reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
A my dziś z samego rana (o 8.00) zaprowadziliśmy Zuzię do żłobka. Tak pędziła do sali, że mało nóg nie pogubiła i zapomniała się z rodzicami pożegnać.
Ciekawe jak jej tam leci..

Witam nową Trójmiastkę :-)

Jakrzymka, teraz doczytałam, że Ty z żabianki :-) Ja tez tam mieszkałam :-)

dziuba teraz to dopiero będzie - najpierw stanie, za chwile zacznie raczkować i już za nia nienadążysz :-)
 
my dopiero po poludniu mamy rozpoczecie ... na swiezym powietrzu, zabawa, ognisko, kielbaski i takie tam ... szkola ma taki zwyczaj :) a potem w srode wszystkie dzieci jada na wycieczke dwudniowa do sobieszewa ... czyli wlasciwie pierwszy tydzien to jest taki mocno luzacki ... czesto plan lekcji jest dopiero pod koniec pierwszego tygodnia :) w zeszlym roku balam sie tego wyjazdu (pierwszy bez rodzicow z obcymi osobami) ale bylo ok :)

abeja widze ze Zuzi nie obce zabawy z dziecmi i rodzice nie sa jej do tego potrzebni ... super ze obylo sie bez placzow ... my mala chcemy za rok do przedszkola dac ... zobaczymy jak bedzie :)

dziuba teraz to dopiero musisz zaczac pilnowac mala ... a jak zacznie chodzic to sobie kregoslub wygniesz od ciaglego pochylania sie :) nie ma to jak pocieszenia doswiadczonych mam :)
 
Ostatnia edycja:
Hej, u mnie pobudka dzisiaj była o 6.30, szybkie prasowanie koszuli męża i bluzek dziewczynek,zjadły płatki z mlekiem, i wszyscy sobie pojechali, dopiero wieczorkiem będziemy znowu w komplecie.

Strasznie dziwnie mi dziś w domu, pusto, cicho, ale w sumie mi dobrze. Zaraz sobie posprzątam i jadę do gin. po skierowanie do poradni prenatalnej bo Mu się pomyliło i wypisał mi do poradni genetycznej, a usg genetyczne mam mieć 18 września w inviccie i jak będę miała to skierowanie to będzie ono bezpłatne.

U mnie nawet ładne słonko teraz świeci, miłego dnia Kochane.
 
Oj, powiem wam dziewczyny że się wytęskniłam w weekend za moimi chłopakami :tak: W sumie trochę ogarnęłam mieszkanie, trochę sobie poczytałam, pospałam, poobijałam się. I tyle. A Piotruś chyba trzydniówkę ma - bo trzeci dzień dziś gorączkuje i wygląda jakby mu na buziaku wychodziły krostki. A poza tą temperaturą nic mu nie jest. Dużo śpi i mało je tylko, co przy gorączce raczej normalne. :happy:
 
Dzień Dobry:-):-)

Ale Wam dziewczyny dobrze, poodsyłałyście dzieciaki do szkół i macie spokój:-) Mój jest teraz na etapie mruczenia:baffled: Cokolwiek nie robi to mruczy pod nosem a mnie juz głowa pęka:szok::-(

Na śniadanie zjadłabym sobie mozzarellę z pomidorami ale krasnoludki nie chcą mi zrobic;-):-p:rofl2:

Kasia_z dużo zdrówka dla Piotrusia:-)
 
Dziuba ja niczego wysprzedaje, mam 100kg ciuchow ale trzymam wszystkie, bo za 2lata moze byc Myszka nr 2 a jak bedzie Myszorek to troche ciuszkw mam neutralnych;-)
ale spoko mozna wyprawke od poczatku robic, tez fajnie:rofl2:
 
Ania, a czy pamiętasz ile to radości było kupowac ciuszki dla Nadii? ja też poczĄTKOWO CHCIAŁAM trzymac wszystko ale zdecydowałam się że zostawiam tylko to, do czego mam największy sentyment, a jak kiedys się jeszcze raz dziewczynka przydarzy to będę miała część, a drugą część dokupię :laugh2:
 
reklama
cześć kobitki:tak:
dziś jest piękne słoneczko, aż się chce człowiekowi żyć:-Dchociaż dzisiaj u nas jest okropnie:baffled:noc była koszmarna, rita obudziła się o 23 i nie chciała spać,nic nie chciała, ani pić ani jeść...i tak do 2.30:angry::angry:narobiła krzyku, że z nami chce spać; w końcu zasnęła z nudów. to wtedy się mały obudził i jęczał 30 min.młodą przenieśliśmy do łóżeczka, i w ostateczności poszliśmy spać o 3:crazy:a dzieci wstały o 7.30:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:teraz młody spi, a Rita znowu afere o coś robi:wściekła/y:(podejrzewamy, że ma jazdy przez leki:-()szkoda gadać, no a moje bóle, nie opuszczają mnie, chyba żebym się samotna nie czuła:sorry2::baffled:

dziuba: a gdzie fotki z nową fryzurką???:confused::-D

no dziewczyny, to teraz trochę spokoju macie, jak żeście dzieci do szkoły wysłały...ech, na dzień dzisiejszy, też bym chciała mieć dzieci w szkole:tak:ale to i tak ma plusy i minusy;-)

dobra idę, sobie kawkę wypić, potem obiadek i uciekamy na spacerek, korzystam póki mężuś :happy:buzaki
 
Do góry