reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Marcel juz lepiej:-):-):-) Temperatura spadła i maluszek śpi jak aniołek:-):-)
Dziękuję dziewczynki za troskę:tak:

U mnie odstawianie od piersi przebiegało bardzo łagodnie ale to dlatego że Marcel stracił zainteresowanie maminym cycusiem:-( Do niedawna karmiłam tylko w nocy ale teraz juz przestałam żeby nauczył się przesypiac całe noce:-) Ale strasznie za tym tęsknię:-(
Martka ta kobieta co karmiła przez 20lat:szok::szok::szok: wobrażam sobie jak jej piersi muszą wyglądac:szok::szok:
 
reklama
Sylwia
super że Marcel ma sie dobrze... najwazniejsze że spi, znaczy że nic go nie boli:)

a ta babka zciągała sobie, nie wiem jak wyglądły jej piersi ale miała sie super:)

wlasnie zrobilam sobie koraliki i kolczyki..oczy wychodzą mi z orbit:rofl2:

milej nocki...
 
Witam

Dziś ta pogoda znacznie lepiej wygląda, niby dalej pochmurno ale tak nie leje!

Dziuba - nie wiem jak Ci pomóc bo u mnie to tak dziwnie nagle nastąpiło przy DD po 9 miesiącach karmienia, było mleko a następnego dnia nie było. Możliwe że przez wstawianie różnych pokarmów dodatkowych. I żadnych dolegliwości później nie miałam, po prostu źródełko wyschło.

Sylwia - mam nadzieję, że Marcelek dziś rano obudzi się jak nowo narodzony.... dziękuję za zaproszenie na nk. Świetne zdjęcia, zwłaszcza to z gór z Marcelim w nosidełku.... jednak można schodzić góry w te i we wte z maluszkiem :)

Martka - ja jak nocą siedzę przy kompie lub tv to mi oczy wysiadają a Ty sobie koraliki robisz? Podziwiam... ale pewnie nie masz żadnej wady wzroku?

Martaag - jak tam dziś samopoczucie i brzusio? Mam nadzieję, że lepiej i choróbstwo nie weźmie Cię na całego w swoje objęcia.

Anno - jak tam urodzinki minęły? Była imprezka czy cały dzień w objęciach J?

No i dawno nie było u nas Ani i Cezarutka.... Ciekawe czy wrócili z Polski i co tam u nich słychać?

Ja się dowiedziałam, że od soboty będę 2 tygodnie w Bytowie u rodziców i jest mi bossssko :)) Nie martwcie się, jest tam komp i net, więc postaram się czasem wyganiać brackiego i dać znać że żyję no i oczywiście podczytać co u Was, bo potem bym nie przerobiła ;)

No to teraz czekam na Was - do raportu jak tam noc minęła?
 
to zdje raport;-)

wczoraj poszłam spać o 22, bo dłuzej nie wytrzymałam a dziś wstałam o 8-jestem wyspana, ale czuje się podle przez pogode:baffled:mężuś o 6 do pracy pojechał, a ja już z dziećmi siedze-teraz śniadanko, i czekam na ich drzemkę, będzie trochę spokoju:tak:normalnie chodzę i ziewam:sorry2:

dziuba: z rita udało mi się stopniowo zmniejszać karmienia, a z małym ponieważ nie chciał ze mna wspołpracować i udawał, że nie umie z butelki pić, musiałam robić radykalne "cięcia".i po prostu pewnego razu powiedziałam, ze jak nie z butli to w ogóle, targował sie 15 min, ale jak zobaczył, że to nie "przelewki", to wypił całe mleko i w końcu się udało-a już nadzieji nie miałam:tak:

sylwia:duzo zdrowka dla Marcelka:tak:

iza: no to sobie wypoczniesz u rodziców:-Dtylko o nas nie zapomnij:rofl2:

i całej reszcie miłego dnia zyczę, ide coś ze sobą zrobić:baffled::sorry2:
 
witam wszystkie kobietki w ten kolejny dzień paskudnej pogody.
słoneczko dla was!
 

Załączniki

  • smile_sun.gif
    smile_sun.gif
    14,4 KB · Wyświetleń: 65
Dzień Doberek:-)
pogoda wiecia jaka....:-( to leniwa i senna jestem:confused:
noc do d..... ponieważ moje dzieciaczki postanowiły spać z mamą ...
jak położyłam Kordianka do swojego wyrka to Dominika przychodziła (czegoś się bała):szok: a jak Domcie odstawiłam na swoje to kordek do cyca chciał i tak na zmiane :wściekła/y::szok: oni chyba się zmówili....

Sylwia to że juz lepiej z Marcelkiem oby szybko wyzdrowiał:tak:

Izabelindo to fajowo że wyjeżdżasz to zawsze jakaś atrakcja:tak:
tylko zaglądaj do nas:tak:

Martka wow no pokarz co to za koraliki i koczyki:tak:

Mamo w boju, Ivi i reszta Kobitek Miłego Dzionka;-):tak::-)
 
Cześc dziewczynki :-) podsyłam wam z południa trochę dobrej pogody, bo w Katowicach na brak słonka narzekac nie możemy :-)

U nas ok, maluch wyzdrowiał (przypałętała się nam w ubiegłym tyg. jelitówka), ale dostalismy wezwanie do sanepidu zeby zrobic badanie na salmonella-shigella. Tak na wszelką wszelkość. Niestety badania muszą poczekać do weekendu, bo zuch wczasuje się od niedzieli u babci na wsi :-) a rodzice przezywają drugo miodowy miesiac hehehe :-)

Dziubka ja robiłam tak, że dawałam małej mleko modyfikowane poczatkowo tylko raz dziennie, po kapieli już od 5 miesiąca. Potem karmiłam ją przed moim zaśnięciem cyckiem (ok północy) i budziła się dopiero rano.
W 7 miesiącu już wogole nie pamietała co to cycuś, bo było w ciagu dnia tyle jedzenia innego, ze juz cycus nie znadował uznania :-) Dziś trochę załuje. że tak sie szybko skonczyło i mam nadzieję, że kolejnego babasa uda mi się karmić dłuzej.

Co do wątku zamkniętego to ja mam mieszane odczucia, nie zdarzyło mi się pokazywac w necie zdjęcia nagiej Zuzki a cała reszta fotek mi nie szkoduje, ze ktoś ogląda. Nie mam więc ciśnienia, ale się dostosuje.
 
Witam się i ja:-):-):-)
Marcelowi niestey nie poprawiła się:-:)-( W nocy miał prawie 41 stopni:szok::szok: Dałam mu leki, robiłam okłady i obserwowałam czy spada. Na szczęście spadła do 39 więc nie trzeba było jechac do szpitala. Położyłam go spac do mojego łóżka, żeby nie zostawiac go samego nawet na minutkę. Rano wstał bez temperatury ale niedawno znów mu podskoczyła:wściekła/y::wściekła/y: Teraz śpi:-)
Jest mi go baaaardzo szkoda:-(

Izabelinda ja właśnie teraz oglądam Twoje zdjęcia:-) Są piękne:tak::tak: Ja mam szwagra z taka pasją jak Ty i strasznie żałuje, że na ma go z nami codziennie, żeby robic małemu zdjęcia:-)
 
Witam!!!

Sylwia
biedny Marcelek....oby szybko minelo

Cris
ojojku... jk położysz dzieciaki też idź spac, może trochę przejdzie

Ivi
ja chcę taki slonko na niebie:)))

Abeja
dobrze że Zuzka już zdrowa... miłego "miodowego miesiąca" :-D:tak:

Jkrzymka
może Twoje maluchy sie wiatru bały???..u nas strasznie w nocy dawalo, sama spac nie mogłam..ale teraz sie uspokoiło.

Izabelinda
mam jakąś nadwzroczność ale okularów nie noszę..a koralików nie pokaże bo nie mam aparatu w dalszym ciągu:(... koniecznie musimy kupic przed wyjazdem do Szwecji..a to już niecałe 3 tyg hehehe

Idę ubierać małą bo zaraz ruszamy do Gdyni, idę do dermatologa do kontroli

miłego dzionka:)))
 
reklama
Abeja to dobrze że maluszek juz zdrowy:tak:
powiadasz miodowy z mężulkiem ... ja też chcę :-p
kurcze tża gdzieś chociaż na noc gdzieś maluchy dać coby poszaleć troszku z ukochanym

Sylwio byłaś u lekarza ? uby nic groźnego mu nie było:confused:

Martka może faktycznie wiatr chociaż chyba u nas tak nie wiało albo ja byłam tak zmączone ze nie zwróciłam uwagi:confused:
 
Ostatnia edycja:
Do góry