reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Cześc Dziewczyny:-)
wczoraj miałam zajęcie wyprawiałam urodzinki Kordianka:-)
jeszce w środe zrobie dla reszy rodzinki ...

kurcze od 3 dni męczę się z jakimś uczuleniem :szok: jestem wysipana na twarzy szyi i całych rękach ..:szok::wściekła/y::-( ale od czego?:confused:
sok multiwitamina, brzoskwinia albo gąbka bo sie ostatnio wyprała w pralce :sorry2:... swędzi tak że ku...ca bierze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
taka piękna pogoda a ja na słońce nie mogę:-(

Marciag no i teście z głowey na jakiś czas :-D;-)
powiadasz że się przeprowadzasz? mój mąż przeprowadza ludzi jakby co ;-):-)

WildWild no jeszcze troszke i w końcu razem:tak:

Martka współczuję tego chorubska teraz jeszcze bardziej przez moje uczulenie :-(....

Izabelindo fotunie super masz słodkie dzieciaczki:tak: no i oko do fotowania:tak:

Dziuba poprpstu brak słów ślicznie, pięknie, cudownie ...:tak:;-):-)
a malenika najpikniejsza :tak::-)
 
reklama
witam babeczki w ten piekny słoneczny dzionek.... nie dla mnie niestety:-(

martka współczuję choróbska Ja bym się do dermatologa wybrała może by przepisał coś co by przyspieszyło wyleczenie

tego sie nie leczy... zalecenie..spokój, odpoczynek, nie drpac, nie moczyc, nie wystawiac na słońce, witamina C wapno.....czasem lekarze zapisują sterydy..ale po co, trwa wtedy tyle samo co bez leczenie....

Jarzymka
mam nadzieję że nie dopadło Cię to co ja mam.... poszukaj czy nie masz gdzies jednego duzego ogniska..blaszki czy jakos tak.... oczywiście życze aby to była tylko alergia:tak:

uciekam cos porobić..zając czymś łapki żeby sie nie drapać:dry::cool2:

miłego
 
Hej słoneczka!

Jola, Martka, odpoczywajcie sobie i nie drapcie zbyt intensywnie :) A tak na poważnie to czy można to smarować czymś zmniejszającym uczucie swędzenia np Fenistil czy cuś w ten deseń?

Dziuba - Staś z Martysią się w tym autku nie ugotowali czekając aż nagram płytkę?

My właśnie poplażowaliśmy.... Pat sobie pospała muskana słoneczkiem i pieszczona bryzą morską, DD popluskał się w wodzie, ja podsmażyłam to i owo :) Potem gofry, lody i mała dziara ze smokiem na ramieniu mojego synalka :) Ech wakacje... Jeszcze tylko męża mi do szczęścia brakowało, ale on nadal odchorowuje grila sobotniego i w domu zalega.

A co Wy porabiałyście?
 
A co Wy porabiałyście?
ja robie wszystko aby sie nie drapać heheh.... najlepsze są głupie gierki w necie...bo ręce do grania potrzebne:)

zaraz będzie mój kuzyn (z gdyni na skuterku ma przyjechać) i ma mi przywieść Nizoral i jakiesś mazidło...puder w płynie żeby nie swędziało:cool2:

no i własnie sie dowiedziałam że Darka może w nastepny weekend nie być.. ma jechać do Krakowa w piatek i wrócić w niedziele..... ma mi dzis powiedzieć czy uda mu sie przełożyć:(..... ach.. i po co mi ta spodnice i buty teraz??????... sama nie póde na wesele..najwyżej tylko do UM na ślub... a poza tym nie wiem jak bede wyglądać... wsystko do kitu....ale sie nie smuce, bo wiem że to zejdzie... tylko czemu dopiero najszybciej za mc???... a jak mnie do samolotu nie wpuszcza bo pomyslą że to jakas zaraza i lece wykończyć tym naród szwecki???:baffled::-D
 
ja siedziałam w domku i kombinowałam jak tu sie nie drapać:-p
no i inne codzienne prace domowe....
dzieci szaleją bo na dworzu nie były :szok: narazie wapno pobieram ale mnie wysypało :szok::szok::szok: ja oszaleję
 
Izabelindo-męża Ci brakowalo :( myslalam,ze mnie?? :( ale Twoj synek napewno za mna teskni hahahahahaha

nie wiem w sumie czy ciesze sie na powrot meza..bo czeka nas powazna rozmowa-moze od jutra bede mieszkac na ulicy


pozdrawiam
 
Jolcia a może jakieś uczulonko na słońce? Bo i takie się zdarza...

Wildwind - a wiesz, że synek Cię dzisiaj wspominał? Pewnie miałaś czkawkę.... faktycznie bardzo Cię polubił i widzę, że ze wzajemnością.
A dlaczego piszesz o mieszkaniu na ulicy?

Pat padła jak kawka, ostro ją dziś wymęczyłam...
 
reklama
Dzień doberek

Izabelinda zazdroszczę opalania.Z miłą chęcią bym się rozłożyła na ręczniku leżała kąpała się i do domu wróciła opalona.Niestety nie w tym roku :-(
WildWind myślę,że cieszysz się na powrót męża,a rozmowa nie zakończy się aż tak drastycznie.A jak tam plany współnej randki??

martka skoro dermatolog nic nie pomoże to szkoda czasu.Mam jednak nadzieję,że szybko się z tym uporasz
jkrzymka współczuję tego choróbska.Ja bym chyba się zadrapała.Niestety siłę woli mam słabą :-(

A u nas dzionek spacerkowy.Byłam na długim 4 godzinnym spacerku na bulwarze i skwerku.Wróciłam do domu dosłownie flak.Ledwo obiad zrobiłam.Za to się porządnie dotleniłam.Jutro mam dzień lenia i nic nie robię.To pewnie jedne z ostatnich takich beztroskich dni,które sobie zafunduje(póki mogę).
Zmykam już kąpu kąpu i do łóżka

Owieczkowatych snów
 
Do góry