reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

dzieńdobry Kochane:tak:

martka: jeden taki mąż w zupełności mi wyystarczy, i tak miałam duuuużo szczęścia, że na takiego kochanego człowieka trafiłam:tak::-)

anja: ja synka w wodzie rodziłam i bardzo sobię chwalę, nie miałam wskazań do cc i komplikacji. i ten poród do wody był o niebo lepszy niż jak rodziłam Ritkę, bo wtedy lekarka próbowała mi na siłę oksy wcisnąć, bo chciała iść spać:szok:dużo mi dała dobra szkoła rodzenia, że nawet jako pierworódka nie dałam sobie kitu "wcisnąć", że tak trzeba:szok:ale położna to nas prawie "tresowała" jakie mamy pytania zadawać, co w jakim momencie jest konieczne a co jest rytyną i nadużyciem. i właśnie ta tresura mnie zapewne uratowała. bo przekazała nam naprawdę dużo wiedzy, na temat porodu, połogu i opieki nad dzieckiem.. nie miałam doswiadczenia w opiece nad noworodkiem, ale wdrazanie wiedzy mi pomogło. i do teraz stosuje jej metody, i bardzo sobie chwale:tak::tak:

dzięki pogodzie moja pobudka dzisiaj, była o 7.30:tak:więc się wyspałam-zaraz śniadanko i będę siedzieć z dziećmi w domku, bo nie wytknę nosa na dwór:no:

właśnie dostałam tel. od mężusia, że jego oddziałowa pomyliła się z dyzurami i on w góle nie powinnien być dziś w pracy:angry:ale za to zabrała mu jutrzejszą noc:-):tak:z czego bardzo się cieszę:tak::-D
a drugi mój powód do radości...dostałam wczoraj prezent od przyjaciółki, która kupiła mi bilety lotnicze do walii. w sob jadę sama na 5 dni :-D. była rok temu u mnie ale nie pogadałyśmy sobie, bo tylko 3 h -tak to jest jak się ma duuuużą rodzinę, a czasu na odwiedziny mało:baffled:będziemy mieć dla siebie więcej czasu, a mój mężuś zostaje z naszą świtą(i nawet nie chce żeby jego mama przyjechała mu pomóc, bo powiedział i, że woli z nimi sam być:szok::szok:)...tak, więc odpocznę sobie od wszystkich i bardzo się cieszę:tak::tak::tak:ale od dzieci niedokońca odpocznę, bo ona ma 2 miesięcznego synka;-)będę musiała sprawdzić się, jako ciocia:-):-)
teraz tylko muszę, wszystko przygotować mężowi:-)żeby miał łatwiej...suuuuuuuuuuper:-D

dobra uciekam, domek ogarnąć
 
reklama
Jkrzymka, ale super! tęcza to chyba dziś jedyna kolorowa rzecz...
Cris, to dobrze ze jedziesz, odpoczniesz, odprężysz się, ale w takiej zaawansowanej ciąży można latać jeszcze?? pytam z ciekawości bo wiem że powyżej któregoś tyg nie biorą do samolotu...
my dziś też wyspane, o 7.30 pobudka... ale zaraz zjadą sie goście, przylecieli brat Stasia ze swoją dziewczyną z Anglii, już na śłub, a wieczorem przyjeżdża kolejna porcja gości z Radomia, więc będzie wesoło w domu... ide zatem sprzątac co by jak przyjadą nie widzieli tego burdelu!!
 
dziuba: można latać chyba do 34 tyg, bez niczego a po 34 trzeba mieć pozwolenie lekarza:tak:
no to rzeczywiście, rodzinka w komplecie, to pewnie duzo opowiadań bedzie:tak:a co do mnie to naprawdę bardzo się cieszę:-D
to ja Wam słonko przesyłam:-D







 
Mhm, piękna ta tęcza:-D Ja dzisiaj też wybieram się do lekarza, zarejestrowałam się na .... uwaga.... 21.40:szok::shocked2: Dziwne, że doktorek teraz w takich godzinach przyjmuje, z początku myślałam, że to żart jakiś hehe, ale w sumie bardzo mi to pasuje. Chyba już ostatni raz będę oglądać Dominika od "tej" strony, zobaczymy ile waży, po wielkości brzucha wnioskuję, że jakieś 15 kilo:-)
dziuba trochę Tobie współczuję - ja też brałam ślub jak Adaś był mały (to było razem ze chrzcinami), dosyć to wszystko było upierdliwe. Z drugiej jednak strony strasznie zazdroszcze samego ślubu i prezentów :-D Chciałabym to przeżyć jeszcze raz tylko męża ni chcę zmieniać, więc co najwżej zostaje odnowienie ślubów za ćwierć wieku :blink: Dziuba, jasne, że na Zaspie - jestem z Burzyńskiego :-D :-D No to daleko do siebie nie mamy :-)
 
pewnie Kochana leć i wypocznij, zapomnisz o kłopotach przynmajmniej na te parę dni... przyda Ci się taki pełen luz, zwłaszcza w Twojej sytuacji, potem może nie być jak, z trójką małych urwisów!! :-D
 
mama w boju zabierz mnie ze sobą do walizki ;-) Super, że męża masz kochanego, wypoczniesz sobie. Poza tym zauważyłam, że maleńkie rozstania z dziećmi mają zbawienny wpływ na relacje domowe hehe:-)
 
grenja: mam limit 15kg..jak dasz rade się w tymzmieścić do wskakuj do walizki.

dobrze, ze ludzi nie ważą bo bym musiała, nieźle dopłacić za siebie:-D

tak rozstania z dziećmi dobrze robia:tak:w czerwcu zostawilismy dzieci z babcia, i wyjechaliśmy sobie na 5 dni-dzieci troche rozbisurmanione, ale odpoczelismy od nich:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
No i pech moja droga, straszny pech :baffled: musiałabyś zapłacić za, bagatela, 83 kilo nadbagażu :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ja duża się w tej ciąży zrobiłam, mam nadzieję, że chociaż do 70 kilo uda mi się później zjechać bo póki co to wyglądam jak szafa trzydrzwiowa z lustrem na dodatek:-D
 
Do góry