Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dziewczyny, mam takie pytanie....
ponieważ nie mamy-chyba- moderatora naszego watku, czy moge sie zglosic jako chętna??czy któras reflektuje na ta funkcje?? bo wydaje mi sie, ze jest potrzeba takiej osoby-ale moge sie mylic-jakie jest Wasze zdanie:-)
oczywiście nie myślę o dyktaturze i dominacjihi,hi,hi
Tak jeszcze odnośnie artykułu i kwestii kupeczek.
Chyba obrzydziłam skutecznie macierzyństwo dwóm nastolatkom na skwerze kościuszki w Gdyni. Nakarmiłam Pat a ona jak zwykle podczas karmienia zrobiła kupeczkę. A że nie robiła kilka dni więc słuszniejszym słowem będzie określenie kupsko. No a ja jak to mamuśka oczywiście: ooo jaką śliczną kupeczkę zrobiła moja córcia. I nie namyślając się wiele wrzuciłam pieluchę do śmietnika oddzielającego nasze ławki. Laski na początku się śmiały ale pewnie niebawem zapach wydobywający się ze śmietnika je odstraszył)) Nie wiem bo sobie poszłam do domku.
.
a druga rzucam pielucha full shit w smietnik
i nie trafilam, zawartosc elegancko sie rozmazala na smietniku
smietnika juz nie czyscilam
... ale wstyd stać na skwerku przy kupkującym dziecku...Darek oddalił sie i udawał że nas nie zna hehehe
widzę po zdjęciach, że się nie nudziliściebardzo fajnie, że tyle czasu spędzacie razem i, że juz jest dobrze-cieszę się naprawdę. a co do Twojej gwiazdy...to naprawdę urocza jest:-)po prostu śmietnik, był "twórczo" ozdobiony...a nie jakiś taki monotonny w jednym kolorzezastanawia mnie do kogo mam się teraz zwrócić w związku, z byciem moderatoremi już zaczęły imprezować10min a w domu już sajgon-oni to zdolności mająale się cieszę, będę go mogła maltretować do ndz wieczorem.... he,he,he:-)
po tej akcji, kelr=ner stwierdził, ze trzeba przewijalnie zrobić w wc. a czy zrobili.... nie wiem usmialam sie jak nie wiem :-) 
teraz będę mieć pewnie coraz mniej czasu dla Was, bo zbliża się termin ślubu więc ostatnie rzeczy załatwiamy, potem wakacje, na które trzeba się przygotować, no a zresztą zawsze jak S przyjeżdża to mam niewiele czasu b o to on zawsze okupuje komputer... ale postaram sie być na bieżąco, buziulki dla wszystkich!
