gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Cześc babeczki.Aniu- trzymam kciuki żebyś znalazła rehabilitanta dla Antosia i żeby szybko poradził sobie z Jegą wadą.Mama w boju- doskonale Cię rozumiem z tym łóżeczkiem, miałam to samo z moimi dziewuszkami, wiecznie poobijane były a jak już stały to zeskrobywały farbę z łóżeczka ząbkami, próbowały wychodzić górą mimo wyjętych szczebelków, cały czas musiałam stać na czatach, pamiętam że nawet rozkładałam przed łóżeczkiem grubą kołdrę na noc, tak w razie czego.Wczoraj wybraliśmy się do sklepów z zamiarem kupienia mi kreacji na sobotnie wyjście na ślub i wesele, normalnie jakaś masakra, nic mi się nie podoba, a jak już coś fajnego znalazłam to nie pasowało mi coś, to długośc, to za duże, albo w cyckach za ciasne.Dzisiaj w planach mam skoszenie trawy przed południem potem obiad a po południu jadę z Natalią do Galerii Bałtyckiej, muszę tam coś znaleźć, akurat Robert kończy pracę o 16 i ma dojechać do nas i już tylko zapłacić, kurde, same wydatki, dobrze że są karty kredytowe.Miłego dzionka kochane.