reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

mary nie masz się co martwić, moja też w brzusiu miala różne okresy, moze akurat ma gorszy dzień i zrobiła sie leniwa, albo jej pogoda nie odpowiada...
my po długim spacerku, oglądaliśmy zwierzątka przy cyrku bo mamy niedaleko ;]
 
reklama
czesc dziewuchy, ja wlasnie wrocilam z poznania, ale byla zajebista pogoda.


pozdrawiam serdecznie, moze pozniej wrzuce jakies foty:)
 
Aniu w końcu dorobiłaś się suwaczka!! Antoś jest normalnie przesłodziutki!! koniecznie pokaż zdjęcia z wyprawy... a jak mały zniósł podróż??
 
witajcie w piękny dzionek:-):-):-):-)
właśnie wróciłam z badania na beta hcg, kosztowała mnie ta wątpliwa przyjemność 38 zł:szok: ale przynajmniej już jutro będę znała wynik....
No a w sobotę pojechalismy do Gdańska, wczoraj ciocia zabrała Kubusia na cały dzień do zoo, a ten potwór w dzień nic nie spał, cały dzień na świeżym powietrzu a jak wieczorem wracaliśmy to jeszcze piszczał ,że nie chce do domu:baffled:
gosiaczek trzymam kciuki by tym razem sie udało:tak: nie smuć się, podejdź do tego na luzie a najlepiej w ogóle nie myśl o tym wtedy się uda:tak::-)
wild wind czekamy na fotki:-)
mary Kubus tez leniwy był, bardzo rzadko dokazywał w brzusiu za to teraz nadrabia:-D jak cos czułam to właściwie takie "przeciąganie się" kopniaczków praktycznie nie było:baffled:
miłego dzionka:-)
 
witajcie:-)

wpadam tylko się przywitać:-Dmy wczoraj caly dzień po za domem byliśmy, wiec wrocilam wieczorem o prostu padnięta:baffled:dzieci tez padly odrazu:-)
dziś mam za to duuuuzo roboty, przedewszystkim prasowanie:no:

aga: to rzeczywiście, niebagatelna suma za badanie:no:ale przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz:tak:

aniu: własnie jak Antoś zniósł podróż??taki malutki:blink:

ciesze się, że jest taka słoneczna pogoda, wreszcie można normalnie żyć.
a co do aktywności w brzuchy to moje dwa szkraby były bardzo aktywne i teraz, bynajmniej im nie przeszło:blink:
 
witam,
moja mała w brzusiu tez czasem mocno dawala znac o sobie, nienawidzilam jak mi nogę wsadzała w prawy bok, wtedy ja naciskalam żeby się wyniosła w inne miejsce :) ale ona taka duża że mało mmiejsca miala w bi\rzusiu, więc ma wybaczone :) a teraz też jest straaaaasznie ruchliwa, ale jak dla mnie to dobrze...
to ja sie już żegnam, śmigam zjeść śniadanko, a potem rusza do Wrzeszcza suknie ślubne przymierzać... matko mam stresa jak przed maturą!!
dam znac jak poszło :*
 
Hej Laski :-)
a my po wczorajszym grillu opaleni, objedzeniu i dotlenieni :-) zladowalismy wczoraj w domku dopiero kolo 21, wiec caly dzien leniwie przelezany na sloneczku. Dobrze ze bylismy na plazy, bo bryza ostro dawala o sobie znac i nie czulo sie tak upalu, a wrecz pokusilabym sie o stwierdzenie ze bylo baaardzzzooo przyjemnie :-)
wildwind czekamy na zdjecia z wyprawy :-)
agnieszka no sumka dosc sporawa:dry: ale coz przynajmniej bedziesz miec pewnosc, z niecierpliwoscia czekam na wynik!
cris szybkiego prasowania :-)
dziuba trzymam kciuki za przymiarki w salonie sukien :-) mam nadzieje ze cos w koncu wybierzesz :-) koniecznie daj znac jak tam efekty :-)
 
Hej Wam, my weekend spędziliśmy dośc fajnie ale męcząco, najpierw poszliśmy sobie z psami we 4 na spacer nad jezioro, i już byliśmy tak zmęczeni że nic nam się nie chciało, ale ja kosiłam trawę a Moje Kochanie w tym czasie zrobiło obiad, dziewczynki czesały psy, wszystko na dworzu, gorąco jak na patelni w Przywidzu było, ale fajnie.
Potem musiałam poprasować parę koszul -myślałam że padnę, tak źle się czułam @, ból brzucha, zmęczona koszeniem, gorąco i jeszcze stanie nad żelazkiem, uff.
Wieczorkiem zawiozłam męża na chełm bo tam się umówił z wspólnikami i pojechał sobie na 3 dni na Pd Polski, więc jestem z dziewczynkami sama, spałam dziś w nocy z Emilką to jakoś zasnęłam bo sama to nie śpię wcale, oczywiście musiałam być na miejscu Roberta żeby chociaż zapach Jego był...ah nie lubię jak On wyjeżdża.
Jeszcze wczoraj oglądałyśmy na Canal+ taki film że szok, spłakałam się jak nigdy, a po nim zadzwoniłam do Roberta i wzięło mnie na wyznania miłosne, hi hi.
Film był pod tytułem Przeczucie- polecam.
Dziuba, spokojnie, przecież przymierzanie sukien to przyjemność, nie denerwuj się, napewno znajdziesz taką co Ci się spodoba.
Agnieszko czekam z niecierpliwością na wynik betki.
Mamo w boju- współczuję prasowania w taką pogodę.
Wild Wind- wstawiaj foteczki.
 
mam foty, ale okazalo sie,ze ni ema na nich antosia a tylko ja i JAnek. to byl slub mojej siostry:)

co do podrozy, to antos byl super grzeczny-gorzej z pieskim:)
 
reklama
jeny dziewczyny, ale super przeżycie to przymierzanie sukienek!! a ja myślalam że wrócę zaryczana bo w żadnej w cyckach nie wejdę, a tu się okazało że w każdą weszlam!! przymierzylam chyba z 15 modeli, mam już na oku jedną taką śliczniusia, jutro jeszcze do Gdyni wyskoczę bo tam wiem że jest kilka salonów jeden przy drugim, i wtedy muszę zadecydować... a co najśmieszniejsze, to najładniej wyglądałam i najbardziej mi się spodobała ta, którą w ogóle jako pierwszą założyłam... a wcześniej nie powiedzialabym że jest ładna jak wisiała na manekinie, dopiero jak ja ubrałam to piękna :laugh2::laugh2:
 
Do góry