ojej duzo sie tu wydarzylo podczas mojej nieobecnosci... :-( nie bede pisac co u mnie ani ustosunkowywac sie do Waszych wczesniejszych postow...
napisze jednak do martki:
kochana trzymaj sie mocno i twardo, zuch z Ciebie kobieta-jestem pewna!! nie bede klamac i pocieszac ze bedzie lekko, bo tak nie bedzie, ale czowiek jest w stanie zniesc wszystko, a Ty kochana masz dla kogo zyc, dla kogo byc silna... Darek-hmmm...nie wiem, mam o nim swoje zdanie po tym co zrobil, ale nie bede go wypowiadac, tym bardziej, ze jak zdecydujecie sie pogodzic, zle opinie na jego temat moga byc dla Ciebie bolesne...nie chce go usprawiedliwiac, ale kazdy z nas popelnia w zyciu bledy, jednym udaje sie popelnic mniejszy, inni brna w sam srodek wielkiego blota, z ktorego czesto cholernie ciezko sie wyczlapac...kochasz go wiec naturalne jest ze jestes gotowa mu wybaczyc-jednak teraz sytuacja jest jeszcze swieza, musisz wszystko dokladnie przeanalizowac i zapytac sie siebie, czy po takim powrocie bedziecie jescze potrafili ze soba byc, czy kazdy jego ruch nie bedzie dla Ciebie faszywy, czy bedziesz w stanie uwierzyc, ze masz w nim opracie, i co najwazniejsze ze on Cie kocha...masz przed soba cholernie trudne zadanie, bo decyzja jaka podejmiesz, bedzie tez znaczaca dla Waszej coreczki-w koncu dziecko nawet jesli do konca nie rozumie sytuacji, doskonale ja wyczuwa-wiec Michasia powinna byc brana pod uwage na pierwszym miejscu...choc nie mowie ze Twoje uczucia sie nie licza... Jest to Twoj wybor i nikt nie ma prawa go potepiac-ja jedynie moge po cichutku podpowiedziec, bys dobrze przemyslaa kazdy ruch, i zebys przede wszystkim Ty w tym wszystkim byla strona dyktujaca warunki...nie mozesz pokazac po sobie, ze czekasz z niecierpliwoscia na niego i ze przyjmiesz go w kazdej chwii zotwartymi ramionami, bo niestety takie zachowanie moze byc wykorzystane przeciwko Tobie. Darek zwyczajnie bedzie traktowac Ciebie jako "deske ratunkowa" ktora wybaczy kazdy jego wyskok i zawsze go przyjmie, tak nie wolno!! niech on zdaje sobie sprawe, ze zrobil cos przeokropnego i niepowaznego i ze musi stanac na rzesach, poruszyc niebo i ziemie by z powrotem miec Ciebie, nie mieszkanie z Toba , wspolne zycie, ale CIEBIE-kobiete, ktora poznal 8 at temu, ktora dala mu przesliczna corcie!!
bedzie dobrze, zycze Ci duzo wytrwalosci i sily, bo przyda Ci sie na pewno!! a przede wszystkim glowa do gory! jestes mloda, piekna, madra i na pewno nie raz bedziesz miala okazje pokazac swiatu jak wartosciowa kobieta jestes!! a jemu co glupiego narobil.
Jesli rzeczywiscie kobieta z pociagu wiedziala o Tobie i Michasi to moge ja nazwac krotko-szmata!!