mama w boju
jest ich troje :-)
narazie, jest jakos bezobjawowo, nic.... mam nadzieję, że tak zostanie:-)a jauż wiem, dlaczego mężuś się domyślił, bo jakoś tydz emu zjadłam, takie małe rolmopsy mojej teściowej, potem deser galaretke z bita smietaną, a po 5 min pół princessy czekoladoweja ja nigdy takich mixów nie robie;-)
dobra uciekam obiadek robić
dobra uciekam obiadek robić