Rubi - może namąciłam w poprzednim poście no ale własnie tak zrobilam. Wprowadziłam najpierw kefir, jogurt. Po nich nic mała nie miała. Dopiero po mleku miała kupkę ze sluzem. A gdzieś czytałam że dziecko może mieć tylko uczulenie na zwykłe mleko i wtedy matka może jeść przetwory z niego. Co do alergologa to moja pediatra powiedziała że nie ma sensu na razie iśc do alergologa bo powie mi to co już wiemy (mała ma skazę) no i może dać tylko receptę na bebilon Pepti a lepiej żebym małą karmiła cycem niż tym zastepczym mlekiem.
reklama
izamelie skoro nie pomaga mu Bebilon to tak jak mówiła ci twoja koleżanka, może być uczulony na laktoze.. moja też początkowo była na bebilonie pepti ale mimo że krostki zeszły to ulewała mi cały czas.. dopiero po wprowadzeniu Nutramigenu wszystko ustało
Bebilon Pepti jest takim "przejściowym" między zwykłym mlekiem modyf. a nutramigenem. Skoro nie pomaga to ja bym go zmieniła na nutramigen
Bebilon Pepti jest takim "przejściowym" między zwykłym mlekiem modyf. a nutramigenem. Skoro nie pomaga to ja bym go zmieniła na nutramigen
dziubek - ty napisalas a ja zrozumialam... napisalas ze po kefirze i innych przetworzonych produktach mlecznych nic dziecku nie bylo a ja napisalam ze takie sa wlasnie zalecenia przy prowokacji bialkiem mleka krowiego - najpierw przetworzone i jak nic sie nie dzieje to dopiero probuje sie mlekiem.
druga rzecz - skaza bialkowa to uczulenie na bialka mleka krowiego, ktore siedza we wszystkim co z mleka zrobione - w mleku jest ich najwiecej wiec mleko uczula najbardziej. idac tym tropem jedzac kefiry i jogurty i karmiac piersia wprowadzasz dziecku alergeny do organizmu. podstawowa forma leczenia alergii u malych dzieci jest dieta eliminacyjna czyli nic innego jak CALKOWITE wyeliminowanie alergenu z organizmu, zeby mogl dojrzec uklad immunologiczny.
co do twojej pani doktor i jej opinii na temat zapisania sie do alergologa... moim zdaniem alergolog zawsze wiecej wie na temat alergii niz pediatra - moja pani pediatra zdiagnozowala alergie, ale dalej pomoc nie mogla choc tez stanowczo twierdzila, ze wizyta u alergologa to strata czasu a co sie okazalo? ze moje dziecie ma nie tylko alergie na mleko... gdybym nie byla uparta jak osiol nie wiadomo jak dlugo Jaska bolalby brzuszek...
izamelie... bebilon moze szkodzic, wiec moze warto sprobowac nutramigen... a ze niedobry? to jest lekarstwo wiec smakowac nie musi - znam duzo dzieciaczkow, ktore pija nutramigen i nie narzekaja. jak zrobilam Jaskowi pierwszy raz bebilon pepti to tez myslalam ze to obrzydlistwo a potem jakos sie przyzyczailismy do tego samku... bedzie dobrze ;-)
druga rzecz - skaza bialkowa to uczulenie na bialka mleka krowiego, ktore siedza we wszystkim co z mleka zrobione - w mleku jest ich najwiecej wiec mleko uczula najbardziej. idac tym tropem jedzac kefiry i jogurty i karmiac piersia wprowadzasz dziecku alergeny do organizmu. podstawowa forma leczenia alergii u malych dzieci jest dieta eliminacyjna czyli nic innego jak CALKOWITE wyeliminowanie alergenu z organizmu, zeby mogl dojrzec uklad immunologiczny.
co do twojej pani doktor i jej opinii na temat zapisania sie do alergologa... moim zdaniem alergolog zawsze wiecej wie na temat alergii niz pediatra - moja pani pediatra zdiagnozowala alergie, ale dalej pomoc nie mogla choc tez stanowczo twierdzila, ze wizyta u alergologa to strata czasu a co sie okazalo? ze moje dziecie ma nie tylko alergie na mleko... gdybym nie byla uparta jak osiol nie wiadomo jak dlugo Jaska bolalby brzuszek...
izamelie... bebilon moze szkodzic, wiec moze warto sprobowac nutramigen... a ze niedobry? to jest lekarstwo wiec smakowac nie musi - znam duzo dzieciaczkow, ktore pija nutramigen i nie narzekaja. jak zrobilam Jaskowi pierwszy raz bebilon pepti to tez myslalam ze to obrzydlistwo a potem jakos sie przyzyczailismy do tego samku... bedzie dobrze ;-)
RUBI nasz pediatra mówił to samo na temat alergii... jak mu mówiłam że nasze dziecko jest na coś uczulone to on ciągle twierdził tylko że to skaza i proszek.. cały czas. A jak prosiłam o skierowanie do alergologa to on mówił "po co?" .. masakra z tymi pediatrami..
oj, ja niestety nieMam pytanie: czy któraś z was smarowała swoje maleństwo maścią PROTOPIC??????Przeczytałam ulotkę i "troszkę" się przestraszyłam.
reklama
aga 33 czy my czasem nie chodzimy do tej samej pani alergolog?Ja też jeżdżę do Imielina do pani doktor Pudelkna mi kazała smarowac tą maścią tylko jak mu wyjdą jakieś krostki.Mój synek ma 9 miesięcy ale tą maśc mi przepisała już dużo wcześniej.Zaczęłam do niej jeżdzic jak Patryk miał 3 miesiące.
Podziel się: