reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Klub mam małych alergików

Hej! Ja również nie słyszałam żeby sinlac uczulał ale faktycznie różnie to jest:-( My używamy go już kilka miesięcy i nic się nie dzieje. Zgadzam się z rubi, że być może poprostu jest jeszcze za wcześnie żeby organizm pozbył się już całego tego uczulającego świństwa:tak: U nas pamiętam było podobnie- wyeliminowaliśmy produkty uczulające, podawaliśmy przepisane leki i nic. Dopiero po ok 2 tygodniach zaczęło się poprawiać a w międzyczasie chyba ze 3 razy lecieliśmy do naszego lekarza przerażeni, że jednak coś jest nie tak:tak:;-) Mam nadzieję, że i u was tak będzie. Pozdrawiam. Życzę zdrówka:tak:
 
reklama
a Fredzik nadal milczy...albo tak im zasmakowalo ze nie moga sie od talerza oderwac albo... FREDZIK! odezwij sie, bo sie zaczynam martwic!!!
 
Dzieki dziewczeta

W sumie ja tez sobie myślałam, że byc może lek ktory odstawilismy jeszcze ma jakies tam dzialanie w organizmie ... i byc moze musialo wyjsc wszystko aby mogło zacząc schodzic ... :-/ ... w chwili obecnej ma juz mniej krostek niz rano ... :) ...
eHh to czytanie składników ... dołujące te alergie ;)
 
rubi, asik, dzięki za pamięć i troskę.
No cóż, zamiennik jajka .... :zawstydzona/y:zapomniałam kupić :angry:, kupiliśmy mleko ryżowe, kupiliśmy deserki na bazie mleka ryżowego, serek kozi naturalny a zamiennika zapomniałam :baffled:
Ale może jutro jeszcze tam pójdę, chociaż powiem wam, ze w tym sklepie ze zdrową żywnością to zdzierają strasznie, np. w BOMI mleko ryżowe coś ok 10 zł za 1l a tam takie samo (są różne) 16 zł :szok:

moniqa, ja bym obstawiała chlebek z ziarnami i leki, mojego Szymka leki (ogromna większość) uczulają MAKABRYCZNIE. NP. jeśłi chodzi o wit. C w kropelkach kupowałam wszystkie i masakra aż trafiłam na cevikap, który jest ok, i tak z każdym jednym lekiem. Najgorzej jak teraz miał infekcję (chyba bo nikt do końca nie wie co to było), dostawał eurespal i mucosolvan z syropków, na oba jest uczulony :-(
sinlac u nas się sprawdza odpukać bez zarzutów i nie martw się, ja po pierwszej wizycie u alergologa usiadłam i myślałam, ze będę wyć z bezsilności ale przyzwyczailiśmy się z m i teraz jest coraz lepiej choć ostatnio (od czasu szczepionki) jest kiepsko ale nie tak źle jak było wcześniej. Teraz robimy "polowanie" na marchewkę i pomidora :tak:
Dacie radę, nam pomogło prowadzenie przez ok 3 miesiące dzienniczka. Pisaliśmy dosłownie każdy gryz i spisywałam cały skład z etykietek i w dużej mierze udało się :tak:
 
Moniqa cieszę się, że u was nastąpiła poprawa.:tak: A co do alergii i czytania składu...no cóż- trzeba się przyzwyczaić i mieć nadzieję, że z tej pokarmowej alergii nasze dzieciaczki wyrosną:tak::-) Ja przynajmniej żyję taką nadzieją:tak:
Fredzik super, że jesteś:tak: Poczekamy cierpliwie na relacje po spożyciu;-)Kusi mnie żeby to kupić tylko, że ja będę musiała zamówić przez internet, bo u nas nie ma sklepu z taką żywnością tylko kilka biednie wyposazonych stoisk w marketach więc wolałabym najpierw poznać czyjąś opinię czy w ogóle warto sobie tym głowę zawracać:-( A ceny-...no cóż- nie zachęcają ale co zrobić:-(
 
Fredzik rzecz w tym, że leków odstawić nie możemy bo młody .. dzieki super diagnozie super lekarzy załapał zapalenie zatok sitowych :-( ... ale na szczescie trafilismy na odpowiedniego lekarza i juz działamy w tym kierunku :tak:
z zeszycikiem dobra myśl .. chyba wykorzystam Wasz pomysl ... ale jeśli chodzi o produkty bez mleka, to młody na samym poczatku, zaraz po narodzinach miał skaze bialkowa, wiec w jakim stopniu mialam praktyke (tyle ze nie az taką jak musze miec teraz), ale po 4 miesiącach stwierdzili ze jednak jest w porzadku ... jedzone było wszystko ... na nogach ciagle miał liszaje ... ale nikt nie stwierdzil ze to alergia ... jedynie alergolog stwierdzil alergie na pyłki :baffled: ... dopiero teraz (naprawde złota babeczka) wychwyciła wszystko ... mam nadzieje ze szybko załapie "baksyla" a Dawidek raz dwa stanie na nogi

Asik no tak ... ja równiez mam taką nadzieje
:tak: ... ale poki co to dla mnie "nowosc" i musze sie w to wszystko wbic ;-)
 
Ostatnia edycja:
Fredzik! ja robie zakupy przez internet! u mnie na kilogramie maki bezglutenowej zarabiaja ok 3 zł. o ciastkach nie wspomne... Jak kupie zapasik na 2 miesiace (maki, makarony, pasztety, ciacha, drozdze, proszki do pieczenia...) to cena przesylki juz mi sie zwraca no i kurier wnosi paczke...a mieszkam na 4 pietrze i nie mam windy ;-)

OK. doczekalam sie wiesci - Fredzik i jej rodzinka zyje wiec ide wyjac chlebek Jaska z piecyka, aplikujemy tablete i zmywamy sie do lozeczek ;-)

dobrej nocki!
 
Moniqa wiem o czym mówisz, bo ja też dopiero się uczę być mamą alergika:tak: Co prawda u nas zdiagnozowano alergię ok marca ale potem nastąpiła tak rewelacyjna poprawa, że miałam nadzieję, że to jednak była pomyłka i trochę sobie pofolgowaliśmy:zawstydzona/y: no i niestety zaczęło się od nowa!:wściekła/y: Ciężko jest mi się pogodzić, że mój maluszek nie wszystko może jeść, że coś mu może szkodzić (i niestety szkodzi:-() i sam nie do końca potrafię się w tym wszystkim odnaleźć:-( Te specjalne produkty, diety, przepisy, etykiety, zamienniki:-:)szok::szok::szok: Chyba tak do końca nie dopuszczam do siebie myśli, że mój syn jest alergikiem:sorry2: Ale chyba jakoś damy sobie wszystkie radę :tak::tak::tak:
 
Moniqa, wiem, ja tez niestety niektórych leków nie odstawiałam bo nie można, trzeba leczyć, chciałam tylko powiedzieć ze czasem leczysz i uczula :wściekła/y:i już nie wiadomo co robić :baffled:
ano to prawda, ze trafić na dobrego lekarza to już duża część sukcesu

my czekamy na wizytę do 12.11 - już bliziutko i zobaczymy co dalej, szczególnie jeśli o katar chodzi bo za diabła nie chce nas opuścić :-(

rubi, muszę się w cenach rozeznać, na razie mnie powaliło 1l mleka za 10 zł... i może też się okaże, że przez neta i z "dostawą" będzie taniej :tak:
 
reklama
Ja tylko dzikeuje, że mam malego bohatera w domu jesli chodzi o lykanie leków :tak: ... bo nie wiem co bym zrobila gdyby bylo inaczej :sorry2:
Oczywiscie jak tylko sie dowiedzialam o alergi pokarmowej, zaczelam szperac po stronach na necia ... i znalazalm strone z firma ktora prowadzi sprzedaz wysylkowa ... moze ktorej sie przyda :happy2:
http://www.alergiapokarmowa.pl/pageid=1715.html

Asik w jednosci sila :tak: ... damy rade ... jak najbardziej :tak:
Fredzik oj tak ... trafic na dobrego lekarza to niczym znaleźc igle w stosie siana ;-)
my mamy wizyte teraz 21.11. aczkolwiek w razie czegos jestesmy pod ciągłym kontaktem telefonicznym :tak:
 
Do góry