no i dokulalam sie wczoraj do alergologa ;-)
Jasiek nie ma juz alergii na bialko mleka krowiego
od dzisiaj prowokujemy gluten ale sadzac po wynikach powinno byc OK i moje dziecko bedzie moglo jesc normalne posilki ;-) wybieramy sie nawet do restauracji jak wszystko bedzie OK
Monia tez nie ma alergii na bialko mleka krowiego
czyli moge juz jesc / pic mleko, sery, jogurty ;-)
niestety wysypka swiadczy o tym ze cos jej jednak szkodzi wiec mam mocno ograniczyc jaja, orzechy i ryby...
najpierw stwierdzilam ze bajka
ograniczyc moge... najwyzej nie bede jadla jajecznicy ale potem naszla mnie mysl "w ciastkach sa jaja
"
kurde...mowi sie "trudno" - najwyzej schudne
milkada :-) honda :-) ja jestem jednak zwolenniczka sloiczkow... dlaczego? tak jak powiedziala lekarka milkadzie - warzywa czy owoce sa przebadane, wiadomo co w nich siedzi...
moja mama mieszka na wsi - nie pryska niczym warzych ale... sasiadka obok owszem (musi miec najladniejsze i najwieksze), pobliskie pola sa opryskiwane cholera wie czym...
na poczatku bede dawala sloiczki a potem ewentualnie bedziemy gotowac...
mozna oczywiscie isc do sklepu ze zdrowa zywnoscia ale i tak nie masz gwarancji ze jabluszko jest takie super... kolezanka pracowala wlasnie w sadzie... sad przy ruchliwej drodze - jalbka ktore sie miescily do takiej miarki (ze niby idealnie okragle, bez zadnej skazy) szly do kosza i byly sprzedawane jako zwykle jablka a te ze skazami, nieforemne do innego kosza i szly do sklepu ze zdrowa zywnoscia...jablka z tego samego drzewa...bylo to 3 lata temu w Niemczech...
zaryzykowalabym gdybym mieszkala na Mazurach albo w Bieszczadach ale tu gdzie ja mieszkam na elologiczna marchewke szans chyba nie mam wiec bede karmila mala sloiczkami :-)
a wlasnie - dostalam instruktaz jak wprowadzac nowosci do diety alergika:
3 dni po trochu np. marchewki - 4 dni obserwacji - jak wszystko OK to dajemy kolejny produkt - np. jablko i znow podajemy przez 3 dni male ilosci i 4 dni obserwujemy :-)
za 3 tygodnie - jak tylko skora sie naprawi (dostalam 2 recepty na masci - robione) zaczynamy od marchewki :-)