reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Klub mam małych alergików

Hej,
Rubi - rzeczywiście - różnica między naszymi chłopcami to 1 tydzień i 1 dzień ;) Wiesz coś, mojemu starszemu robiliśmy podstawowe testy prywatnie (ciągle miał katar) i wyszło, że też ma alergię - m.in. na kurz, roztocza ale nigdy, po niczym nie miał żadnych skórnych objawów alergii, nie miał też duszności.
Ten maluch skolei już dwa razy miał duszność. Raz wylądowaliśmy w szpitalu a kolejnym razem "zaprzyjaźniona" już pediatra (dzwoniłam po nią kilka razy na wizytę prywatną) uratowała na "tyłek" od szpitala i mały dostał rozkurczowy zastrzyk w przychodni :( I zawsze oczywiście w lodówce mamy niestety Flixotide i Atrovent :( Obawiam się, że u malucha ma to związek z astmą wczesnodziecięcą. Ale pediatra nie chce się jasno określić - czekamy więc na wizytę u alergologa.
I do tego te wysypki i wypryski na skórze. Ostatnio chowam już przed nim mandarynki i pomarańcze, o kakao zapomnieliśmy.
A najbardziej wkurza mnie to, że czasy się zmieniły, medycyna i wszelkiego rodzaju badania poszły do przodu, a tak na dobrą sprawę to lekarze tak samo błądzą w tych wszystkich chorobach jak dawniej.
A może to alergia, a może to astma, a może przerost migdałka (starszemu już usunęliśmy), szczepić czy nie szczepić..... i nikt tak do końca nie określi się jasno.
Buuuuu, mam chyba dziś ciąg dalszy wczorajszej handry :(


 
Ostatnia edycja:
reklama
A jeśli chodzi o twoją córcię - to faktycznie masz problem. Mój bardzo chętnie wychodzi z domu. Ale za długo nie możemy spacerować - bo ma smykałkę do usypiania - a pogoda niestety taka, że raczej nie wskazane aby maluch spał na zewnątrz...
 
Izabela :-) moj Jasiek rok temu bral Flixotide ale ja sie tego boje bo steryd w koncu...
nasza alergolog dala Jaskowi rok temu lek zeby sprawdzic czy ma astme...Mial kaszel i mielismy przez tydzien czy 10 dni - nie pamietam teraz dokladnie brac lek Singulair - gdyby to byla astma to kaszel by ustal...kaszel nie ustal wiec astmy nie mamy :-) no ale nasza pani doktor to pulnunolog przy okazji:tak:

no i Jasiek tez juz migdalka nie ma:tak::tak::tak:
 
No to mnie teraz wystraszyłaś. Przy którejś z kolei infekcji nasza pediatra również przepisała nam Singular i maluchy biorą do tej pory. Starszy Singular 4 w tabletkach a mały Singular Mini (proszek w saszetkach). I faktycznie nie kaszlą a infekcje przebiegają łagodniej. Ale według oceny Waszego lekarza znaczy to, że mają astmę :( ?!?!?!
Poza tym maluchy są chyba w grupie ryzyka - moja babcia miała astmę i zresztą zmarła na tą chorobę - udusiła ją. kurcze już nie mogę się doczekać wizyty u alergologa.... ale z drugiej strony jestem przerażona.

A jeśli chodzi o sterydy Rubi - też mi się to nie podoba, ale jak ma się w perspektywie wyjazd do szpitala....to chwytamy się wszystkiego. W czerwcu trafiliśmy z dusznością, kiedy po 6 dniach już mały nadawał się do wypisania, złapał rotawirusa (jakiś koszmar - nikomu nie życzę :() I kolejny tydzień w szpitalu.... mamy dosyć tej instytucji :(

Pozdrawiam

 
Ostatnia edycja:
Izabela ;-)
lekarz powiedzial ze jak Jasiek ma kaszel astmatyczny to kaszel po singulairze minie ale nie minal wiec astma wykluczona
szkoda ze sie wczesniej nie zgadalysmy - dalabym Ci reszte singulair 4 ale jest juz przeterminowany... oglaszalam sie na BB ze mam do oddania...
 
:) A no szkoda z tym Singularem ... ja jestem na forum od niedawna i szczerze mówiąc jeszcze nawet wszystkich wątków nie przejrzałam. Wsumie zaglądam tylko tam gdzie widzę, że znajdę coś do poczytania dla siebie. Przecież przeczytać te wszystkie rozmowy - to należałoby dniami i nocami siedzieć. A dzieci niestety wymagają czasu...
Teraz na szczęście obaj śpią - więc chwila dla mnie.

Twój synek Rubi śpi jeszcze w dzień ??

Słyszałam i czytałam gdzieś, że z tej satmy (nawet gdyby faktycznie mały na nią cierpiał) wczesnodziecięcej się wyrasta :( Mam nadzieję !!
Pozdarwiam
 
Jasiek spi w przedszkolu. w domu raczej nie - chyba ze mu sie zasilanie skonczy - czasem ide do jego pokoju a on kima ;-)
 
Hej, w przedszkolu śpi ?!
A to dziwne - myslałam, że we wszystkich jest tak samo. U nas w przedszkolu śpią dzieci tylko w I grupie (trzylatki). II grupa już ma zajęcia i nie ma leżakowania. Więc mój starszak raczej w domciu przysypia a w przedszkolu szaleje.

Zdrowych i pogodnych Świąt oraz spełnienia marzeń życzę, bo nie wiem czy i kiedy się pojawię na forum. Uściski dla wszystkich mam i maluszków.



 
u nas jest lezakowanie choc dzieciaki nie musza spac...

Izabela ;-) szczescia, spokoju i zdrowia na Swieta i caly nastepny Rok ;-)
 
reklama
wesołych świąt :-)
przede wszystkim zdrowych i pogodnych


PYTANIE PO ZA KONKURSEM :) ZE TAK POWIEM
CZY KTÓREŚ Z DZIECI MA UCZULENIE NA MARCHEWKĘ?
MOJA MA I MAM TERAZ BIG PROBELEM, BO 99% SŁOICZKÓW Z MERCHWIĄ (ZUPKI, OBIADKI) I NIE WIEM JAK JEJ TERAZ ROZSZERZYĆ DIETĘ :-(
 
Do góry