reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kłopociki

Mi bardzo pomógł sok z cebuli. Bardzo !

Brałam też rutinoscorbin i calcium oraz syropek dla dzieci . Oczywiście jesli wysoka gorączka to paracetamol .Ja nie miałam bardzo wysokiej ale utrzymywała sie przez 3 dni więc paracetamol śmiało brałam i przeszło.
Wprawdzie szybciej mija jak można przyjąć inne leki ale w ciązy trzeba być poprostu cierpliwą :)
 
reklama
Ja ostatnio to przerabiałam i pytałam gina o leki na gardełko i przeziębienie.
Więc: wszystkie babcine sposoby, soczek malinowy herbatka z lipy, do gardła Tantum Verde i można wszystkie leki homeopatyczne ;D
 
Dzięki dziewczyny, nie zapeszyć gorączki nie mam więc na razie pozostaje przy domowych sposobach - cebulka, cytrynka, miodzik, a do tego tylko wapno z wit C i tabletki do ssania - tez jakieś takie delikatne niby miały być ale nikomu ich nie polecam bo są ohydne :( - propolis forte....zero smaku a po wyssaniu zostaje w ustach coś jakby kawałek gumy do żucia o smaku pszczelego wosku - sorki za szczegóły ale to po to abyście omijały je z daleka ;) i tak się zastanawaim czy ja zwykłych tabletek do ssania nie mogę? jutro zapytam lekarza
 
aska outada pisze:
Mi bardzo pomógł sok z cebuli. Bardzo !

Brałam też rutinoscorbin i calcium oraz syropek dla dzieci . Oczywiście jesli wysoka gorączka to paracetamol .Ja nie miałam bardzo wysokiej ale utrzymywała sie przez 3 dni więc paracetamol śmiało brałam i przeszło.
Wprawdzie szybciej mija jak można przyjąć inne leki ale w ciązy trzeba być poprostu cierpliwą :)
Asiu a syropek sama robiłaś czy kupny? Ja właśnie się spłakałam bo kroiłam cebulę i czosnek na syrop i teraz sobie stoi i puszcza soki...jak wieczór nadchodzi to mi coraz gorzej :( Mam nadzieje że syropek pomoże a pytam czy własnej roboty bo w necie znalazłam że i w aptece można jakiś gotowy kupić...
 
Basiu zdecydowanie własnej roboty bo najlepiej wypić jednego dnia a drugiego już robić nowy. Strasznie niedobry taki z 2 dni, a świezy mozna jeszcze wypić. Ja posiekałam mocno cebulę , dodałam cukru bo miodu niemogę ( dosc sporo cukru ) i jeszcze pomieszalam zeby szybko wydobyl sie sok. Po 3-4 godzinach juz mozna probowac. Ja za kazdym razem kroilam tylko 1 cebule bo jak mowie, tylko swiezy jest dobry. Zreszta watroba nie wytrzyma tego na dluzsza mete wiec 2 dni takiej kuracji ( lyzka co kilka godzin )i sprawa powinna byc zalatwiona.
 
Tez polecam syropek z cebuli na przeziebienie i duzo czosnku - do wszytkiego:)))
Odpoczynek jeszcze pomoze i wygrzanie sie i soczek malinowy na cieplo:)))
 
Dziekuję, zrobiłam wczoraj wieczorem z dwóch małych cebulek, czosnku i miodu - piłam wczoraj i dziś, ale wieczorem znów zrobie świeży, na razie miałam chyba kryzys dziś w nocy - czułam się tak źle że nie mogłam spać, cały nos zapchany, oddychac nie można...jak sie obudzilam o 4.30 to sie dwie godziny krecilam(mąż herbatke robił) zanim spowrotem zasnelam, mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej....
 
Oj dziewczyny trzymają się nas te grypska- Basiu ja miałam do ssania jakieś tabletki HOMEO... i dalej nazwy nię pamietam- ale w zasadzie pomagały czasowo- ale dobre i to było- tak czy tak jak dłużej będzie się trzymało to lepiej odwiedzić lekarza- bo u mnie takie 3 dniowe olewańsko i tylko domowe sposoby przyczyniły się do zapalenia oskrzeli - a zaznacze, że też nie miałam goraczki- teraz jakiś dziwny wirus panuje- tak więc jak nie przechodzi to do lekarza:))
 
reklama
no ja nie dalej jak miesiac temu tez chora bylam ale zaraz polecialam do lekarza bo wolalam dostac cos zanim sie chorobsko rozwinie. mialam ogolnie katar, lekka goraczke kolo 37,5 i troche gardlo bolalo. dostalam rutokal C, wapno, i tantum verde na gardlo. do tego jak zaczynalam pokaslywac to Drosetux (homeopatyczny) i lezec, lezec, lezec. doktorka pozwolila mi tez jakbym miala goraczke aspiryne lyknac. jeszcze mozemy podobno. jak poszlam tydzien pozniej do gina i opowiedzialam co bralam to powiedzial ze ok, ze mi to wolno.a kiedys jeszcze powiedzial ze wolno brac wszystko co homeopatyczne bo nie szkodzi a moze pomoc jak sie w to wierzy :D
 
Do góry