reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

uhhh co za bojowa laseczka! wogóle to te dzieciaki z każdym dniem czymś nowym zaskakują. mój ślicznie ostatnio "be be" powiedział. jego "słownictwo" z każdym dniem są coraz większe. do standardu już przeszło:
ooo, aaaa, leeee. aguuuu,a luuu, eeee, ałaaaa,uuuuu,feeee, a ostatnio stałam nad nim z butelką i krzyknoł na mnie "teeeee" jakby chciał mnie pogonić!i inne takie piski jak z ariii operetkowych z niego wylatują . czyżby jakaś primabalerina mi rosła:-D .
 
reklama
Pomocy! Mój synuś od 2 dni nie chce jeść.Wcześniej jadł bez problemów,tak co 2 godzinki, w nocy robił sobie tylko jedną przerwę o 24.Teraz je tak co 4-5 godzin.Nie chce mojej piersi.Myślałam,że może mam za mało pokarmu,ale to nie to ,bo wzięłam laktator i odcisnęłam 140 ml.Próbowałam mu podać ten pokarm butelką,ale też nie chciał, zmieniłam smoczek na inny i niestety to samo.Sztucznego mleka też nie chce.Kupki robi normalne,gorączki nie ma.Myślałam,że może to pleśniawki,bo ostatnio najsmaczniejsze są dla niego rączki,ale pleśniawek nie ma.Myślałam,że to przejściowe, może ma gorszy dzień i dlatego nie je.Dzisiaj jest już 3 dzień i jest to samo_Ostatni jego posiłek był o 5 rano:sick: Jestem załamana,bo nie wiem co mu jest:sick: przestałam rozumieć potrzeby własnego dziecka:sick:
 
beti nieczekaj i umów się na wizytę u lekarza! jeszcze się maluszek rozchoruje od tego niejadkowania czy odwodni. poza tym szkoda twoich piersi jak masz odciągać mleczko laktatorem i je potem odstawiać do lodówki czy zamrażać:tak: . jednak co z piersi to z piersi- świeże i najlepsze.
a lekarz doradzi i uspokoji. po co się zamartwić. tzrymaj się i ucałuj dzidzię w gołą piętkę:-D .
 
Beti a ja myśle że twoje maleństwo nie potzrebuje już tyle jedzonka może nie ma ochoty...
ja mam ostatnio problem z Paulą bo strasznie się rzuca przy piersi było pare dni spokoju i znowu się zaczyna:-(nie wiem dlaczego...nic jej nie jest jest cała zdrowiusieńka w nocy ładnie je z cycolka ale jak zaczyna marudzić i widze że chce jeść to cyca sie nie chwyci:-(
 
Beti, moja Maja ma dzisiaj 2 miesiące, a już od dobrych 2-3 tygodni robi sobie w ciągu dnia 4-5 godzinne przerwy w jedzeniu. Jeśli Mały nie ma temperatury i siusia normalnie często, to myślę, że po prostu go poobserwuj lub najpierw zadzwoń na lekarza, zamiast pędzić. W nocy np. potrafi nie jeść przez 6-7 godz....Spoko. Popatrz, czy dziecko jest "normalnie" aktywne, radosne, nienazbyt śpiące...Przede wszystkim się nie denerwuj, bo to i małemu się udziela..
POwodzenia i daj znać jak poszło
 
beti a może zjadłaś coś nie dobrego?? i nie smakuje teraz mleko. a i po 2 miesiącach dzieci zaczynają jeść coraz rzadziej bo sie najadają wiecej przy karmieniu. nie martw sie wszystko bedzie dobrze. Moja Oliwka ma już 3 miesiące i w dzień je ci 3-4 godz a w nocy jest juz tylko jedno karmienie:-)
 
Beti no popieram Polę...a może masz gęstszy pokarm lub bardziej tłusty /podobno właśnie w tym okresie dziecka pokarm się zmienia/ i Twój maluch nie potrzebuje więcej. albo ma przejściowe okresy niejedztwa...Lila już od kilku dni nie je zbyt wiele, mało tego po jedzeniu potrafi tak zacząć ulewać tak jak wcześniej pisałam. jak je to też ulewa i to jest wkurzające...i też czasem nie potrafi chwycić brodawki /czyżby zapomniała?/i co chwila co napije się łyka to ją wyrzuca...najlepiej obserwuj dzieciaczka, a jak zaobserwujesz coś niepokojącego /brak moczu, kupki, suchą skórę to pędź do lekarza/.aczkolwiek muszę powiedzieć że z drugiej strony objawy długiego spania u mojej nuny i brak jakiegokolwiek apetytu kończą się zazwyczaj choróbskiem czgo nieżyczę...
 
a propos chorób paskudnych to MAksio zanim zaczoł mieć zapalenie oskrzeli też prawie nic nie jadł, jak już dał się skusić na mleko to się rzucał, płakał i denerwował i strasznie duuużo spał.
teraz wróciłam z kontroli od lekarza i jestem uspokojona. maly wraca do zdrowia ale antybiotyk jeszcze do poniedziłku będzie zażywał. syropy i kropelki też. poza tym to dostałam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej bo maluszek mimo blokowania główki skręca głowę na prawą stronę podczas spania. choćby nie wiem jak mu tą główkę zablokować to on i tak się poprzekręca a takie dziwne "C" i śpi na tej stronie co nie trzeba:wściekła/y: . no i pani doktor dała to skierowanie, ponieważ takie ułożenia mogą spowodować nie tylko zniekształcenie głowy co i też wady postawy w przyszłości. oh jak nie urok to sraczka:-D . a fe.
 
reklama
a jeszcze zapomniałam się pochwalić:-D
malutek dzielnie przeżył wizytę u lekarza. zero płaczu i stękania.
jak go badaliśmy to Banan na buzi i gadu gadu z panią doktor:tak: .
kochany chłopczyk:-D .
 
Do góry