reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Kaira- a jak te wasze kroski wygladały?i sa tylko na twarzy czy jeszcze gdzies na ciele?bo my od tyg tez sie zmagamy z czyms co mnie niepokoi- najpierw były plamki czerwone - tylko na twarzy i w okol. szyi- potem doszła do tego taka kaszka- i w sumie to si epojawia i znika jesli chodzi o czerw plamki- niestety kaszka tak delikatna ma wysypane czółko....hm jutro mamy szczepienie wiec sie spytam co z tym robic!poczatkowo sie wystraszyłam - myslałam ze to jakas skaza białkowa lub jakas inna alergia- potem myslałam ze to od pieluszki...a teraz to juz nie wiem- bo niby sie poprawiło samo- tylko tak akaszka na czole...hm (j abuzie smaruje EMOLIUM- taki spec.krem do skóry wrazl i ze skłonnoscia do atopowj- połozna zaleciła jakby sie cos działo)
Cynamonka- moja Sara tez nie spi czasem po 6 godz- wtedy jest b absorbujaca- chce by ja bujac lub nosic- i jeszcze nie chce byc noszona w poziomie- ona chce do góry- i kreci głowa na lewo i prawo sie chce rozgladac na wzystkie strony (a nie chce jej brac na długo do pionu bo jeszcze takie obciazenie kregosłupa to nie dla niej).....taaak sie rwie do zycia....wiec wiem ze nie sposób wówczas cokolwiek zrobic- ale tak bedzie coraz bardziej im beda wieksze- hahah:-D porostu nasze dzieci rosna- u nas juz prawie 6 tyg- ale leci czas-ech;-)
 
reklama
cześć dziewczyny. dawno mnie tu nie było, myślałam że forum "listopadówki" już nie ma. ciekawe kiedy nas stąd wywalą. za bardzo nie miałam czasu siedzieć przy necie. z małą małe kłopociki a ja już jestem taka zmęczona, że czasami leżę i myślę ile kobieta jest w stanie wytrzymać, ale jak czytam tutaj to większość z was tak ma...
moja Lila /ksywa "żółwik", bo jak leży na brzuszku to kiwa główką jak to zwierzątko i otwiera buźkę i szuka cyca/ jest na etapie wielu krostek na buźce i tylko tam no i kłopoty z kupką. nie płacze często, jak śpi to 2-4h ale jak jest w trakcie czuwania to nie daje żyć. pręży się, stęka i strasznie ją to denerwuje a przy tym i mnie. nie jem już nic co mogłoby przypominać dobre jedzenie, od 6 dni tylko same kleiki ze śliwkami suszonymi, jabłka, gotowane mięso z drobiu z marchewką, pietruszką, ziemniakiem, ew. płatki ryżowe lub owsiane, bez wegoty, bez wędlin, bez pieczywa. takie jałowe jedzenie. kurde a taką mam ochotę na ptasie mleczko /mój przysmak z ciąży/. Lilcia za to na twarzy krostek ma coraz więcej i dalej kłopoty z brzuszkiem. stosuję dla niej Esputikon, Lacidofil, wczoraj też kupiłam Infakol. ja piję tylko rumianek, koperek, ziółka dla matek karmiących i wode, oczywiście wszystko bez cukru...
mimo że niunia ma już prawie trzy tygodnie brodawki nadal bolą mnie jak cholera. zastanawiam się po jakim czasie się to unormuje, a może u mnie wcale bo ja zawsze miałam te cycki jakieś byle jakie. dobrze że nie są popękane /tylko jeden minimalnie/ i krwawiące, ale i tak jak mała się przyssie to potrafię zapłakać z bólu. krocze dopiero mi się zaczęło lepiej wygajać, od niedawna mogę siadać. o niunia płacze więc lecę.
pozdrawiam.
 
Meggi te krosteczki sa i biale i czerwone i tylko na buziulce najwiecej na policzkach:confused: tez sie pzrestraszylam ze to jakas alergia albo skaza bialkowa(od razu sobie wtedy pomyslalam kurczo co ja bede wtedy jesc jak i tak malo jem-wiem jestem egoistyczna:-) ) no ale lekarka powiedziala ze to nie wyglada na skaze czy alergie....
kupki mojej malej tez sa taki wodniste i kaszaste no malutka tez juz nie spi jak na poczatku a jak zobaczy ze jest w luzeczku to od razu krzyk:confused: masakra....a mam pytanko kiedy dzidzia juz rozroznia dzien i noc??aha i co robicie na obiadki??bo ja juz mam dosc gotowanego kurczaka i pirogow ze serem:no:
 
Anii widze, ze Ty masz tak wesoło z tym brzuszkiem jak i ja. Bylabym zadowolona gdyby moja dzidzia miala klasyczna kolke wieczorna, ale u mnie to sie kreci 24 h z krotkimi przerwami. Kuba co i rusz ma jakies krostki ale rownie szybko jak sie pojawiaja znikaja same. raz pojawily mu sie potoweczki. Polozna nie kazala niczym smarowac, nie natluszczac, suszyc swiezym powietrzem, troche przypruszyc maka kartoflana. Po dwoch dniach zniknely. Pojawiaj sie tez jeszcze te hormonalne krostki, pojedyncze z biala glowka, ale po kilku godzinach same znikaja. Dzis Kuba ma cos zsypana buzke. Poobserwujemy.

maja co do przeziebienia i chrypki to powolutku. Obserwuj, jesi nie ma goraczki i kataru i stan sie nie zmienia to wyczekaj spokojnie do wizyty. Czasem dzieci chrypna bo dra sie na fula, a czasem to nam przewrazliwionym mamom sie wydaje. Ja mam schize na punkcie temperatury. Mierze ja dziecku codziennie, na wszelki wypadek.
 
Cynamonka i Lucyann pamiętam że mój Wiktorek też dawał mi popalić i nie spał tak ładnie (odpukać) jak teraz Ola, może dlatego też że teraz na pampersach jedziemy, a poprzednio tetrowe, hmm...:confused:
Córcia jest grzeczna, z ran robi sobie dłuższe przerwy, całe popołudnie prawie do kąpieli przesypia z przerwami na karmienie i przebieranie, tylko w nocy też ma jednogodzinną przerwę. I bardzo mało płacze.
Muszę lecieć bo pewnie trzeba pieluszkę przebtać :-)
 
Kaira witam wsród listopadowych mam :-) ;-), umieściłam Ciebie i Troją córeczkę na liście listopadowych dzieciaczków, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko i będziesz już u nas gościć często :happy:.
 
ja odpukac ma grzecznego naprawde synka bardzo sie balam ze bedzie taki jak paula i nie da wogole spac a tu taka niespodzianka fakt rano ma dluzsza przerwe ale w nocy to budzi sie jedynie do cyca i spi spokojnie dla niego sygnalem do dluzszego spania jest kompiel po niej cycek i spi ladnie ogolnie nie jest bardzo placzliwym dzieckiem wiec jakos sobie pomalu daje rade z obowiazkami w domu fakt ze bardzo staram sie uwazac na to co jem
 
Dorotak nie mam nic przeciwko:-) bardzo sie ciesze ze tu trafilam i napewno bede czesto zagladac:-) dziekuje Ci za wpisanie nas do listy:wink:

uzywacie tetry czy pampersow??bo ja przez pierwszy tydz uzywalam tetry ale szlag mnie trafil:zawstydzona/y:
 
Hello drogie forumowiczki. Zagladam na chwilke .... dzidzia spi. i tu pytanie czy w nocy budzicie malenstwo na cyca czy czekacie az samoz glodnieje i da wam znac ze czas na papu? pielegniary kazaly mi budzic ale mala jest w stanie przespac wiekszosc nocy.... hmmm perfekcyjne dziecko. a ja ja wybudzam i potem ma czkawke i juz nie chce spac. zastanawialam sie czy nie sprobowac poprostu ja zostawic i niech spi az sie sama obudzi ale boje sie o jej poziom cukru bo podobno sie obniza czy cos.
Drugi problem... mam goraczke, bola mnie miesnie ... czuje sie jak 40 latka z menopauza. nie wiem chyba nie grypa. cy to mozliwe ze od cycuchow albo od hormonow mam te napady... boje sie ze jak jednak grypa to mala mi sie rozchoruje..... nie bardzo wiem co robic. czy grype moge jej z mlekiem przekazac?
 
reklama
Ja nie budzę Krecika, chociaż tez potrafi przespać w nocy 7 godzin. Ale ja w nocy tez spie i nie chce mi się wstawać. Musiałabym chyba budzik nastawiać. Nie zamartwiam się jednak bo w dzien je całkiem sporo.
Przez cyca raczej grypa nie przechodzi raczej tylko ciała odpornościowe na ta chorobe na która ku\rat chorujesz. Dlatego nasjlepiej jest karmic gdy jest się chorym, w każdym razie jeśli nie jest sie już bardzo chorym, nie ma sie b.wysokiej gorączki itp.
 
Do góry