reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

No wlasnie ja raz sprobowalam smoczka bo chomik mial zly dzien i powiem szczerze ze nie chcial wypluwal a to ten noworodkowy z aventu taki malutki i tak mu nie pasowal!! byla dzis polozna troche denna ta kobitka nic nowego nie wnosi a pozatym wkurzyla mnie bo dziecko rozebrane ona oglada i oglada chomik zmarzl i ta mowi ze jest siny wokol ust u noworodkow obiaw niedotlenienia albo zapalenia pluc jak mozna cos takiego powiedziec -chora baba!!!:baffled:
 
reklama
anii a co dermatolog zalecił wam na ten trodzik niemowlecy?jesetm ciekawa!
moja niunia jak marudzi i juz nie mam siły to tez siegam po smoka....choc zawsze powtarzałam sobie ze moje dziecko obedzie si ebez smoka....a tu prosze- ale co mnie cieszy to sara wypluwa go- jak jej wsadze do buzi- to robi łe- jakby miała ochote zwymiotowac- haha- madra dziewczynka:tak: ale daje juz w kosc- dzis od 14 do tej pory to spała 4 razy po 15 min....ach- nic nie byłam wstanie zrobic- mała terroryska!dobrze ze maz wrócił z pracy to ja przejał....a zaraz robimy kompanko!dobrze ze w nocy w miare ładnie spi....
a jutro idziemy na szczepienie- ach- ciekawe co to bedzie i czy bedzie po nim marudzic- słyszałam ze róznie dzieci reaguja po- całujemy- mama i sara
 
a lucyann te połozne czasem sa porąbane- nie ma sie co przejmowac- mi pamietam powiedziła ze miesnie brzucha mi sie rozeszły na szerokosc dłoni- co zweryfikowałm- bo to bzdura jak sobie sprawdziłam- potem było jej głupio bo pytała sie o zawody rodziców- jak dowiedziała sie ze jestem fizjoterapeuta:confused:
 
A to tak rzucanie mondrych hasel i glupi tlumaczenia to kwestia przyzwyczajenia..... a ja wlasnie zarzucilam herbatke taka dla niemowlat z kopru i melisy ale ja pilam zobaczymy jak dziala?! moze troche nas bedzie rozluzniac na wieczor?
A chciala, sie spytac czy wasze dzieci tez maja powiekszone gruloy piersiowe i czy procz masazu cos jeszcze robicie z tym fantem? ciekawa jestem kiedy to mija?:dry:
 
Lucyann, moja Paulinka tez ma powiekszone gruczoly piersiowe i lekarka powiedziala zeby sie tym nie przejmowac bo to jest poporodowe zmiany hormonalne itd itp ja nic z tym nie robie nawet tego nie masuje...mowila ze to samo znika tak do dwoch miesiecy.
 
Lucyann faktycznie nienajsprytniejsza ta Twoja polozna. Szkoda, bo fajnie żeby przychodziły kompetentne osoby. Moja też czasem pusci mi jakiegoś gniota. Weryfikuję jej rady na zdrowy rozum.

Co do spania, to moje dziecko pobilo wczoraj rekord. Od 17.00 do 22.00 nie zmróżył oka z czego dwie godziny nieprzerwanie ssał pierś. Jestem wykończona, A w dzień jak Sara 15 min, pół godziny ( łaskawca) a potem pręży się i pryka przez następną godzinę a ja muszę przy nim być, bo on się męczy i jest nieszczęśliwy i kwili, ech

Co do Infacolu to nie działa, mały i tak gazuje. herbatki koperkowe też nie działają. Spróbuję jeszcze Esputicon.

Kuba ma też zsypana cała buzię krosteczkami. Ja nie wiem czy to trądzik czy nie, nie wiem czy go to swędzi. Krosteczki są czerwone drobniutkie i mają białe łebki.
Termin lekarski mam na 12.12 więc już niedługo.
Co do smoka to nie ma szans, pluje, dławi się i nawet dobrze.

Na szczęście ma ładny apetyt. Od wyjścia ze szpitala, czyli w miesiąc przytył 1,5kg Niedługo stuknie nam 5kg i to już czuć na rękach.
 
Lucyann z tymi gruczołami piersiowymi dziecka to tak jak pisze Kaira, nie należy nic robić, nawet podobno jakaś wydzielina może wychodzić i nie należy pod żadnym pozorem tego wyciskać :no:. A smoczek też mam z aventu i jest dla nie j za duży, ociera ją w nosek :eek:.

Z tym smoczkiem to tak jak u Ciebie Patija, czasem wedwoje się rozpłaczą i nie wiem co robić :baffled:, na razie tylko raz go użyłam.
A Wiktorek troche jest zazdrosny o małą w szczególności jak ją biorę do karmienia to każe mi zakrywać pierś i odłożyć Olę do łóżeczka, ale powolutku chyba zaczyna się do tego przyzwyczajać :dry:. Najgorsze jest to jak mała już przysypia a Wikuś zaczyna swoje histerie i krzyki :wściekła/y: wrr.....

Cynamonka moj Ola też już drugi wieczór po kąpieli zasnęła dopiero koło godziny 23 - 24tej, jak tylko ją odstawie od piersi to za moment się budzi :wściekła/y: mała terrorystka ;-) :-)
 
U nas Chomik ze spaniem ma podobnie od 18-24 potrafi zrobic sobie przerwe na noszenie i tez ok 14-16 a tak to spi na te cycuszki jego nasz gigant polozna kazala robic kompresy z altacetu a co do herbatek to ja pije taka upakajajaca z meliska i kprem powiem ze na mnie niezle dziala i na malego tez lece z cycem bo krzyczy juz na mnie...pa:dry:
 
meggi moja niunia dostała Davercin, to jest antybiotyk w płynie ale na bazie alkoholu i grubo go rozcieńczyłam z wodą którą dodaje się do zastrzyków. ale mała i tak jest coraz bardziej wysypana na twarzy. dermatolożka powiedziała że to minie nawet samo ale może to trwać nawet kilka tygodni. szkoda bo okropnie wygląda, a jak Lila się denerwuje to ma te krostki jeszcze czerwone i cała twarzyczka wygląda jakby jedna wielka czerwień.
co do smoczka Lilcia ma odruch wymiotny na monia ale jak jest bardzo głodna np w nocy to żeby nie krzyczała /jak ją przewijam/ to jej chwilę przytrzymuję w buzi i ciuka. ale tylko wtedy gdy jest mus konieczny.
moja niunia też ma powiększone gruczoły piersiowe i pediatra kazała przykładać okłady ciepłe z sody i zdejmować jak robią się chłodne. wkurza mnie to bo mała jest taka ruchliwa że zawsze coś tam jej spadnie, albo zapomnimy wyjąć:szok:
dziewczyny a czy któremuś dzieciątkowi sączy się coś z pępka? mojej malutkiej odpadł kikut tydzień temu i było w miarę dobrze ale teraz tak jakby jej się paprało. smaruję gazikami ale chyba jutro podjadę do pediatry. bo to chyba za długo na gojenie się, nie??? niunia ma już trzy tyg.więc powinno być już ok.
 
reklama
acha, no i jeszcze jeden problem...coś czuję że mam jakby mniej pokarmu. cycki jakieś takie sflaczałe, cholerka a tak bardzo chcę karmić. już czasami niuni nie wystarczy jeden cycek i muszę dawać dwa. a mnie to cholernie boli i nawet wtedy nie mają kidy odpocząć moje brodawki. piję herbatki z kopru, ziółka mlekopędne ale raczej nic z tego. czy któraś ma inny pomysł na zwiększenie pokarmu???
 
Do góry