reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

kochane czy to mozliwe ze wysoka goraczka pochodzi od zapchanego cycucha? jakis czerwony obolaly i goracy..... a ja poza napadami goraca i oslabieniem nic nie czuje.... nic co by wskazywalo na grype
 
reklama
Monika kapusta i oklady z lodu masuj cyce a po 2-3h odciagnij pokarm z tej piersi nie dawaj malej jesc tu gdzies na forum byly porady co robic z zapaleniem sutka... poczytaj i lecz to powazna sprawa..... ja Chomika nie budze sam mnie budzi dwa razy w nocy je od 00;00 do 3:30 i potem ok 7 rano... jakos sobie dajemy rade ale wiecie zrobilam cos strasznego w niedziele byli znajomi i pili piwko wiec ja sie polakomoilam i wzielam doslownie dwa lyki a potem chomik dla czadu tkaie prezenie takie brzuszek twardy ze ja plakalaom za swoja glupote....:baffled:
 
lusyann-mozna wypic nawet male cale piwo tylko trzeba odczekac trzy godz zanim mozna karmic ale powiem szczerze ze nie sprawdzilam tego wiec jak jest w praktyce nie wiem

monika- ja mialam poczatek zapalenia piers jest czerwona i goraca i twarda, kapusta naprawde pomaga

ja nie budze arnisza na papu sama sie budzi i ostatnio zmienila pory karmienia na 22, okolo 3, i 7 a w dzien roznie w nocy spi a w ciagu dnia zalezy ale raczej spi

cyynamonka- goraczki mala nie ma ani katarku wiec chyba naleze do tych przewrazliwionych mam:-D ale bede ja obserwowac, i jak uzywasz juz infacol, bo my stosujemy i slad po prezeniu zaginal polecam

moja malenka usmiecha sie swiadomie to takie slodkie,
 
monikak tak od piersi może być gorączka, nawet wysoka. też to miałam w szpitalu, to jest nawał pokarmu, piersi bolą jak cholera, nie można dotknąć ale naprawdę trzeba się zaprzeć i najlepiej mocno masować, przykładać kapustą i odciągać pokarm żeby nie było zastoju. acha, piłam też szałwię, 3razy dziennie bo podobno wstrzymuje laktację. wyczytałąm w gazecie a każdy się śmiał bo nikt o czymś takim nie słyszał. oczywiście jak zauważysz że nawał nie jest tak duży to przestań pić żeby nie zanikł pokarm.ja miałam w pewnym momencie guzki na piersi i tak się przestraszyłam że co chwila tylko masaże i po dwóch dniach było po nawale. a gorączka utrzymywała się jeszcze przez dwa dni. też myślałam że to grypa. powodzenia.
wczoraj byłam z moją córcią u dermatologa i powiedziała że to trądzik noworodkowy, zmiany wyołane hormonami i spowodowane pracą gruczołów. mała ma wysypaną całą buźkę, to są krostki z białymi końcówkami jak kaszka, chropowate jest ich naprawdę dużo. a zaczęło się od paru na jednym poliniu. trochę mi ulżyło że nie od tego co jem ale nadal trzymam rygorystyczną dietę ze względu na brzuszek. ale teraz jestem po 3-y godzinnym prężeniu się Lili więc nie wiem czy cokolwiek coś daje.
pozdrawiam.
 
Dziewczyny czy używacie smoczków?
Zastanawiam się bo wczoraj pochwaliłam moją Olę że tak ładnie śpi :dry:, no i wieczorem po kompieli zasnęła dopiero o pólnocy :sick:, nie naje się pożądnie tylko troszke, jak tylko ją odstawię od cyca to zaraz płacz :wściekła/y:. I w nocy kilka razy się tak budzi. Rano uspokajałm ją smoczkiem, ale troche na nią za duży :eek: ociera jej nosek.
Teraz odpukać śpi, no wykrakałam własnie płacze............. lece do niej....
 
dzieki za pomoc i rady kochane mamy!!! co ja bym bez was zrobila.
goraczka w dzien znika.... w nocy zalewam sie potami i bardzo to meczace (jestem mokra , posciel i poduszka tez)
wczoraj panika bo z tego odwodnienia mleko nie chcialo sie papowac.... ledwo na karmienia wypompowalam. jak nie przejdzie to jutro lekarz sie klania. w nocy mialam 38 stopni.teraz 36 i mleczko jako tako leci- dziwne.

dorota moja mala ma smoka ze szpitala i juz zrobilam blad przyzwyczajajac do niego.jak dasz rade- omijaj- teraz jest wielkie halo jak smok wypadnie -placz i lament.
 
Uff! Mam 5 minut przerwy wiec siadam i pisze. Nie wiem kiedy nadrobie zaleglosci w czytaniu watków ;) Jeśli chodzi o zapalenie sutka to bylam dzis u lekarza i dostalam antybiotyk (nie przeszkadza w karmieniu). Gorączka, ból piersi i co najgorsze zgrubienia (a to juz niefajne, bo moze sie zrobic ropniak i wtedy w znieczuleniu miejscowym nacinaja :baffled:). Mam nadzieje ze szybko przejdzie :confused: Co prawda nie karmie piersia (odciagam z obu piersi przez caly dzien w sumie góra 120 ml ale dobre i to). Malutka wcina nutramigen, ma najprawdopodobniej uczulenie na laktoze (po mamusi :( )
Jutro idziemy na wazenie. Chyba sporo juz przybrala, bo po dzisiejszym bujaniu juz rąk nie czuję ;)
 
cześć Mamuśki, coś rzadko tu zaglądam wiadomo z jakiego cudownego powodu (aktualnie śpi od 34 minut). Monikak i Patija wyczytałam że nie budzicie bąbli w nocy. Z tego co wiem to powinnyście bo pokarm w nocy jest bardziej tłusty i lepiej wpływa na korę mózgową waszych dzieciaczków. Ponoć najlepszy jest ten pomiędzy godziną 2 a 4 w nocy. Więc jak chcecie mieć małych Einsteinów to budźcie dzieciaki w nocy. Dorotak wpiszesz nas na listę, please? Kamilek urodził się 19.11, 3650, 56cm.:-)
 
pajola ja jeszcze budze ale podaje butelke z odciaganym. bede wstawac i odsysac miedzy 2 a 4 niech bedzie smart ;) bo do tej pory odsysanko bylo o 12 w nocy i 6 rano
 
reklama
Pajola wiem że w nocy pokarm jest najlepszy, ale ja nie sypiam gdzieś od 2,5 roku i marze o dniu kiedy wreszcie prześpie całą noc.:sick: Wogóle to mój mały budzi się 2 lub 3 razy w nocy. tylko kilka razy zdarzyło mu się przespać prawie całą noc. Ale wiem że pewnie niedługo będzie potrzebował coraz więcej papu i będzie pewnie budził się częściej.Więc narazie cieszę się każdą przespaną godziną:-) Dorotko ja też czasem używam smoczka, zazwyczaj kiedy usypiam wieczorkiem Olke a mały marudzi.Ale to w sumie rzadko się zdarza. Ola nawet nie wiedziała co to smoczek,i nie planowałam kupować dla Konrada, ale teraz jak jest dwójka dzieci i obydwoje zaczynają marudzić to muszę tak jakoś choć jedno uspokoić, Zeby zająć się drugim.:happy:
 
Do góry