reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KILOGRAMKI

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Żuczku, nie marudź! Biędziesz miała mniej do zrzucenia po porodzie.
Ja mówię ojojoj jak staję na wadze, ale to z innego powodu. Teraz nie tyję, stoję w miejscu i muszę się przyznać, że się tym martwię. Nie sądziłam, że kiedyś będę się martwiłam tym, że nie tyję. Ważę równe 80 kg. Sporo, ale zaczęłam gdzieś od 67, 68 kg. Nie pamiętam już dokładnie - w karcie na pierwszej wizycie jest 68,5 kg. Nie jest jeszcze tak źle, z Wiwi było dużo gorzej. Po mojej buźce nadal nie widać ciąży, a jak oglądałam ostatnio zdjęcie z dyplomu magisterskiego (zdjęcie robiłam w szóstym miesiącu ciąży) to zobaczylam ogromną różnicę - byłam już wtedy jak balonik. Teraz gdyby nie mój ogromny brzuch to byłoby całkiem nieźle.
 
reklama
Aska00, a widzisz? Sama się martwisz, że stoisz w miejscu z kilogramkami :p
Też się martwię, bo słabo tych kilogramków przybyło, brzusio jakiś mały... No ale chwilowo jestem spokojniejsza.
 
U mnie już dyszka do przodu a tu jeszcze 2,5 miesiąca. Nie przerażam się tak bardzo bo jak narazie to nie ma tragedii w wyglądzie ale po porodzie będzie co spalać. Czuję, że rower i inne sporty wrócą do łask.
 
To teraz ja sie pochwale moimi kilogramkami zaczynałam od 64,5 a wczoraj na wizycie było juz 73,6.Więc jeszcze 10 kilo nie mam na plusie.Ale od ostatniej wizyty przytyłam 2,4kg.
 
po pierwszej ciazy wzyłam ponizej 45 kg
tak ze mine wszystko wyssała dzidzia
 
Żuczek a może tak jak ja przybierasz na wadze skokami - ja raz na 3 miesiące 3 kg... i potem nic a dzidzia rośnie.
Jakieś 2 miesiące temu doskoczyłam do 72 kg i jak na razie nie widać postępów, pewnie za miesiąc skoczę kolejne 3 i na tym koniec - MAM NADZIEJĘ! Ale nie jest najgorzej waga wyjściowa 65 kg więc te 7 to super jak do tej pory.
 
Magdaleona no wcześniej jakoś tak tyłam około 1,5-2 kilo na miesiąc. A teraz jakoś tak słabo, a zwłaszcza że święta były ;) Podobno teraz powinnam pół kilo tygodniowo tyć. Ale ja zawsze mówiłam, że mało ważę i powinnam przytyć :D
 
reklama
A ja mam 9-10kg do przodu (start z 66kg). I wszystko byłoby w porządku gdyby nie komentarze w stylu "ty grubasie", albo jeszcze gorzej "ale jesteś gruba". No i na nic się nie zdadzą pochwały w stylu "do twarzy ci z brzuszkiem", "ale ładnie w tej ciąży wyglądasz", bo gdzieś tkwią te przykre uwagi. Ja już będę do konca życia pamiętała, że kobiecie w ciąży TRZEBA prawić komplementy. Przecież nie jestem ślepa i wiem, że przytyłam, widzę, że nie wszystko w brzuszek poszło, ale po ciąży będzie czas na myślenie o dietach więc jak tu zamknąć usta takim "życzliwym" ludziom?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry