- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Anek@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 1 004
Ok czas sie przyznac +7,5-8 kg od poczatku :laugh: na poczatku mnie to martwilo, ale obecnie jestem na etapie ze mam to gdzies ile do przodu najwidoczniej tak ma byc i juz!!! nawet jesli jutro bedzie + 10 to tez mnie to nie martwi, ciesze sie ze jestem w ciazy a martwienie sie waga zostawiam po porodzie wtedy zaczne walke z tluszczykiem, faldkami, przywracaniem talii itp....POZA TYM DZIEWCZETA JESTESMY W CIAZY I DLATEGO JESTESMY NAJPIEKNEJSZE!!!!!nie wazne czy mamy +5 czy tez +22 na kontach, mamy duze brzuszki, dupcie czy bioderka..nosimy w brzuszkach najwspanialszy skarb i tylko to teraz ma znaczenie!!! a teraz ide zjesc kanapeczki bo od tego klikania zglodnialam
anek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 392
Anek@ :-* hehe - masz najzdrowsze podejście na świecie co do kilkogramków
Ja mam ok. 10 kg do przodu..... dzisiaj byłam na chwilkę w biurze i każdy mówił że wyglądam super bo prawie wcale nie przytyłam tylko mam brzuszek.... nie wiem czy mowili tak z uprzejmnosci czy jak ale to naprawde nie wazne ja wiem ze przytylam i mam brzuszek i kocham ten brzuszek nad życie i chyba z dnia na dzień coraz bardziej myślę tak jak Anek ze nie ważne ile przytyjemy,....tak ma być moje kochane
Ja mam ok. 10 kg do przodu..... dzisiaj byłam na chwilkę w biurze i każdy mówił że wyglądam super bo prawie wcale nie przytyłam tylko mam brzuszek.... nie wiem czy mowili tak z uprzejmnosci czy jak ale to naprawde nie wazne ja wiem ze przytylam i mam brzuszek i kocham ten brzuszek nad życie i chyba z dnia na dzień coraz bardziej myślę tak jak Anek ze nie ważne ile przytyjemy,....tak ma być moje kochane
Rybcia_21
Fanka BB :)
Anek Anek@ macie świętą racje nie ważne ile kilogramkówm mamy w przód,ważne jest to że kochamy to maleństwo wśrodku.Moja siostra ostatnio mi powiedziała że mam śliczny malutki brzuszek ale co do dupci to mam wielką.Ale ja się tym nie przejmuje nigdy zawiele kochanego ciałka.
ja mam na razie +6 i już od położnej usłyszałam, ze to za dużo i mam sie ograniczac, ale to pewnie dlatego, zę przed ciążą też byłam szersza niż wyższa zaczynałam od 79kg, więc było to dużo za duzo, ale też dlatego nie chce przytyć, za dużo, bo jak nie uda się zrzucić, to mój organizm chyba nie wytrzyma jeszcze wiekszego obciązenia.
jaszczurka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2005
- Postów
- 403
wiesz to ciekawe co mi by powoiedzała bo ja przybrałam ok 7-8 kg ale od wag zaczełam 55kg a terza waze 63kg a i task po mnie tak nie widac brzusiomalutki mamAgaH pisze:ja mam na razie +6 i już od położnej usłyszałam, ze to za dużo i mam sie ograniczac,
Rybcia_21
Fanka BB :)
Co do kilogramków to się dziś okaże ile mi przybyło bo ide na wizyte dziś kontrolną.Po wizycie zdradze wam ile mam do przodu.
Cześć,
zaczęłam 29 tydzień i narazie mam 13 kg. na plusie. Lidia - pobiłaś mnie!!!
Ale wiem, że przytyłabym więcej. Jednakże tydzień przed Wigilią miałam grypę jelitową i w ciągu jednego dnia zgubiłam 2 kg. W Wigilię się przeziębiłam i znów odwiedziłam lekarza. Dwa tygodnie ogólnie się kurowałam i zażywałam różne przepisane mi lekarstwa. Już jest ok. - nadrobiłam to co zgubiłam. Boję się tylko tego, że to mogło odbić się na zdrówku maleństwa. Ono fika, kopie i łaskocze. Chyba się nie odwróciło i nadal jest w poprzek (cały czas mam ruchy w tym samym miejscu). Boję się, że dzidzia się juz nie odwróci. Boję sie również, że po tych moich chorobach dzidzia nie przytyła tyle ile powinna. Dziś jadę do lekarki i dlatego mam takiego stracha.
zaczęłam 29 tydzień i narazie mam 13 kg. na plusie. Lidia - pobiłaś mnie!!!
Ale wiem, że przytyłabym więcej. Jednakże tydzień przed Wigilią miałam grypę jelitową i w ciągu jednego dnia zgubiłam 2 kg. W Wigilię się przeziębiłam i znów odwiedziłam lekarza. Dwa tygodnie ogólnie się kurowałam i zażywałam różne przepisane mi lekarstwa. Już jest ok. - nadrobiłam to co zgubiłam. Boję się tylko tego, że to mogło odbić się na zdrówku maleństwa. Ono fika, kopie i łaskocze. Chyba się nie odwróciło i nadal jest w poprzek (cały czas mam ruchy w tym samym miejscu). Boję się, że dzidzia się juz nie odwróci. Boję sie również, że po tych moich chorobach dzidzia nie przytyła tyle ile powinna. Dziś jadę do lekarki i dlatego mam takiego stracha.
Asiu dzidziątko odwróci się jeszcze dzisiątki razy, ja też odczuwam często bóle w tym samym miejscu, w lewym boczku albo na środku. Musimy być dobrej myśli, ze jak przyjdzie co do czego to dzidziulek "ułoży się prawidłowo".
reklama
Dziś kolejna relacja z kilogramków
Byłam dziś u lekarza, więc przy okazji poszłam sobie do laboratorium, aby się zważyć. I wyglądało to tak: staję na wadze i mówię "ojoj!", a pani pielęgniarka: "ale proszę sobie odjąć trochę, bo przecież ma pani ubrania i buty". A moja reakcja była: "ojoj!! jeszcze gorzej!!" Ale pani się zdziwiła, hehe.
Okazało się, że nie dobiłam do 60tki A tak na to liczyłam...
Oczywiście od razu powiedziałam lekarzowi, że w ciągu 3 tygodni przytyłam tylko niecały kilogram. Ale ten powiedział, że dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie mam się przejmować. Trochę mi ulżyło... No ale
Wiem wiem, mam nie marudzić
Byłam dziś u lekarza, więc przy okazji poszłam sobie do laboratorium, aby się zważyć. I wyglądało to tak: staję na wadze i mówię "ojoj!", a pani pielęgniarka: "ale proszę sobie odjąć trochę, bo przecież ma pani ubrania i buty". A moja reakcja była: "ojoj!! jeszcze gorzej!!" Ale pani się zdziwiła, hehe.
Okazało się, że nie dobiłam do 60tki A tak na to liczyłam...
Oczywiście od razu powiedziałam lekarzowi, że w ciągu 3 tygodni przytyłam tylko niecały kilogram. Ale ten powiedział, że dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie mam się przejmować. Trochę mi ulżyło... No ale
Wiem wiem, mam nie marudzić
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: